Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bji

beznamietny seks

Polecane posty

Czy mezczyzna na prawde potrafi zrobic numerek i niczego wiecej nie potrzebowac, nawet jak jest w dluzszym zwiazku?... czy nie bakuje wam namietnosci, czy widzicie kiedy nam sie podoba, chyba NIE... Ja ukrywalam , nie umialam powiedziec prawdy teraz bede.. PO PROSTU KONIEC< NIE PODOBA MI SIE >>>TROCHE WIECEJ SERCA!!! Prosze o opinie doswiadczonych facetow, nie malolatow!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juka833333
baa znam kobiety co traktuja seks jak sport.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juka833333
acha twoj facet to egoista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAMIETNOSC
dziala w obie strony. Zalezy co pokazalas mu na poczatku zwiazku. Faceci sa tak zbudowani ze ich fantazje erotyczne nie znaja granic, ale jesli on wyczul ze dziwnie patrzysz na jego propzycje uznal ze musi mu wystarczyc to co ma. Sprobuj z jakimis koronkami ,szpileczkami i takimi tam sznureczkami przy stringach i staniku. ROZPAL GO! Powinno zadzialac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze on jest rozpalony, ma na mnie chrapke, ale dziala jakby swoim torem... zupelnie inaczej jest kiedy wiadomo, ze seksu nie bedzie.. jestesmy np. na spacerze.. wtedy czuje namietnosc i niepewnosc u niego, jest wtedy tajemniczo zamyslony.. Jesli jestem u niego przechodzi do dzialania.... potrafi skonczyc ijuz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrazenie, ze chce mi cos powiedziec i nie moze.. zupelnie nie wiem czy - tak kocha, czy juz nie kocha.. Ja nadal bardzo kocham i tesknie... Po ostatnim razie (bo ten byl wlasnie beznamietny) przestalam sie odzywac i on tez milczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze to ja mam też problem. Na początku podobało mi się szybko, namiętnie. Teraz już nie. Chciałabym dłuższej gry wstępnej i... wiem że to jest okropne, ale czasem mi się wydaje że on jest totalnie beznadziejny w łóżku. Gra wstępna wg. niego to całusy w usta, całusy w usta, 3-4minuty seksu. Mam dosyć, chce żeby się postarał... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brakuje mi jakiejś pasji u niego, poczucia że chce sprawić mi przyjemność i nie zależy mu tylko na własnej przyjemności. Jakoś zaczęłam wyczuwać ten brak po ostatniej kłótni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..jak kiedys mu cos powiedzialam ze ja bym wolala nieco inaczej to sie baaaardzo zmieszal.... nie chcial nic o tym mowic, uznal to za cios. Powiedzialam, ze chciala bym zeby mnie tam dotknal, a nie tylko calowal (calowal zaaaa dlugo- chccialam przerwac , nie moglam), powiedzial zaklopotany, wiesz my sie jeszcze nie znamy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gorzka"... typowa odpoiedz faceta , ktory stawia na zabawe, idzie z fala, carpe diem itp.. ..... brakuje mi strony duchowej, k... wlasnie od takich slow bije pustka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie autorko. Ja często się pytam, czy coś zmienić, inaczej go dotykać itp. A on nigdy się nie pyta, jak dotknąć, w jaki sposób dotykać. I mam do niego żal o to. I to spory, bo seks uprawiamy już od listopada. A wcześniej nie miał żadnych doświadczeń. I to bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wszystko wyjasnia i nic:))) Jak by mi tak powiedzial t bym go stlukla, zbila.. zagryla i to byl by koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzilo mi o ospowiedz "gorzkiej"... Faceci mysla o sobie, k... baby zeeeero seksu, z nimi!!!... niech w koncu zaczna myslec!!! wrhgggggggggg ... a moglo by byc tak pieknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co ci odpowiedz faceta
jak sypiasz z malolatem? sama wybierasz z kim sypiasz, do siebie pretensje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co ci odpowiedz faceta
a najlepsze jak przez pryzmat jednego oceniacie wszystkich i wszystkim jego cechy przypisujecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez brakuje uczucia w łóżku:( lubie powoli delikatnie z dluga gra wstepna a on odrazu przechodzi do rzeczy:( udaje ze jest mi dobrze;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też chciałabym długo i delikatnie. Powiem wam że dotąd przeżyłam jeden seks który mogę uznać za taki jaki chce. Sam stosunek trwa średnio 5min, często krócej..... Wspominałam, że seks, to nie tylko stosunek. Że "po" przecież może się zająć mną. A on stwierdził, że po to już nie ma ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra dziewczyny ale jakie jest rozwiazanie?.... Miayscie takie doswiadczenie, ze jednak delikatnie potrafilyscie cos zasugerowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bji => Eh. Tajemniczo zamyślony :D :D W seksie też ma taki być? :P MA myśleć o Heglu, Kancie, Platonie, czy tak ogólnie rozważać tajemnice życia? Namiętność się z czasem wypala. Zostaje żądza, a później i tej brakuje. Jak każdy byt, czy to materialny, czy abstrakcyjny, tak i związek podlega entropii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kraban- ale to prosle, lahahah :)))) Chyba nie moj drogi, namietnosc mozna rozwijac... Acha jeszcze o tym nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna powiedziec, ze facet to egoista mozna powiedziec, ze nie kocha mozna powiedziec, ze chodzi mu tylko o seks mozna powiedziec, ze udaje ze jest mi dobrze ale najtrudniej powiedziec czlowiekowi z ktorym sie jest czego brakuje ... czy powiedzenie \"Misiu, chcialabym dlugiej gry wstepnej i namietnego seksu\" jest az takie trudne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czynnik czasu
entropia...tak wszystko podlega entropi...w miarę jak wszystko niszczeje i się rozpada to ...entropia wzrasta organizmy żywe mają zdolność powodowania spadku entropii ...bo budują...bo przeciwdziałają rozpadowi i niszczeniu dotyczy to też spraw niematerialnych ..dotyczy to związków...namiętności...uczuć ...miłości...zawsze ostatecznie wzrost entropii nastąpi i wszystko się rozpadnie (najpóźniej z chwilą śmierci) można pewnymi zabiegami przeciwdziałać wzrostowi entropii...czyli niszczeniu i rozpadowi...można pewnymi sposobami...budować...remontować....manipulować ....podtrzymywać (również namiętność a nawet jej wzrost)...ale tylko przez pewien czas...zwykle krótki czas co z tego że powie się partnerowi i zachęci do zwiększenia namiętności i czułości...na jak długo to zadziała? Wszyscy wiemy z doświadczenia ...że w najlepszym razie na bardzo krótko ...a potem powrót do normy...a raczej do powolnego spadania normy.. A w długim okresie czasu....nic nie jesteście w stanie osiągnąć jeśli chodzi o namiętność i miłość...entropia nieubłaganie wzrasta i ..niszczy. Zna ktoś sposób aby osiągnąć powiększanie się namiętności i miłości w związku z jednym partnerem i aby to powiększanie się namiętności wystarczyło aż do...starości i końca życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze: nie \"w okresie czasu\", czas nie jest okresowy. Po drugie: najlepszym sposobem rozwiazywania problemow jest ROZMOWA. Nie jakies zaklecia, stringki i szpilki, nie zmiana faceta i nie odchudzanie sie. ROZ-MO-WA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .......jak........ja
maciek ja mówie mojemu facetowi dokładnie na czym mi zalezy, czego bym chciała, proponuję różne rzeczy. mówie wprost, że zalezy mi na dłuzszej grze wstepnej, co najbardziej z gry wstepnej lubię. kiedy zrobi cos co mi sprawia przyjemnosc mówię, że bardzo mi sie podobalo. wprost mówię, że mam wiecej wrazliwych miejsc niz wagina i piersi. nie robie aluzji, nie obrazam się. staram sie rozmawiac. a on. mówi, że "on tego nie potrzebuje" i ze "faceci tacy juz są" i konczy sie na tym 5 minutowym stosunku. kocham swojego faceta, ale w łóżku jest beznadziejnym egoista. a potem ma pretensje, ze nie mam ochoty na seks 2 razy dziennie. jasne ze mam ochote! ale nie na taki!!! jak tak dalej pojdzie to go zdradze lub zostawie. trace najlepsze lata. lepiej robie sobie sama dobrze niz on mi zrobi. moze sa faceci z którymi rozmowa ma sens. w tym wypadku prowadzi jedynie do tego, ze on stwierdza, ze jestem "inna" i "dziwna" bo zadnej jaka wczesniej znal gry wtepne nie byly potrzebne. i sie obraza. wychodzi. odmawia rozmów na ten temat. zaczyna krytykowac moje libido itp. mam ochote go udusic kiedy zaczyna wygłaszac swoje madrosci na temat potrzeb kobiet. ta dyskusja o tym czego ja potrzebuje, a raczej czego wdłg niego wcale nie potrzebuje trwa juz pare lat. na samej milosci dluzej nie wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.......jak........ja - no właśnie. Ja udawałam sama przed sobą że jest wszytsko cudownie. Ale nie jest. Bo on jest totalnym egoistą. I myśli tylko o własnej przyjemności!!! Ale czy są jeszcze na tym świecie faceci którzy potrafią odpowiednio zając się kobietą i nie myślą tylko o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieczyny.. tak byc nie moze... jak facet nie robi gry wstepnej to przerwac i powiedziec ze nie jestes jeszcze gotowa.. ze Tobie przyjemnosc tez sie nalezy - nie tylko jemu.. jak sie obrazi - jego strata jak po jakims czasie do niego nie dotrze - to przykro mi.. jest skonczonym egoista i nalezy mu sie kop w tylek.. zycie z takim czlowiekiem nie bedzie wspaniale.. i co ze milosc? jak sie kocha.. to chce sie sprawiac tej drugiej osobie przyjemnosc.. czyzby w takim razie byla jednostronna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjbkcglo ehicfigfv
maciek nawet jeśli też uważam że najlepszym sposobem rozwiązania problemów jest ROZMOWA.......to nic to nie zmieni bo jeszcze ten facet musi uznać że jest problem i musi chcieć rozmawiać a niestety normą jest że faceci nawet uznać nie chcą że jest jakiś problem, a w kazdym wypadku uważają że to nie ich problem i o co chodzi, a najlepiej problemy zamiatac pod dywan i nie zajmować się nimi no i konia z rzędem temu ...kto przekona faceta aby ROZMAWIAŁ znasz jakiś sposób aby facet CHCIAŁ ROZMAWIAĆ ? - GDY DLA NIEGO WYGODNE JEST NIE ROZMAWIAĆ ???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, a powiedzialas mu ze ma tez dbac o to czego Ty potrzebujesz ? Bo takie gadanie \"ja tego nie potrzebuje\" jest jakies super dziecinne, podobnie jak strzelanie focha. Fajnie by bylo gdybys mu powiedziala to co tutaj napisalas: \"na samej milosci dlugo nie pojade\". Poza tym, co to za tekst \"inne nie potrzebowaly\", kudxwa, z innymi nie jest wiec niech lepiej dba o Ciebie. Dobrze jest tez nie mowic \"mam inne miejsca niz vagina\" tylko: \"chce zebys mnie pocalowal: tu, tu , tam, zebys sie pobawil tu , tu i tam, chwyc mnie czasami tak i zrob to\". pokrecone to wszystko, ale dobrze porozmawiac (bo monolog to bez sensu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jest wygodne nie rozmawiac, to wystarczy powiedziec jak bedzie jesli rozmawiac nie zacznie :-) Niestety (albo i stety) kazdy przypadek jest inny i nie ma jednej zlotej recepty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×