Krotka charakterystyka patologii polskiej

Zyja przewaznie w kamienicach czynszowych, utrzymuja sie z zasilkow Ojciec rodziny - najczesciej wasaty, o nielicznym uzebieniu, czesto jego przedramie zdobi kunsztowny tatuaz - kotwica, gola baba lub serce ze strzala i napisem love (ew.lowe). Za komuny, gdy byl przymus pracy, pracowal, ale zaniechal, teraz mimo, ze od 15 lat jest zarejestrowany na bezrobociu, nie pracuje, bo on przeciez za 800 zl robic nie bedzie.Pije tanie wina i wodke z mety, pali najtansze i najbardziej cuchnace fajki. Urzadza awantury, po pijoku szcza w bramie. Matka - wlosy najczesciej tlenione domowym sposobem z polrocznym odrostem, oczy obmalowane dokola czarna kredka, usta na jaskrawy roz. Bez zadnego wyksztalcenia, jest czestym gosciem opieki, gdzie chadza z przekonaniem, ze sie jj nalezy. Gardzi ludzmi wyksztalconymi, "bo oni przeciez tylko siedza za biurkiem i nic nie robia". Pali te same fajki co ojciec, lubi sie napic, jednak nie uwaza sie za pijaczke, bo przeciez pije tylko z okazji imienin i urodzin sasiadow i znajomych, swieta lasu, gornika, hutnika itd. Synkowie - po wielu, wielu latach wreszcie koncza gimnazjum, co "zdolniejsi" ida do zawodowki, jednak i tak pracowac nie beda - z tego powodu co ojciec. Ubieraja sie najczesciej w dresy i koszulki z wielkim napisem adidas, maja piekne, chalupniczo wykonane tatuaze. Od najmlodszych lat popadaja w konflikt z prawem, maja swoich kuratorow. Nie szanuja kobiet, ale trudno im sie dziwic, skoro w ich otoczeniu sa same cizie, dupy i towary.. Corki - wlosy przewaznie blond z odroscikim lub kruczoczarne, wyskubane brwie narysowane czarna kredka, mocny makijaz - obowiazkowo srebrna lub brokatowa szminka, na ramieniu wielki tatuaz z inicjalami niedoszlego amanta; czesto udaje sie im skonczyc zawodowke, jednak do pracy nie ida, nauczone od mamusi, ze opieka MA OBOWIAZEK je utrzymywac. Najczesciej w wieku 16 - 19 lat maja juz przychowek, mala Dzesike, Nikole, Wanesse lub Brajana i Kewina.i tak sobie wegetuja...

ani to krótko, ani to zwięźle

Nawet masz rację. No i co z tego? Robisz coś, żeby to zmienić?

nie odwrocisz biegu rzeki.

cos w tym jest jezeli o rodzicow chodzi, o dzieci nie koniecznie.. tylko po co taki topik? chcesz ich obrazac? a moze bys pomogla w jakis sposob?

taaaa na pewno im bede pomagac, bo im sie nalezy pewnie?

Jak dla Ciebie patologia to kruczoczarne włosy czy tatuaż na ramieniu to weź się zastanów nad sobą. Bo dla mnie patologia to przemoc w rodzinie, alkoholizm, narkomania. Bieda nie jest patologią, są ludzie nieporadni życiowo, ale to nie jest patologia.

pomoc jest rozna nie tylko finansowa :/ pozatym moze najpierw poznaj jedna z takich rodzin a pozniej wyglaszaj o niej mowe :/

czarne wlosy ani tatuaz nie sa oczywiscie wyznacznikiem patologii. w mojej wypowiedzi chodzilo o caloksztalt.

niestety znam kilka takich rodzin, wiec czuje sie upowazniony do wyglaszania takiej opinii.

znasz z widzenia? czy moze jednak bardziej z rozmowy? ja sie zawsze zastanawialam jak taki czlowiek sie czuje, kazdy sie na niego krzywo patrzy bo zle wyglada, bo pije, nie pracuje.. szczerze mowiac gdybym sie doprowadzila do takiego stanu to nie wiem czy mialabym odwage powrocic do normalnosci

MOTZNE

powiem tak: znam z autopsji. I uwierz,tacy ludzie, a przynajmniej wiekszosc z nich nie widzi tego, ze stoja na rowni pochylej, dla nich to jest normalne. kiedys bylem idealista i probowalem pomagac..nie warto.

może nie krótka, ale za to trafna..

"o nielicznym uzebieniu" :D:D:D

zawsze warto pomagać,a patologia to po prostu brak miłosci.sa tez ludzie poprostu niezaradni zyciowo,tylko że nasze panstwo jest do dupy.ale jak pracuja pozniej ci z biednych domów ,płacą podatki,zasilaja armie[bo to obowiazek i nikt rodzicow nie pyta czy sie na to godza],to juz nie docieka nikt z jakiego on domu.najłatwiej skreslic człowieka.ty oceniasz ludzi po uzębieniu,po odrostach,brwiach i innych duperelach,a ja pracując w hospicjum tuliłam,myłam,przewijałam,karmiłam i tych z wyższej półki,tych którzy byli dobrzy na ten lepszy etap życia,a jak zaczęli chorować,to zaczęli rodzinie śmierdzieć,brzydzili sie swoich bliskich,nierzadko czuli do nich wstręt.i ofiarnie pracowały tam i panie bez zębów i te z odrostami,bo te z zębami i bujnymi włosami,nie miały na to ochoty.więc nie oceniaj zanim nie poznasz.

smutne, ale prawdziwe. Autor pisze, ze mial do czynienia z takimi ludzmi..wiadomo, ze nie mozna wrzucac do jednego worka np. wszystkich z odrostami lub kazdego z ubytkami w szczece, ale niestety to prawda i nie wierze, ze zadna zadbana kobieta nie pracowala nigdy w hospicjum..

Polska patologia XXI wieku: ojciec - wysoki barczysty grubas w asem lub bez, wlasna firma, zona - wypacykowana 'wielka dama' posiadajaca wlasny butik. dzieci - banda rozpieszczonych bachorwo, majacych pusto w glowie, dostajacych wszystko co chca. ktores z dzieciakow na 99% popelni jakies drobne lub wieksze przestepstwo (kradziez, pobicie, szantaz, itp ), corka da doopy kazdemu kto ma niby forse i ubiera sie w GAPie.

3 razy tak

w t f-masz rację,tym bliżej do patologi. VINI-ja nie powiedzialam ze ladne nie pracuja,ja tylko mowie ze te które sa wyzywane od ''patologii''pracuja tez w hospicjach,i wtedy nikomu nie przeszkadza ją jej odrosty,brak uzębienia itd,bo to nie jest tak naprawde potrzebne do zmiany pampersa.wiec czytaj ze zrozumieniem,a nie wkladaj mi w usta słów których nie powiedzialam.mnie chodzi ze te'' super żony,super mężowie'',zostawiaja tam swoich bliskich[nie wszyscy oczywiscie],i inni opiekuja sie tymi ktorzy tej pomocy potrzebuja.a jak w cos nie wierzysz...jaki problem?idz i zobacz jak jest.

wszyscy maja racje po trochu, a charakterystyka trafiona :)

niestety opis wielce trafny :o mialam inne lepsze zdanie o takich ludziach (nieproadnos zyciowa etc), ale mi przeszlo. wiecie co jest najzabawniejsze : oni się z tym nie kryją :o i nie zgadzam się ejdynie z tym, że za 800zł nie pojdą. za 1200 też :P prawdziwi, ktorzy potrzebuja pomocy? niewielki odsetek, ktory zazwyczaj dostaje mniej niz nieroby z roszczeniowa postawa, co wiecej ci ktorzy naprawde potrzebuja czesto wstydza sie przyjsc - a jak już to nawet NIE WIEDZA CO IM SIĘ NALEŻY. Przychodziły kobietki, naprawde w trudnej sytuacji (i czesto nie korzystaly z pelnej pomocy, choć nie musialam wypytywalam i keirowalam gdzie trzeba). natomiast te telnione szczekaczki dobrze wiedzialy co im sie nalezy i co im nie nalezy, ale poszczekac wypada, prawda? :o juz pomine fakt, ze przez osoby z opisu ci, ktorzy naprawde potrzenbuja dostaja smieszne pieniadze (budzet to nie worek bez dna). JESTEM ZA CAŁKOWITA REFORMĄ USTAW O POMOCY SOCJALNEJ !!! PS PRACOWAŁAM W JEDNYM Z WIĘKSZYCH MIAST POLSKI. PO ZASIŁKI TAKA KOLEJKA, ŻE STRACH BYŁO NA PRZERWIE DO WC WYJŚĆ (serio, co mniej asertywni trzymali do oporu :P). A KURSY I WSZELKIE DZIAŁANIA NA RZECZ POPRAWY SYTUACJI? Buahahahah...tylu chętnych, że trzeba było siłą zapisywać i robić listy obecności (Pani Kasiu, jak Pani nie rpzyjdzie to przestaniemy przymykac oko na fordzika przed domem).

prawda jest taka, ze wiekszosc z tych ludzi, ktorym rzeczywisxie ciezko jest zwiazac koniec z koncem (ni mowie tu o pijakach) wstydza sie zostac klientami mopsu...wola polglodowac i nie byc utozsamianymi z patologia wyzej opisana. :/

ciekawe, bardzo ciekawe...

opis trafny, wszedzie sa tacy, a nawet jeszcze lepsi..:O

"kunsztowne tatuaze" :D:D:D:D:D