czy to moze zapowiadac zdrade?? nie wiem co myslec

kiedyś świata poza mna nie widzial dzis czuje jakbym dla Niego nie istniala, olewa mnie niedawno poznalismy pewnych znajomych i od tej pory mecza mnie zle mysli maz chce sie czesto z nimi spotykac, bardzo jest mily dla znajomej, mam wrazenie, ze ona mu imponuje, ja czuje sie odsunieta gdzies na dalszy plan, z nia rozmawia duzo ze mna w domu praktycznie wcale, czesto pytam Go o cos - zachowuje sie jakby nie slyszal, czesto za to wspomina co ona mowila itp jest jakis taki zamyslony, podejrzewam, ze moze mysli o niej nie wiem co o tym myslec i co z tym zrobic

nikt nic nie powie?

może lepiej ogranicz te spotkania ze znajomymi...

współczuje

Ja też bym ograniczyła spotkania i porozmawiała z mężem.

probowalam cos z niego wyciagnac, podpytac, czemu taki zamyslony ale odpowiedzial tylko, ze nic sie nie dzieje i ze kobiety zawsze sobie cos mysla ograniczyc spotkania zawsze mozna ale jesli on o niej mysli, jesli chcialby byc z nia,, jesli zaluje ze jest ze mna

moim zdaniem też najlepiej ograniczyć te spotkania ale może jeszcze warto się zastanowić co twojemu mężowi tak podoba się w tej kobiecie i wtedy przypomnieć mu, co mu się podobało w Tobie i dlaczego pokochał Ciebie, pokaż mu, że jesteś lepsza... powodzenia :)

ona jest bardzo wygadana, ja raczej cicha i niesmiala moze tez imponuje mu to jak sie zajmuje dziecmi, my jeszcze nie mamy ale jest juz w drodze a moze ze mna nie ma juz o czym rozmawiac, siedze ciagle w domu

no róznie to moze być, a ile lat jesteście po ślubie?

niecaly rok:/ jestem przerazona probuje jakos wzbudzic Jego zainteresowanie, przytulam sie czuje sie ciagle odtracana

jedyna rada autorko to po prostu go olac. im bardziej bedziesz blisko tym bardziej bedzie mial cie dosc. zjamij sie soba i zobacz co sie bedzie dzialo. jezeli kompletny spadek zainteresowania jego osoba nic nie zmieni... to juz nic nie poradzisz.

Wydaje mi się, ze porównywanie się do tamtej kobiety to zła droga. Ty jesteś jaka jesteś i już. Taką Cie pokochał, czyli że źle nie jest. Myslę, ze fakt ze siedzisz w domu ma tu znaczenie. Byc może czekasz na niego aż wróci z pracy i chcesz z nim rozmawiać. Ty jesteś znudzona, bo siedziałaś w domu sama, chciałabys pogadać. On jest zmęczony po pracy i gadać mu się nie chce, bo gadał 8 godzin. Stałaś się dla niego przewidywalna. Zajmij sie moze jakimś hobby. Miej swoje zainteresowania, wtedy on spojrzy na ciebie inaczej.

piszesz, że jestes w ciaży, może nieświadomie dalaś mu do zrozumienia jak ważne , może ważniejsze od niego będzie dziecko. Faceci są bardzo zazdrosni o dzieci.

a co do przytulania... im bardziej chcesz się do niego zbliżasz, tym bardziej on się oddala i ucieka. Twoja miłość go przytłacza. Być moze jesteś kobietą bluszczem, uzależnioną od mężczyzny - jesli tak... to nie goń go za bardzo z tą miłością, bo on ci ucieknie niezależnie od tego jak szybko będziesz go gonić. Padła tu dobra rada - trochę chłodu w stosunku do meża nie zawadzi. Powinien zauważyć, ze coś jest nie tak.

najdziwniejsze jest to, ze maz zawsze mowil, zebysmy sobie o wszystkim mowili, zebysmy nie mieli tajemnic wiec moze sobie to wszystko wymyslam:/ ale naprawde czuje, ze juz go nie interesuje, ze z innymi ludzmi ma o czym rozmawiac a ze mna nie moze to dziwne ale czasem ciezko jest mi powiedziec ze kocham, chociaz bardzo go kocham, ciezko mi mowic o tym co czuje moze poczul ze dziecko moze byc wazniejsze bo czesto jak chcial sie kochac to mialam opory ze wzgledu na dziecko

Trochę chłodu jak ktoś wspomnial, trochę niezależności i wzbudź w nim nieco zazdrości. Stare wyświechtane rady ale się sprawdzają. Niech znowu poczuje sie jak myśliwy i poluje na Ciebie. Nie jestem zwolenniczką niepotrzebnych gierek ale delikatna prowokacja nie zaszkodzi. Z tego co opisujesz stałaś sie nieco...nudna? udomowiona? kapcie dresy i papiloty? piszesz że jesteś w ciązy(dziecko w drodze) więc to będzie sie pogłębiać. Poczuj sie znowu kobietą,odstrój sie jak ta lala, wyjdź gdzieś z koleżnakami, celowo przyjdź bardzo późno. Choćby nie wiem jak Cię korciło nie tul się i proś o miłość. Sama zobaczysz że Ci ją da kiedy poczuje sie nieco zagrożony. Tyle lat na tym świecie i wiem że to działa:)

miało być "NIE PROŚ o miłość" oczywiście :)

nigdy sama nie wychodze bo nie lubilam, zawsze chodzilismy razem i obojgu nam to odpowiadalo nie wiem jakby teraz zareagowal jakbym wyszla, bardziej wolalabym na jakis spacer, bo po prostu nie lubie wychodzic bez niego bo od razu tesknie