On nie wie już co czuje...

Jesteśmy razem od prawie 5 lat. ostatnio było między nami trochę kłopotów. Niedawno powiedział,że sam już nie wie co czuje,że chciałby ze mną być,ale sam nie wie czemu czuje się jakby był w tym na siłę... Powiedziałam,żeby odpoczął ode mnie i zadzwonił dopiero jeśli zatęskni. Boje się,że tak nie zatęskni... Jestem zrozpaczona, czuję się jakbym miała serce rozszarpane na strzępy,nie śpię,wymiotuję z nerwów,czuję się jakbym była w obcym ciele a nie swoim. Nie mogę przestać płakać mimo,że bardzo bym chciała. Wszystko mi się z nim kojarzy, zapachy,miś który dał mi kiedyś,zasuszone kwiaty od niego na łóżkiem,jego koszulka w mojej półce,zdjęcie w komórce. Oboje mamy ponad 20 lat, marzę o ślubie z nim,o urodzeniu mu dzieci. A on może odejść... Wiem,że jeśli odejdzie wolę umrzeć niż żyć bez niego... Z każdym dniem kocham go bardziej,czasem sama z siebie się śmiałam,że chyba jestem jedyną której z czasem nie przechodzi. Jak mam sobie z tym poradzić,był ktoś w takiej sytuacji? Bo ja nie daję już rady... Czuję,że zaraz oszaleję.

WYRZUC KWIATY bo zasuszasz milosc tak samo jak je zasuszasz....

Czasem sobie myślę,że dobrze byłoby być zimną wyrachowaną suką która powiedziałaby \\\"nie chcesz to spierdalaj,nie tylko ty jesteś na świecie\\\". Ale do cholery tak nie mogę, nie potrafię:(

Po prawda jest taka,że faceci to chuje.Jak znudzi im się stara laska chcą nowej.Ja tak miałam i ciebie tez to czeka.Nastaw się już na to,że cie zostawi

w każdym związku po iluś latach przychodzi znudzenie kwestia czy potrafimy go podsycać czy żyjemy razem dalej w tej nudzie bo tak nam wygodnie

bez niego , to i teraz też dasz rade ;)

Jeśli nie wie, co czuje, znaczy że do Ciebie nie czuje już nic. Widocznie znalazł nowy obiekt uczuć i powoli próbuje uciec z tego związku, a Ty mu otworzyłaś furtkę. I bardzo dobrze. Przestań o nim myśleć i pokaż, że inni też mogą się Tobą interesować. Jeśli wbudzisz w nim zazdrość, to może zrozumie co właśnie traci. Ale wątpię że bęzie coś z tego. Od miłości się nie odpoczywa. Od miłości się nie ucieka. Do miłości się biegnie.

Ja nie wiem sama jak jest. Czasem zrobi coś co świadczyłoby o tym,że mnie kocha,że widzi swoją przyszłość wspólnie ze mną,że mu zależy. Innym razem jest obcy. Nie wiem co myśleć. Mam nadzieję,że może faceci czasem maja jakieś napady tego typu i potrzebują trochę odpocząć. Ale jeśli naprawdę nic nie czuje? Jak dalej żyć z myślą,że ktoś kto jest dla ciebie wszystkim,każdym oddechem i biciem serca odchodzi i cie już nie chce. Nie potrzebuje cie już do niczego...

I to nie jest coś co sobie wyobrażam tylko jego słowa.

Nie spodobało mu się też,że chce,żeby odpoczął. Dzisiaj już pisał na gg czy nie miałabym ochoty czegoś sobie kupić bo ma trochę nadbytniej kaski. Tak chciałabym wierzyć,że coś czuje i przechodzi po prostu przez jakieś wątpliwości po tych naszych problemach... Ale boję się,że jestem po prostu głupia i naiwna.

Oj będzie ciężko, ale spróbuj... Przez ten czas spotykaj się ze znajomymi, dużo wychodź, uśmiechaj się , baw się życiem, nie odbieraj każdego jego telefonu, na smsy odpowiadaj po jakimś czasie, kup jakies fajne ciuchy, podmaluj się czy uczesz inaczej, ogółem zadbaj o siebie, wyróżniaj się, ale nie przesadź. Musi zauważyć, że ty znosisz to doskonale i nawet na dobre Ci to wychodzi. A jak już zauważy- uwierz- zrobi to na nim piorunujące wrażenie i zacznie się zastanawiać z kolei co zrobił i jakie mogą być teraz konsekwencje.

wzbudź zainteresowanie innych facetów, a jak już zauważy, że kręcą się koło Ciebie jacyś potencjalni kandydaci- oszaleje i zacznie zabiegać o Ciebie. Faceci lubią zdobywać. To takie hieny są.

ja tez przez to przechodzę:D:D:D z tym ze ja tez sie nim znudziłam:D po 3 latach KLOPS:) najgorsze jest to ze za parę dni mam wesele kuzyna, on juz jest wpisany na liste gosci.. i nie chce ze mna isc:/:/:/ I co teraz:O

Critters ale on cały czas jest bardzo zazdrosny, ja o niego zresztą też. To właśnie było powodem naszych problemów. I zawsze kiedy staram się wyglądać kobieco i seksownie dla niego,żeby mógł być dumny,że ma zadbaną kobietę on jest pewien,że robię to dla innego faceta. Albo,że chce poznać kogoś i temu się tak stroję,żeby zwrócić na siebie uwagę innych...

Dziewczyno facet nawet jeśli sam odejdzie to pewnie zabraknie mu twojej miłości. Zrozumie co stracił kiedy już poczuje,że nie ma nikogo,że został sam. Jeśli jest tak jak pisałaś,że jest zazdrosny i czasem okazuje uczucia myślę,że teraz też cię kocha choć ma chwile zwątpienia. Dobrze robisz pozwalając mu zatęsknić. Może się opamięta.

Mam nadzieję,że masz rację:(

Nie dzwoni,a ja już wychodzę z siebie:(

Przede wszystkim nie pokazuj mu, że tak to przeżywasz. Bo później, jak już wróci do Ciebie, to będziesz miała myśli, że może to z litości tylko... Może to jest taki typ chłopaka, który ma w życiu pewien okres, w którym potrzebuje chwili wolności, aby właśnie znowu do Ciebie zatęsknić. Ja należę do takich osób i wiem, ze choć to dla Ciebie teraz nie jest wcale miłe, to może się okazać, że z czasem Tobie też zacznie to pasować... Mojemu facetowi się spodobało i czasem on ma czas tylko dla swoich kolegów, rodziny, a ja mam czas dla swoich znajomych. Wydaje mi się, ze to nic poważnego i ułoży się Wam :)

ale masz syndrom lasek ktore uzalezniaja swoje zycie od bycia z facetem :o nawet to zdanie ze czujesz sie jak nie w swoim ciele - oddalas mu siebie a gdy go nie ma , nie czujesz siebie :o powiedz wlasnie zeby spierdalal jak mu sie znudzilo i tyle

ODRAZU CI MOWIE MA INNA ALBO JESCZE JEJ NIE MA ;P ale jest bicz koótra go juz zakręciłą

Baby nie są mądre :P

No cóż, masz rację,jestem uzależniona od niego. Dobrze zdaję sobie z tego sprawę. Właśnie dlatego nie potrafię powiedzieć spierdalaj i dlatego,że naprawdę bardzo go kocham. I wiem,że na pewno nie ma innej, to człowiek który ma wiele honoru a zdrady go brzydzą,wiem to na pewno. No chyba,że okaże się,że przez te prawie 5lat go nie poznałam,ale szczerze w to wątpię. Nie pokażę mu jak tęsknię, choć on dobrze o tym wie. Zna mnie...

dlaczego zawsze wiekszosc komentarzy odnośnie takiego tematu brzmi "Olej znalazł sobie inną' 'Znalazł nowy obiekt westchnien". Przeciez nie zawsze o to chodzi. Moze on sam się zagubił, macie dlugi staż. Moze potrzebuje przerwy, chociaż zaraz powiedzą ze w milosci nie ma czegos takiego... Wiem ze Ci ciezko, ale to prawda, nie pokazuj mu ze przezywasz... Nie wypisuj ze tesknisz, to nic nie da. Jedynie go odpechnie. Wroci sam jesli bedzie chciał... Przykro mi...

jestem teraz w b.podobnej sytuacji i też nie umiem sobie z tym poradzić..

Critters, jedna jedyna, jjjjjjjjjjjjj...Dziękuje wam,dajecie mi nadzieję. Staram się,jestem twarda,nie pokazuję,że tęsknię...Pisał na gg-powiedziałam,że nie będę z nim rozmawiać póki nie zatęskni tak naprawdę. Wtedy może zadzwonić. Nie odpisał już. La-lala jeśli masz ochotę pogadać z kimś kto wie co przechodzisz napisz na gg 2799601. Dziękuje wam jeszcze raz...

Znowu pisał na gg, jest wściekły,że nie chcę z nim rozmawiać i go widzieć. Jak myślicie o co mu chodzi? Przecież sam mówił mi setki razy,że chce odpocząć,że nie wie czy chce jeszcze ze mną być. Nie wiem już czy dobrze robię... A może lepiej być przy nim i czekać co zdecyduje? Ale wtedy ta decyzja może być podjęta pod wpływem emocji, a tego bym nie chciała...

wiesz? uważam że w miłości nie ma przerw. nie można odpocząć sobie od kochania.. jeśli pisze, tzn że mu zależy. powinniście się umówić na kawę, pójść na spacer. nie pokazuj że jesteś przybita, spróbuj go rozweselić, uśmiechaj się cały czas. niech zobaczy co może stracić. swoją obojętnością tylko go odsuwasz od siebie..

powiem Ci też, że czuję się tak jak Ty.. jestem z chłopakiem prawie 3 lata a kocham go coraz mocniej. Ostatnio bardzo mnie rani, a im bardziej mnie rani, tym bardziej ja go kocham. Nie wyobrażam sobie życia bez niego i to nie dlatego że jestem uzależniona.. Dlatego że jest moim powietrzem, a ja po 5 minutach bez niego się duszę..

Wiesz ja tak robiłam wcześniej. I nic z tego nie wynikało... Nadal było tak samo. Mówił,że chce odpocząć. Teraz kiedy to dostał jest zły.

więc zapytaj czego naprawdę pragnie. ale nie przez telefon, sms'a czy gg. niech spojrzy ci w oczy. wiesz doskonale że takie rozmowy online przeważnie źle się interpretuje..