Nie potrafie znalesc sensu...

mam 27lat zyje od 20 roku z daleka od rodzicow jestem niezalezna ale czuje ze swiat mi ucieka przez palce.... zawalilam studia na zagranicznej uczelni... wlasciwie mieszkam za granica od tych 7 lat i jetem sama tutaj nie wiem co dalej robic...

Wracaj do Polski, zaadoptuj psa , poszukaj sobie chłopa i ciesz się życiem dziewczyno. Doceń to że jesteś zdrowa, możesz chodzić, nie leżysz! Studia zawsze można zrobić! To nie jest rzecz, którą trzeba robić już, teraz , przed ukończeniem30stki! zastanów się co da Ci satysfakcję - może właśnie tak jak mi pomaganie zwierzakom? Poczuj się potrzebna i doceniona i naucz się czerpać radość z najmniejszych chwil spędzanych z rodziną / mężem / zwierzakiem .

dzieki za slowa otuchy ale ja juz tyle tutaj jestem ze polska bedzie dla mnie jak obce miejsce, ale ciezko mi tak zyc bez bliskich przyjaciol rodziny a chlopaka nie mam nawet, bo postawialam na kariere a tera i to sie schrzanilo ...