czy dobrze zrobiłam?

Od 2 miesięcy nie pracuję, studiuję zaocznie pedagogike terapeutyczna z rehabilitacją ruchową, od następnego roku chcę wziąć drugą specjalizacje najprawdopodobniej będzie to doradztwo zawodowe i personalne Prace mam zacząć od sierpnia, wczoraj załatwiłam sobie wolontariat w takiej świetlicy środowiskowej dla dzieci, które przychodzą popołudniami, w wakacje rano i tam odrabiają lekcje, spędzają wolny czas. oczywiście moja praca wolontariusza będzie potwierdzona odpowiednimi dokumentami, bedzie spisana umowa. osobiście myślę, że przez te dwa miesiące które mam wolne mogę sie tym zająć i zbierać doświadczenie poniekąd pokrewne z moim przyszłym zawodem. co mnie zmarwiło w tej całej sytuacji? słowa krytyki moich bliskich.... że będę pracować za darmo :-/ że nie warto, teraz sama już nie wiem, przecież moge zrezygnować w każdej chwili jak pojawi się jakaś praca, a jeśli się nie pojawi to na co mam czekać w domu? Tym bardziej, że od sierpnia mam już załatwioną prace.

Przez te dwa miesiące mogłabyś zarobić sporo kasy, więc widocznie jej nie potrzebujesz?

Pewnie że dobrze zrobiłaś! Nie słuchaj materialistów. Lepiej coś robić za darmo niż gnić w domu...

też kiedyś chciałam zostać wolontariuszką, ale zabrakło mi odwagi!!

nie powiem, że robię to całkowicie bezinteresownie ważne jest dla mnie doświadczenie i znajomości, wiem że w wielu przypadkach w tej świetlicy osoby które pierwsze były wolontariuszami poźniej zostały tam zatrudnione, widomo że pewności nie ma, ale jeśli nawet nie uważam że to ciekawe doświdczenie