Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu159

lumpeksy-sztuczki sprzedaży

Polecane posty

Gość lulu159

W achach i ochach nad lumpeksami,czy słyszeliście,że systemy sprzedaży w sieciach tych sklepów mają drugie dno??? Ostatnio rozmawiałam z byłą pracownicą jednego ze szwajcarskich lumpeksów.Właściciel sieci przerzuca towar między swoimi sklepami-ale w jaki sposób! Po każdym dniu każe przejrzeć personelowi(wyszkolonemu) rzeczy i zabierają te ciuchy,które się nie sprzedały,a nie maja pójść za niższą cenę następnego dnia w tym samym sklepie! Ciuchy trafiają np do drugiego sklepu ,w innym mieście,jako nowy towar,bądź towar w takiej cenie,w jakiej życzy sobie właściciel.Biedni ludzie przychodzą po upatrzoną wcześniej rzecz, a tu nie ma ,SPRZEDAŁO SIĘ-jak zawsze twierdzą sprzedawcy-co nie zawsze jest prawdą,jak się okazuje! Czy znacie inne numery ,które stosuje się w tych sklepach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama byłam świadkiem
że do jednego lumpeksu, gdzie była totalna wyprzedaż (kilogram po złotówce + drugi gratis) przyszła babka z drugiego, nakupowała całe worki (płaciła!) i potem sprzedawała to u siebie po 100 zł za kg. Wg mnie te sklepy współpracują ze sobą, bo właścicielki się znały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tego bo nie bardzo
rozumiem. Wiadomo że robią przekręty ale co mi do tego, i tak jest w lumpach taniej niż w normalnych sklepach i mozna trafic fajne rzeczy, więc kupuję. :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przekręt ale się
zniechęciłam. Ostatnio byłam w "renomowanym" ;-) lumpeksie w moim mieście, znanym z drogich ciuchów - i, trzeba przyznać, że fajnych, sama często tam kupowałam. Są tam takie półki z pościelą, zasłonkami itp. I tak potwornie stamtąd śmierdziało moczem, że uciekłam szybko i chyba więcej tam nie pójdę.....Fuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ups...........................
100zł. za kg chyba lekka przesada, nawet bym nie weszła do takiego lumpeksu. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczerze no
Wcale nie jest taniej w lumpeksach .Kiedyś tak .Teraz wystawiają ceny z sufitu za byle szmatę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scarlet1976
To prawda -nie zawsze sie opłaca kupowac wtakich miejscach, bo np w hurtownie czy normalnym sklepie jak jest jakas obniżka można kupić nową rzecz po zblizonej cenie.Widze że wszędzie się wałki robi.Ja czasami kiedyś zaglądałam ale teraz mniej czasu i nie mam cierpliwosci na przeszukiwanie wieszaków.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie tak jest ale ja i tak
kocham lumpeksy, bo bywaja tam rzeczy niepowtarzalne i jednak niebo tansze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu159
Szczerze no -masz rację,jeszcze rok temu(przynajmniej tam gdzie zaglądam) na wagę można było wyłowić istne skarby,obecnie często ciuchy,które nie kupiłabym nawet za złotówkę są na wycenie!!!Chyba te ekspedientki musiały przejść jakieś szkolenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okjfdjc
przecież tą są sztuczki marketingowe, nie znacie się na handlu? to co oni robią jest rzeczą najnormalniejszą w świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okjfdjc
w końcu chodzi o to żeby sprzedać i zarobić, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okjfdjc
a nie robić to charytatywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu159
Wszystko ok,tylko,że my chodzimy tam,żeby kupić coś super za grosze!!! Taka jest idea tych sklepów,bo w przeciwnym razie przestają być tak atrakcyjne,a stają się kolejną składnicą ciuchów(jak inne sklepy) i w dodatku używanych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zooofia
ale właściele doskonale o tym wiedzą, że niektóre osoby mają upatrzone ciuchy, ale kupują je dopiero kiedy te są tańsze, stąd takie wybiegi, jeśli nie zarobi w jednym miejscu to próbuje w drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu159
I pewnie próbują nauczyć -bierzcie ludzie szybko,bo nie będzie,grunt to wychować sobie klientelę !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zawsze chodze
jak już jest obnizka cen, np. 10 zł za kg i kupuję tylko na wagę bo wycena wedlug mnie to zdzierstwo. obecnie jest cieżej ale i tak udaje mi sie upolowac cacka za grosze.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjk
oj autorko aleś ty głupia.Takie babsztyle pewnie chciałay by za darmoo hahahha puknij sie w łeb, co myslisz że super bluzke z levisa kupisz za 1 zł ? wariaci , debile~, tez bys robiła to samo babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atkamężatka
A ja dziś kupiłam sobie 2 super bluzeczki, torebkę, sukienkę, strój kąpielowy 2-częściowy NOWY prześliczny, sukienkę i luzeczkę dla córeczki i za wszystko zapłaciłam 65zł. Noszę duży rozmiar 46 i w moim mieście jak już są sklepy z ubraniami w moim rozmiarze, to tyle zapłaciłabym za zwykłą koszulkę:O. A często jak już jest coś większego to takie niefajne, jak dla starej ciotki. A w lumpeksie znajduję rewelacyjne rzeczy:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss Walentynka
JA np.chodzę tam prawie cały czas ostatnio znalazłam nowiuśki gorsecik z H&M Z (metką) tylko za 12zł Czasami się naprawdę opłaca choćby dlatego,że taki gorset w sklepie 200zł :)...a nawet więcej !! Kiedyś kupiłam bluzę (nowiuśką) z metką od Nike Nie naruszona za 19zł Co Za Cena !! OPłACA Się!!! Co Za Wstyd Do Ciuchu Chodzić.? -->żaden !! -->Bo gdyby miał każdy tyle kasy to by się w głowach poprzewracało !! Pozdrawiam Z Warszawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja 5 dni temu
właśnie kupiłam bluzkę levisa co prawda nie za 1 zł,ale za 4 zł ha, ha.......do dfghjk jak się ma więcej sprytu niz chamstwa to takie okazje sie trafiają!!!! ale autorko masz trochę racji,kiedyś świadomość ekspedientek była mniejsza,co sprzedają i więcej można było zgarnąć za bezcen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenaoolena
w moim mieście jest kilka lumpeksów, jeden był cakiem fajny mial niezłe ciuchy ale ostatnio sie zeszmacił cena za kg 56 , czyli od jesieni wzrosła o 10 zł, cos ciekawego jest tylko jak jest dostwa i to rano. W innych same szmaty a wycenione na 10-20 zl bluzki spodnie ok 20-30zl. W jednym ciuchy fajne ale cena za sukienke 40-50zl bluzki tak ok 20-35zł . Rzeczywiscie czasem taniej jechać do jakiegoś centrum handlowego na wyprzedaże . Obecne lumpeksy to nie to co pare lat temu , tera z każdy chce zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio za bezcen
to ja zgarnęlam jeansy Gucci - jedyne 4 zł.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kupilam w Bytomiu
spodnie czarne eleganckie, spodnice z M&s dla corki z paskiem, 2 bluzki dla malej,sobie miniowke i dalam w sumie 4.40 zl.. dziekuje niebu za lumpeksy ;D !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjy
ja zis kupilam 2sukienki spodnice i tshirt za 17 zl wiec dajcie spokoj z tym ze jets drogo etc fakt tam gdzie jest wycenioe ceny nie zawsze przyciagaja ale na wage jest ok napewno taniej niz ch, ja dlugo sie nachodzilam zeby znalesc naprawde dobre lumpeksy a co do oszukiwania to robia to wszedzie czy to lumpeks czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale maja pomysly na biznes. U mnie pod blokiem w lumpie babki same sortuja odziez, wylapuja so najlepsze dla siebie, rodziny, swoich dzieci i znajomych (ewentualnie sprzedaja na Allegro). Pare razy zracalam im na to uwage, ale nic to nie dalo. Po takim polowaniu na sprzedaz zostaja tylko BARDZO nietypowe rozmiary z Anglii i USA (naprzyklad, jeansy z obwodem talii 140 cm) i dziurawe szmaty, ktorych nikt nie kupi nawet za przyslowiowa zlotowke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A niech sobie robią co chcą, mi to nie przeszkadza, oszukują czy nie ja i tak będę do nich zaglądać bo czasami można upolować coś orginalnego, niepowtarzalnego, mam kilka takich perełek w swojej szafie. A jeśli chodzi o cenę to nigdy w lumpeksie na nią nie patrzę, bo wiem że jaka by nie była to i tak mogę sobie na nią pozwolić, szczerzę mówiąc to wolę kupić bluzkę nawet za 30 czy więcej złotych w lumpeksie niż za tą samą cenę u chińczyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zauważyłam,że
lumpy chyba też przechodzą kryzys,przynajmniej niektóre,widziałam tam dzisiaj kurtki za ok 250zł (nie jakieś niewiadomo jakie rewelacyjne) i oczy przecierałam ze zdumienia,bo pamiętam ten lump sprzed paru lat,gdzie na wadze można było kupić fajne nowe rzeczy,teraz wszystko co tylko jako tako wygląda ładują na wycenę,a na wadze są tylko szmaty,ludzi też mniej i nie wiem czy wychodzi im to na dobre,bo już jeden sklep zamknęli swej sieci w pobliżu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz najwazniejsze w lumpeksach jest to zeby miec dobry towar :/ niestety ... nikt nie wroci do szmat, ktore wygladaja jak niewiadomoco... ja prowadze lumpeks i zamawiam z tej hurtowni ubrania www.wilowscy.pl czasami jest tak, ze trafiaja sie takie perelki, ze mam ruch w sklepie caly dzien :) klientki zawsze wracaja zadowolone, pytaja o nowy towar i az chce sie pracowac jak widzi sie efekty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie najbardziej denerwuje to, że po dostawie osoby tam pracujące odkładają najlepsze rzeczy dla siebie i dla swych bliskich/znajomych. Ostatnio byłam w lumpie i podczas gdy moja siostra przymierzała spodnie, ja przyglądałam się, jak sprzedawczyni "sortuje" ciuchy z dostawy. Wyjmowała je z ogromnych worów, świetne nowe rzeczy, głównie H&M i Logg i składała na kupkę, bez żenady mówiąc do koleżanki, że odkłada komuś tam, zaś na wieszakach wisiały same szmaty, widać, że odrzut, plus kilka par spodni XS (pewnie za małych na znajomą) po 40 zł, fakt, że nowych. I jeszcze nie miała cen tylko z głowy nam gadała, pewnie jak chciała, a te odłozone raczej nie miała po 3-4 dychy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×