Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieszczesliwa86

nie o miłości

Polecane posty

Gość nieszczesliwa86

miałam to napisać na dyskusji ogólnej, ale jednak tutaj mi lepiej... W sumie to nie oczekuję chyba żadnych rad, sama nie wiedziałabym, co takiej osobie doradzić. Chcę się wygadać, przynajmniej anonimowo. Moim problemem są wielkie kompleksy. Nie wiem, czy przyczyn należy szukać w dzieciństwie, czy może akurat w moim przypadku to nie ma nic wspólnego. W każdym razie sama siebie sukcesywnie unieszczęśliwiam. Wiem, jak idiotycznie to brzmi, jestem przygotowana na falę krytyki. Ale naprawdę, jestem tak ogromnie zakompleksioną osobą, i w dodatku tak cholernie kiepsko mi wychodzi ukrywanie tego, że to mnie tylko utwierdza w tym, jaka jestem beznadziejna. Mogłabym tu przytoczyć mnóstwo codziennych sytuacji, w których moje kompleksy utrudniają mi życie. Zawsze jestem tą najgorszą. Nie mam kompleksu tylko względem jednej osoby, np. swojej siostry. Po prostu wszyscy są lepsi ode mnie. We wszystkim co robią, w tym jak wyglądają. A ja tylko mogę stać obok ze spuszczoną głową i przepraszać, że żyję. Czasem mam już tak dość siebie samej, że mam ochotę się zabić. Bo z moją samooceną życie sprawia mi tylko i wyłącznie ból. I nic mnie nie cieszy. Nie liczę na zrozumienie. Ja też będąc normalną , fajną, szczęśliwą osobą, nie potrafiłabym zrozumieć czegoś takiego. Chciałam tylko wyrzucić to z siebie, może chociaż dzięki temu zrobi mi się lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do psychologa marsz
dziewczyno, i to juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa86
a co psycholog mi pomoze? diagnoze sobie sama postawilam - niska samoocena, i co on dalej z tym zrobi? czasem sobie myslę, ze jedynym sposobem na ratunek dla mnie byłoby całkowite zresetowanie mózgu i zaczęcie życia od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa86
i jak sobie radzisz? jak z tym żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do poradni
i albo psycholog albo jakis inny doradca cos ci pomoze! przeciez nie da sie zyc z ciaglym poczuciem bycia gorszym! ja tez bym sfixowala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×