Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatrwożonakobieta

167cm, 65 kg, 93-80-97, 44 lata

Polecane posty

Gość zatrwożonakobieta

czytam i przerażam sie, zawsze słysze ,że mam prawidłową wagę i wymiary, a tu klop może dlatego , że rozmawiacie wyłacznie o młodziutkich kobitkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatrwożonakobieta
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoria123456
ja mam 165 i waże 67 kg,39 lat i nie przeraża mnie tu nic wygladam dobrze, no może nawet trochę wiecej niż dobrze.Kobiety po 35 roku życia zazwyczaj takie mają wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoria123456
większość moich koleżanek ma nawet więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrt5235
bo masz prawidłową moja mama ma wymiary 107-83-110 (wiem, bo czasami jej kupuję ciuchy) i wszyscy mówią że jest szczupła. Naprawdę jest. A skoro Ty masz mniej niż ona to musisz być szprycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrt5235
tfu, tfu, w biodrach ma 101 a nie 110

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatrwożonakobieta
no to mi ulzyło, bo myślałam, że jest ze mną naprawde źle mimo wieku czuję sie młoda i chce być atrakcyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoria123456
no i szafa gra, ale myślę, że jest takze wazna budowa, by nie byla zbyt masywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrt5235
Ale to nawet nie chodzi o to że w pewnym wieku kobiety tak wyglądają. :O Tak wygląda przeciętna kobieta w kazdym wieku. Pracuję w sklepie z odzieżą i jak sądzicie, jaki rozmiar schodzi najczęściej? Wcale nie 36! 40 albo 42. Weźcie sobie miarkę krawiecką, odmierzcie 60 cm (czyli niby idealną talię) i ułóżcie w kształt talii. Zróbcie to, a nie uwierzycie że coś takiego może być traktowane jako ideał. Taka dziewczyna to byłby szkielet. Przeciętna kobieta ma 80 cm w pasie. Moja naprawdę szczupła koleżanka, z talią jak osa ma 68 cm. Wg kanonów piekna to jest dużo, a ona jest naprawdę strasznie szczupła, wręcz chuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu nie tylko same młode
160 cm, 45 kg, 52 lata 82-60-82 Według tego co piszecie, to szkielet ze mnie. Cóż, taka moja uroda od zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prabullec
Hmm.. Anorektyczki nawet w ostatnim stadium choroby nie mają mniej niż 80 cm w biodrach. Więc tak, jestes szkieletem mając w biodrach 82 cm. Ale różnie bywa, może masz taką budowę że nie wygląda to najgorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
160 cm, 45 kg, 52 lata 82-60-82 Według tego co piszecie, to szkielet ze mnie. Cóż, taka moja uroda od zawsze ale ty masz 160 anie 170 wiec i waga i obwody sa w normie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajne jest to : koleżanki w tym wieku... o fakt, większość wygląda jak rozlazły pasztet,ale nie ma co porównywać się do słabych, a do dobrych,lepszych swoich dzieci pewnie nie porównujecie do uczniów dwójkowych... a co do reszty-zgadzam się, nieźle się Autorka trzyma:) oby tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej ej ej, jaki szkielet? ja mam w pasie 63 i jestem normalna, po prostu ginie powoli wcięcie w talii, czym mogły się poszczycić kobiety dawniej, stąd i wymiary większe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrt5235
Zależy ile masz w biodrach. Jeśli ok. 80, to naprawdę muszę przyznać - ale nie chcę obrazać nikogo - że to faktycznie za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatrwożonakobieta
no to mnie naprawdę podbudowałyscie chociaż jedno co naprawde mi sie nie bardzo podoba to udableee, po nich naprawdę widać wiek kobiety no coz mogłbym poćwiczyć, ale mam ciekawsze zajęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu nie tylko same młode
hmm, nigdy w życiu się nie odchudzałam, ani nie ograniczałam jedzenia, więc wypraszam sobie to porównywanie do anorektyczek w ostatnim stadium :) Chudzina ze mnie i tyle, ale gdybyś ty jadła tyle co ja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaspokojna
a ja mam 170 cm, 62 kg, 96-80-100, mam kilka lat więcej od Ciebie autorko i wcale nie jestem zatrwożona - wystarczy, że się rozejrzę dokoła, popatrzę na rówieśnice i humor mi się poprawia... czy masz za sobą urodzenie dziecka, bo nie doczytałam?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatrwożonakobieta
trójkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w biodrach mam ponad 90, ok.95 oglądając zdjęcia mojej mamy,jej koleżanek, cioć przeróżnych - przynajmniej widać na nich kobiecą sylwetkę, teraz co raz więcej chłopięcych sylwetek lub dziewczyn z nadwagą lub wychudzonych oczywiście normalne klepsydrowate też są,ale jakoś mam wrażenie,że cylindrycznych sylwetek, bez bioder i wcięcia w talii, u kobiet lat poprzednich nie było aż tak dużo i były wyjątkami to mój ukłon w stronę kobiet poprzedniego pokolenia- tak jak i brak tipsów, różowych cekinów, stringów wystających ze spodni, spalonej solarium skóry i dziwnych multikolorów na włosach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaspokojna
bez jaj - to miałabyś być lepsza ode mnie? ja mam jedno - nieskromnie mówiąc - jak na te lata świetną figurę, ale Ty jesteś górą nie wierzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatrwożonakobieta
W moim przypadku po ciazach wracałam błyskawicznie do swoich wymiarow, myśle, ze mogłabym miać wiecej i tak by to nie miało wplywu waga 65 to ta górna która zaczyna mi działać na psychikę i wtedy zrzucam ok 4kg ( właśnie to robię), no cóż uwielbiam słodycze, ale dzisiaj dietka, tylko jedna czekolada i mały batonik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaspokojna
niestety ja mam podobny problem - uwielbiam jeść - wszystko!!!! Przeżywam katusze, bo muszę już sobie odmawiać - gdybym jadła tak, jak bym chciała i jak lubię nie zmieściłabym się w drzwi... Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie coraz gorzej z utrzymaniem wagi - widzę, że ostatnio od samego patrzenia na jedzenie - doopa roście..., a ćwiczyć się nie chce, coraz częściej nie chce.... Ja mam jedynie problem z tymi pieprzonymi "boczkami" - to one nie pozwalają mi na lody, ciasta (najbardziej kocham), chipsy...ehh!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatrwożonakobieta
no jedzenie jest fajne dostaję szału, gdy bielizna zaczyna mi sie wpijać, no i wtedy trace to kilka kilo, szczególnie lubię , gdy szukuje sie jakieś fajne spotkanko - slub,wyjazd- bardzo mnie to mobilizuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem tak
że kiedy ważyłam 66 kg przy 170 cm - wszyscy mówili mi, że jestem CHUDA (nawet nie szczupła, tylko właśnie chuda) - taka budowa po prostu. Potem, na skutek stresu schudłam do 50 kg - to sobie wyobraźcie, jak wyglądałam, a raczej nadal wyglądam, bo waże ok. 52-54 kg. Wymiary - 85-58-90 wiek - 43. Wcale to niefajne..... :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaspokojna
ja niestety muszę stale trzymać fason - wygląd ma znaczenie w pracy, dla mnie dodatkowym elementem "mobilizującym" jest...próżność - zawsze dobrze wyglądałam, wszystkie baby mi zazdrościły, lubię widzieć w ich oczach ten charakterystyczny błysk (znasz to?), "tej to zawsze się udaje" - im dłużej mi się udaje, tym bardziej mnie...mobilizuje... głupie to, ale srał to! - odpowiada mi to, co widzę w lustrze... Ale nie ukrywam, że coraz ciężej to utrzymać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaspokojna
> a ja... to rzeczywiście chyba trochę mało... moim zdaniem ważne jest, żeby się tak nie "wysuszyć", bo wtedy ciało wygląda po prostu staro.. trzeba zachować umiar we wszystkim, ważna też w tym wielu jest sprężystość ciała... cholera w tym przedziale wieku na wszystko trzeba uważać - nie za dużo przytyć, nie za dużo, nie za szybko schudnąć, ale chyba warto trochę uwagi do tego przywiązać... Jak patrzę na większość rówieśnic to mnie to przeraża! i ...tym bardziej uważam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaspokojna
sorry - trochę niegramotnie mi się napisało...ale jednocześnie jem i gadam przez telefon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nie martw się. Masz wzrost i wagę i wiek jak moja mama. A ona wygląda po prostu zajebiście. :) Nie jest jak patyk, to nie widać jej zmarszczek. A jak ubierze dopasowane ciuchy to od niejednej 30stki wygląda atrakcyjnie. Nie ważne ile masz lat, ile ważysz, ważne na ile się czujesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×