To jest chore i ten człowiek mnie zamęczy...

Kłamal, kręcil, obrażał. 8 lat razem. Odeszlam. Niejeden chciałby takiego rozstania. Podziekowałam mu za wszystko, puscilam wolno, nie dzwoniła, nie pisalam, o nic nie prosiłam, zrozumialam,że nic z tego nie będzie. A on wierci mi dziure w brzuchu. Raz mówi, ze tęskni i zyc beze mnie nie moze, a zaraz, ze ciągnie go do innych, ze nie moze sie opanowac bez innych lasek... On mnie zameczy. Ja juz go nie chce. Chce zmienic nr telefonu, ale ze wzgledu na srawy zawodowe nie moge prze znajblizszy miesiac... To jkais krwiopijca, jak go zwalczyc i czego on chce??

nie odbieraj od niego tel nie odpisuje na smsy traktuj jak powietrze może końcu da spokój ...nie ma nic gorszego jak ignorancja

powiedzieć mu wprost zeby sie odwalił, nie odpisywać nie odbierać telefonów niech Gnom wie gdzie jego miejsce ___________________ http://tnij.org/djwj

Ja zerwałam po 6 latach i tez mnie meczy telefonami smsami i nachodzi w domu. A bylas zareczona?

Tak zamierzam robic. Ten człowiek zabija mnie od środka. Prosiłam go, kazałam, zeby zostawił mnie w spokoju,ze ja juz nic od niego nie cche. Wie dobrze ile dla mnie znaczył i szrpie mną jak zabawka. cierpie jak cholera,ale nie moge dac sie zniszczyc. Boze na kogo ja trafilam...

Oficjalnych zaręczyn nie było, ale pierścionek na palcu był.

zmień nr tel. kup sobie inny i kontakty towarzyskie przerzuc juz na inny nr. te zawodowe także zacznij przerzucac na nowy nr. albo sprawdz czy nie da sie zablokowac polaczen od niechcianych nr. ja w jakims telefonie mialam kiedys taka funkcje.

Ja też dostałam już pierścionek.

No własnie nie da sie zablokowac tego jednego nru, ani tel nie ma tekiej funkcji, ani niebardzo jest to mozliwe bo mam nr na karte, a nie na abonament. Nie oge wyjąc tej karty do końca czerwca.......... :((((((((((((((

najlepszym wyjściem by było jakby Cię zobaczył z jakimś innym facetem nie wiem ...a może masz jakiegoś fajnego kumpla który zgodziłby się odegrać rolę Twojego faceta na pokaz

Zobaczył mnie z kolega na zdjęciu i wpadl w furie... Boże co w nim siedzi?? Przeciez on nie cche ze mna byc, a nie daje mi spokoju.

Ja spotkałam się kimś i on nas widział (przypadkiem) i to był szok dla niego było jeszcze gorzej...

Jedynym wyjściem jest zmiana tego numeru, zacisne zęby, zignoruje go kompletnie przez te pare tygodni i marze tylko o spokoju. Dopiero teraz ta żółc wyłazi...ble.

Angie- miałam tak samo.Też 8 lat razem. Bardzo podobna sytuacja. Z tym,że ja wyszłam za niego za mąż... Rozwód za tydzień...

Ladyme... biedna, współczuję Ci strasznie. Jak dobrze,ze nie wyszłamz a niego. Zreszta on bardzo nie cchiał tego. Sama nie wierze, ze to wszystko dzieje się naprawdę. Tak bardzo jestem zmęczona i musze sobie radzic z tym przewaznie sama.

AngieG-jak chcesz,możemy pogadać poza forum.

Ladyme, bardzo proszę:) wyslij mi na maila gg, moje2007@gazeta.pl za chwile sie odezwe

nie odbieraj telefonow, smsow, nie spotykaj sie z nim... potem zmien numer i pilnuj, zeby sie nie dostal w jego rece, to jakis wampir emocjonalny.,..

własnie tego się obawiam zeby ten numer nie dostal sie w jego ręce... Nie wiem co to za człowiek. Wampir jakich mało. wierze,ze dam rade i zwalcze go.