Co robic? Jak sie z tym pogodzic?

Przyjaznilismy sie ja wiem o nim duzo, na dodatek mamy wspolna kolezanke bardzo zaufana, on jej sie czasem zwierzal, mielismy bardzo dobre relacje, zawsze mi sie podobal ale uznalam ze jestesmy przyjaciolmi wiec jest nieosiagalny jako chlopak (wiecie o co chodzi, nie chcialam ryzykowac ze strace przyjazn) A wiem ze on nie chcial ryzykowac bo ja mialam chlopaka, a nasza wspolna znajoma mowi ze widzi jaka chemia jest miedzy nami. Ja mialam niby chlopaka, ale on mnie dobrze nie traktowal i zerwalam znajomosc. I teraz kiedy chcialam zaryzykowac i zblizyc sie do kolegi, on mi przedstawil swoja nowa laske! Gdy przyszlam do domu zaczelam ryczec, choc juz nie nastolatka jestem, jakos mnie to dotknelo. Boje sie ze go stracilam, najgorsze ze teraz przerwa wakacyjna i ja wyjezdzam do rodzinnego miasta, wiec nawet nie bede go widziala:(