Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

niewielka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. niewielka

    życie

    Jakie to wspaniałe uczucie przygotowywać ubranka dla naszego maleństwa. Tak sobie myślę, jaką będę mamą, jakie będzie moje dziecko. W co go ubiorę pierwszego dnia w domu? Jak w ogóle sobie poradzę z takim maleństwem. Jeszcze trochę nam zostało, a ja już nie mogę się doczekać. Ojciec dostał się do szpitala... zawał ojciec, który znęcał się psychicznie i fizycznie, z którym od roku nie mam kontaktu...
  2. Jakie to wspaniałe uczucie przygotowywać ubranka dla naszego maleństwa. Tak sobie myślę, jaką będę mamą, jakie będzie moje dziecko. W co go ubiorę pierwszego dnia w domu? Jak w ogóle sobie poradzę z takim maleństwem. Jeszcze trochę nam zostało, a ja już nie mogę się doczekać.
  3. niewielka

    praca nad sobą

    Od kilku lat silnie pracuję nad sobą.... nad poczuciem własnej wartości nad wyrobieniem własnego zdania i wygłaszania go innym w razie potrzeby. Gdybym nie zrobiła pewnych kroków kiedyś dziś zostałabym zadeptana przez wiele ludzi. Praca nad sobą to bardzo ciężka praca. Co robić gdy nadchodzi kryzys? Po tak długim czasie jest kryzys i wiem, że nie jest chwilowy. Jestem w ciąży dziecko planowane, bardzo chciane:) Ale są inni tysiące ludzi, którzy wiedzą lepiej co mam kupić, co zrobić jak zająć się dzieckiem. nie chcę wybiegać za bardzo w przyszłość, ale niestety martwię się już na zapas.... wiem, że gdy już urodzę będzie źle.... będę musiała bronić siebie i moje dziecko przed lawiną dobry rad itp.... A czy starczy mi sił??? Ciężko jest zawsze wyrażać mi to czego naprawdę chcę.... ale przez ostatnie lata szło mi naprawdę nieźle... Jak bronić się teraz gdy właściwie moja niewiedza przeraża mnie. Z jednej strony chcę zrobić tak jak ja uważam z drugiej strony myślę sobie przecież inni nie chcą źle doradzać.... a co ja tam wiem o dzieciach? Ale zaraz zaraz.... to będzie moje dziecko i dobrze wiem co jest dla niego dobre.... Miotam się. Niech już będzie wiosna. Właściwie wiem, że nikt tutaj mi nie pomoże, choć czasem dobre słowo dużo daje. Jednak nauczyłam się, że muszę sama nad sobą pracować i sama osiągnąć niezależność.
  4. dzięki dziewczyny powoli wszystko będę ogarniać. Nie chcę przesadzać bo tak jak któraś napisała czasem pełno bubli niepotrzebnie kupimy. A teraz takie czasy że na bieżąco idzie dokupić. Z tym mlekiem to fakt pewnie się przyda na zapas. najwyżej się zmarnuje. Wiecie nie chodzi mi o kasę, bo o to się nie martwię chodzi o to, aby były najpotrzebniejsze i najpraktyczniejsze rzeczy :) mam już wybrane łóżeczko, komodę z przewijakiem gdzie będą najpotrzebniejsze rzeczy. Dziecko planowane i jak najbardziej chciane, ale chyba rozumiecie obawy młodej niedoświadczonej mamy?
  5. Dziewczyny zaczynam od ubranek. Okazało się, że mam masę koszulek zwykłych i kaftaników... chyba niepotrzebnie. Bo przecież nawet jak mogę je użyć pod śpioszki to będą się podwijać i może być dziecku niewygodnie???? brakuje tylko trochę body i śpiochów. Czy takie body bez rękawków też się przydają???
  6. Dzięki dziewczyny za wypowiedzi. Na pewno pomogą wezmę kartkę spiszę co muszę mieć, co już mam... muszę to jakoś usystematyzować. Jeżeli pojawią mi się jakieś pytania napiszę do was. próbuję się przygotować na to, że mój świat odwróci się do góry nogami :)
  7. Witam dziewczyny :) Jako, iż jestem na półmetku ciąży wszystko przebiega ok chciałabym zacząć myśleć o wyprawce dla mojego maleństwa. Ogólnie co trzeba kupić, od czego zacząć. To moje pierwsze dziecko nie mam żadnego doświadczenia z młodszym rodzeństwem, kuzynostwem itpe.... i nie chcę aby wszystko kupowała mama albo teściowa.... a wchodząc do dziecięcego sklepu dostaję zawrotu głowy. mam jakieś małe kaftaniki, body, nawet pampersy. Ale chciałabym to jakoś usystematyzować. Pomóżcie.
  8. Witam dziewczyny. Ja raczej będę mamą już w czerwcu, ale myślę, że mogę się dołączyć. Mam 23 lata to oczywiście pierwszy nasz dzidziuś. staraliśmy się jeden cykl, tak szybko poszło, że sama nie wierzyłam:) Pani doktor powiedziała, że może to przez to, że nigdy nie stosowałam tabletek no i jestem młodą i zdrową kobietą. ale myślę, że nie ma na to reguły. bardzo się ciesz i jestem podekscytowana nową rolą... Choć wiem, że wiele będę musiała się nauczyć:)
  9. Polecam zespół "Adler" z kornowaca. Grają do upadłeg. Jeżeli komuś odpowiada i goście weselni fajnie się bawią jest dużo zaba i różnych jaj. O gościńcu wodzisławskim słyszałam niezbyt opinie od bliskich znajomych... sama nie byłam. Podobno było wszystkiego mało, ale to zależy też od tego co młoda para sobie zamówi. Polecam zajazd cyganek w wodzislawiu, u danusi w jankowicach są to lokale sprawdzone, dobrze sprawujące się od wielu lat. Można spokojnie zamówić, płacić i o nic się nie martwić.
  10. niewielka

    2 dzień urlopu?;-/

    Drugi dzień urlopu... A ja w łóżku niezwykle pociagająca :-) Zapalenie oskrzeli ... cóż można było się spodziewać. Nieustający kaszel od 3 tyg, trzeba się cieszyć, że uniknęłam zapalenia płuc. choć jeszcze tydzień bym pochodziła i kto wie. Człowiek jest głupi?? Inaczej nie mogę tego określić... mogłam iść na L4 już dawno... choć właściwie nie nie mogłam... pewnie po Nowym Roku nie było by gdzie wracać.... takie są dzisiejsze realia... teraz też zamiast wziąć L4 ... ale cóż, kiedyś to się zmieni. kiedyś to ja będę szefem :-) Będę dbała o swoich pracowników, będę po prostu traktowała ich jak ludzi... to wystarczy... Ale jeszcze kiedyś... jeszcze kiedyś wywinę jej taki numer.... Hehe... jak już będę pewna, że nie muszę wracać tam do pracy... kiedyś ktoś musi dać nauczkę takim ludziom... inaczej... będą działać bezkarnie.... Wiem mówią: szanuj szefa swego bo możesz mieć gorszego.... Tylko szacunek należy się każdemu bez względu na zajmowane stanowisko.
  11. Polećcie coś... Chcę prawdziwej podróży poślubnej Myślałam nad wyspami greckim lub Fuerteventurą.... Chciałabym, żeby było to na prawdę wyjątkowe miejsce, niepowtarzalne I bezpieczne! Wiem, że w tym roku możemy sobie pozwolić na fajne wczasy, później to chciałam jechać gdzieś blisko : Chorwacja, Włochy itpe.
  12. ... z Polańskim" Dziś takie słowa usłyszał mój narzeczony od takiego miłego pana. Ale się uśmiałam, facet nie mógł uwierzyć, że mam dowód i prawo jazdy, a co dopiero, gdy powiedziałam, że mam od 3 lat! Nie on pierwszy, ale wyjątkowo go zatkało. Skończyło się na tym, że oglądał mój dowód i i tak nie wierzył, że to prawdziwe. No cóż, latka lecą, a ja się nie starzeję hehe oby tak dalej:-) A tak poza tym, świetny dzień dziś, mój kochany miał wolne, już dawno tak nie było:-) Naładowaliśmy akumulatory na kolejne tygodnie. dziś umówiłam się z wujkiem na spotkanie w sprawie malowania, :-) zielona sypialnia? Powoli, a do przodu!
  13. niewielka

    interpretacja

    Jak byście odebrały jakby jakiś mężczyzna napisał na kartce "Wasze imię i nazwisko - to jest moje" i podrzucił wam to Dodam, że relacje między tymi osobami są minimalne, są na pan i pani, on jest jakieś 8 lat starszy, ich pozycje społ. są różne, on jest jakby wyżej. Coś jakby nauczyciel - uczeń, szef- podwładny, wykładowca- student.
  14. haha czułość i kłamstwa! Pamiętam :-) jesteście rewelacyjni!
  15. top secret to babka z Rybnika, faceci jeden z Czyżowic drugi chyba z Krzyżanowic, nie wiem jak spradzic taki zespol? ciezko kierowac sie tylko tym co maja na stronce
×