jak się czujecie/czułyście w 9 meisiącu?

Ja źle.... :(((((

oj...ja też czułam się źle, ale podnosiła mnie na duchu perspektywa szybkiego rozwiązania. Ogólnie czułam się jak wielka napompowana piłka, byłam spuchnięta, nie mogłam spać.

ja się czuję mocno spuchnięta i mam już dość. Chciałabym przyspieszyć czas.... na kiedy masz termin? Ja na 3 lipca ale czuję, że skończę pod koniec czerwca...

zle....nawet drobne czynnosci szybko mnie mecza, zle spie, wszystko mnie denerwuje i podobnie czesto jak i twoj nick robie siku w ciagu godziny:P. termin mam na 20.06, tak wiec juz sama koncoweczka, ale chcialabym urodzic wczesniej, mam juz rozne bole, ktore za kazdym razem wzbudzaja moje nadzieje, ale po jakims czasie przechodza.. jednocze sie z wami w czekaniu:)

ja mam non stop zgage, sikam co chwile i nie moge w nocy oddychac...a gdy przekrecam sie z boku na bok, to od razu sie budze;) na szczescie zostaly mi tylko 4 tygodnie,poki co umilam sobie czas ukladaniem rzeczy w pokoju Małej ;)

ja dobrze byłoby gdybym jeszcze 2 tygodnie wytrzymała. Bo tyle mi trzeba do donoszenia. Ale też tragicznie śpię, szybko się męczę, kość łonowa strasznie boli, o kręgosłupie nie wspomnę bo on boli od 4-5 miesiaca. oj.... przyspieszcie ten czas :)

aaaa. zapomniałam o mega zgadze... to jest tragedia. I też siku co chwula. A w nocy 2-3 razy wstaję czasem...

dzieki za przypomnienie o zgadze:) to tez moj koszmar,bez przerwy od ok 4 miesiaca ciazy...nic mi na nia nie pomaga, a probowalam juz roznych rzeczy..to taka cholera, ze nawet nie czuje jakby to byl problem zoladkowy, tylko taki ciagly bol w mostku, tylko uciskanie pomaga...tak wiec chodzie i spie glownie z piescia przy mostku:) agawerka, ja mam juz od dawna wszystko poukladane dla dziecka, a torbe do szpitala przepakowywalam juz chyba 3 razy:). justyna-86, 3 razy w ciagu nocy wstwac siku to jestes szczesciara, ja wstaje srednio co godzine...:-/

ukladam, tzn przekladam, codziennie ogladam sobie, co tez tam mam i zmieniam koncepcje typu: body na gornej poleczce, spiochy na srodkowej, itd :P wczoraj tez kupilam kosmetyki, wiec i szafke z nimi dzis troszke poukladalam....a na zgage mi pomaga goraca gorzka herbata- na chwile, bo na chwile, ale zawsze cos ;)

o kurcze..... co godzinę? Myślała, że to mi się często zdarza, ale u Ciebie to rzeczywiście ciężko.... ja się po prostu regularnie o tych samych poracg budze na siku :) hehe śmieję się, że to tak się organizm przestawia na nocne wstawanie do małej ;)

a ja nie wiem jak to jest w 9-tym miesiacu bo urodzilam w 8-mym :)

mi na zgagę czasem trochę mleka pomaga ale nie zawsze. Słyszałam, ze migdały są świetne ale jakoś zapominałam ich spróbować. agawerka, masz chyba termin gdzieś na około 15 lipca? gp-for-it, Ty na 20, dobrze zapamiętałam..? Macie już wszystko gotowe dla Waszych maluszków? I chłopaczki czy dziewczynki? U mnie dziewucha :)

ledowe cudeńko... a z płucami wszystko było ok? bo wszędzie straszą, zę w 8 rozwijają się płuca i najniebezpieczniej jest w tym miesiacu rodzić.

dokladnie na 21, ale mam nadzieje, ze ze 2 tygodnie sie pospieszy :) u mnie ebdzie dziewczynka, wczoraj kupilismy kosmetyki i pampersy i juz wszystko jest :) macie juz imiona? Nasza coreczka bedzie miala na imie Nina :)

moja Emilia :) W sumie kosmetyki chyba prawie wszystkie kupiliśmy już. Ubranek mamy sporo i jeszcze sporo dostać od znajomych więc czuję, ze i tak za dużo tegow szystkoego! Muszę tylko je teraz poprać - zwlekałam do osttaniej chwili ze wszystkim.. strasznie przesądne mamy rodziny ;)

justyna-86 tak, nasz termin na 20 czerwca. spodziewamy sie synka:). imie tez juz wybrane, bedzie maly Nikodem. mam juz wszytsko przygotowane, kupione, wyprane i wyprasowane, naprawde, teraz juz swiruje z tym czekaniem...

ja nie moglam sie doczekac i jakos w 32 tc juz wszystko popralam i poprasowalam, teraz na szczescie mam z tym spokoj, ale co chwile dostaje od kogos z rodziny jakies ubranka, wiec jutro na przyklad znow czeka mnie pranie;) u nas gondolka i fotelik stoja juz w pokoiku i wietrza sie juz chyba z miesiac, a ja jak wariatka wszystko pucuje codziennie, zeby sie nie kurzylo i bakterii nie zbieralo :P

hehe.... mi ma dopeiro przyjśc pocztą pościel i inne takie drobiazgi już zamówione. Dostajemy łóżeczko od mojego brata ale jeszcze kila dni musimy poczekać. Umowiłam się z mężem, ze gdy będę w szpitalu to je złoży. Co jeszcze? Jakieś drobiazgi on pokupuje - niech też ma przyjemność :) A wózek jedziemy już kupić wprzyszłym tygodniu. Ogólnie to wszystko na prawie końcu... I może chociaż z tego powodu nie wariuję, że czas mi się dłuży bo jednak jakoś leci ;)

justyna w porzadku ale to dawno bylo, corka urodzila sie w 2003 z płuckami bylo ok ale caly rok byla rehabilitowana bo miala napiecie miesniowe, a teraz szesciolatka pelna geba. Dziewczyny bedzie dobrze nie bojcie sie :)