załamałam się......

Lekarz zlecił mi badania podejrzewał niedoczynność tarczycy bo przytyłam w ciągu 2 miesięcy 8,5 kg. Nie jem duzo , słodyczy w ogole (słodzę tylko kawę). Odebrałam badania i szok, tarczyca w porządku ale cholesterol! "dobry" 32 "zły" 249 to już prawie miażdżyca... Załamałam się totalnie :(

nie ma sie czym zalamywac. Moja mama miala ten zly cholesterol tez taki wysoki a ma juz 55 lat. I do tego dochodzi sprawa genetyczna bo jej matka a moja babcia o siebie nie dbala i miala podobnie + miazdzyca. Lekarz przepisal mamie odpowiednie tabletki + dieta ktora byla przestrzegana! Minelo troche czasu a cholesterol mojej mamy jest jak u nastolatki :) P.S. Pilnuj diety czyli zero tluszczy (dasz rade)

Dzięki, musze się z tym oswoić... :( no i własnie szperam po internecie w poszukiwaniu diety. Dziś już zjadłam wszystko bez tłuszczu, nawet nie bylo źle, ale sam fakt...