Co jest większym wyznacznikiem sukcesu mężczyzny...

... wykształcenie i tytuły, czy majątek jakiego się dorobił? Przyjmijmy dwie skrajne postawy osobowości: 1) Zenon- Rzucił szkołę na poziomie II klasy liceum. Pracował fizycznie na budowie, a zarobione pieniądze zamierzał przeznaczyć na własną firmę (przyjmijmy, że import z chin) i udało mu się! Pierwsze zlecenia zaczęły przynosić duże pieniądze- a to co zarobił, przeznaczał na jej dalszy rozwój. Dziś jest majętnym człowiekiem, ale nie posiada wykształcenia... 2) Stefan- Chłopak z naprawdę wielkimi naukowymi ambicjami. Wszystkie szkoły kończył z bardzo wysokimi notami. Generalnie ciężko powiedzieć, aby był jakoś zbytnio uzdolniony czy inteligentny- uczył się, bo ślepo wierzył, że tylko to jest droga do sukcesu. Teraz może się pochwalić tytułem magistra, pracuje w prywatnej firmie- ale za dość skromne, jak na takie kwalifikacje wynagrodzenie. ---> I tutaj pytanie: Który z tych archetypów, jest dla was bardziej godny naśladowania- Wiara w sukces i przedsiębiorczość, czy postawienie na wykształcenie. Pytanie drugie- wolałabyś Stefana czy Zenona? :-P

gdyby zenon był głupi to nie osiągnął by sukcesu a nauka w szkole swoją drogą. einstein tez nie uczył się w liceum a jakiz zdolny był chłopaczyna

zenona

zenon i Wiara w sukces i przedsiębiorczość ;)

Zeno :)

jednak typowe podejscie kobiet, czyli liczenie na majątek Zenona i niby on taki przedsiębiorczy jest ale weź kobieto pod uwagę, że z tym Zenonem to nawet nie pogawędzisz na żadny temat oprócz śmierdzących klapek z Chin i spodni z napisem MADE IN CHINA :)

ale z nim pojde chociaz do dobrej knajpy na dobre zarcie i wino, co mi po jakims ekonomiscie, styropian bede z nim wpierdalac? lajf is brutal

zwróć uwagę Zenonowi aby do garnituru nie złożył białych skarpet i adidasów z napisem MADE IN CHINA :) aż tak bardzo potrzebujesz wina się napić w knajpie na koszt Zenona ?

jesli mam byc jego zona - TAK po to ma zone, aby mu dobrala garniak i buty, nikt nie jest idealny;)

wole Zenona

tylko na kasiore lecicie ździry!!!!!

Z jakimś frajerem co książki czyta miałabym się zainteresować ?

chcialabym Zenka, zaradnosc i pomyslowosc jest w cenie, co mi po kujonie jak siana porzadnie nie przyniesie? :)

jakośc i ilość poznanych-zapoznanych Niewiast

oczywiscie zenon bo jest zaradny i jest przykladem na to ze ciezka praca mozna osiagnac sukces:)

bo dla zenona bylybyscie tylko worem na sperme :)

ciężki wybór ale ja chyba wolałabym Stefana, inteligencja bardziej mnie podnieca niż duża kasa no chyba, że Zenek byłby naprawdę mądrym i kulturalnym człowiekiem ale w tym wypadku Zenek to zapewne prostak :)

Od razu widac ze autor przedstawil tego drugiego w negatywntm swietle: "Generalnie ciężko powiedzieć, aby był jakoś zbytnio uzdolniony czy inteligentny- uczył się, bo ślepo wierzył, że tylko to jest droga do sukcesu" A moze np opisac Stefana tak: Od dziecka byl ponadprzecietny jezeli chodzi o przyswajanie wiedzy, ukonczyl dobre liceum, dostal sie na studia na Akademie Medyczna, zasiada w roznego rodzaju zgrupowaniach i stowarzyszeniach skupiajacych dzialaczy klinik specjalistycznych, zasiada w stowarzyszeniu chirurgow polskich, onkologow klinicystow, chemioterapeutow.. Zostaje chirurgiem onkologiem specjalizujacym sie w operacjach zwiazanych z rakiem piersi i jest specjalista (jednym z kilku w POlsce) w leczeniu nowotworow okreznicy, jest naczelnym recenzentem nadzorujacym badania kliniczne prowadzone na tysiacach pacjentow zwiazane z lekami nowej generacji zwalczajacymi raka.. Wala do niego tlumy drzwiami i oknami, ludzie sami wciskaja mu kase byle by tylko sie nimi zajal i przyjal na oddzial, ma taki hajs ze wybudowal sobie palac z 4 sypialniami, jezdzi porsche i mercedem cl.... No wlasnie bo tacy tez sa:) jeden z nich mieszka kolo mnie:)

Tu nawet nie chodzi o kasę ,tylko o to ,że ten Stefan jest niezaradnym kujonem , a Zenon nie jest taki glupi skoro tak dużo się dorobił i nie jest takim frajerem jak Zenon

tzn nie jest takim frajerem jak stefan

no a co powiecie o tym Stefanie lekarzu ktorego opisalem?:)

która z tych co optuje za zenonem , byłaby z nim już od momentu jak zaczął pracę na budowie , a które zaczęłyby pasożycić w momencie kiedy już się dorobił

Wolalabym Stefana, jakos obsmierdle prymitywy w garniturze od gucciego i bialych sandalach do mnie nie przemawiaja

jakby stefan był taki jak opisałeś to jego bym wybrała ;)

A dla mnie najwiekszym dnem sa faceci uczacy w szkolach podstawowych za marne pieniadze - a moze na ich temat powiedza ich zony?

Zenon to prostak wszyscy znamy karierę Nikodema Dyzmy, czy Andrzeja L. - ich osoby są dowodem na to, że przedsiębiorczość i realizacja celu ma się nijak do intelektu i wartości człowieka :) tylko STEFAN

wolalabym, zeby do wyksztalcenia dorzucil inteligencję, co to znaczy ambicje naukowe? kujonstwo to raczej co innego. Zenon odpada absolutnie , Stefan mialby choc moze kumpli z roku fajnych, jakies sensowne srodowisko, z ktorym by sie dalo pogadac. Ale majac taki wybor pewnie zostalabym stara panną.

Tylko Stefan, tamten robol niech wraca do lopaty

ma o czym. Kase sobie sama zarobie a gadac sama ze soba nie lubię