Ratunku - ospa!

Moje dziecko (7 lat) miało kontakt z dziewczynką 2 latka, której tego samego wieczoru po wizycie wysypały się pierwsze krostki, a w nocy była już pewność, że to ospa. Od tamtego dnia minęło dokładnie 22 dni. Na razie nic nie widać u nas. Czy dziecko wciąż jest zagrożone ospą? A może w dniu w którym ospa jest widoczna nie dochodzi już do zarażenia, zwłaszcza gdy kontakt był średnio intensywny i w większości na odległość?

W dniu, kiedy widać już krostki nie dochodzi do roznoszenia wirusa. Ospa jest zakaźna, w momencie, gdy nie widać jej objawów.

jest bardzo zaraźliwa, tak, że pewno zachoruje no i dobrze, im wcześniej tym lepiej, czym się martwisz? w większości przypadków to bardzo lekka choroba

22 dni od kontaktu, to mozesz już się rpzestac martwić. Okres wylęgania choroby to 10-21 dni. A zaraża się do przyschnięcia ostatniego strupa.

ponoć ospą się można zarazić przed wysypaniem krostek,u mnie zacxzęło się od szwagra,póżniej moja cora a na końcu mąż,odst epy choroby były 2 tygodniowe