Jedliście kiedyś u chińczyka mięso, które smakowało bardzo dziwnie?

Zapewne nie uwierzycie, ale skośnookie skupują od klinik ginekologicznych za grosze ludzkie płody (najczęściej z aborcji) i dają nam je do jedzenia. Takie mięso jest o wiele smaczniejsze, delikatniejsze i tańsze... Uwierzyliście? Pewnie nie... więc smacznego

w to akurat wierze, bo sama widzialam jak chinczyc wpierdalal niemowlęce rączki :o chore, ale prawdziwe

mniam mniam :):)

*chińczyk :o

:D nooooooooooo ja sama wpierdalałam dziecięce rączki u chińczyka tu za rogiem :) bardzo pyszne i delikatne mięsko niebo w gębie, ah jutro chyba tak znów polece:)

:D :D :D a ja widzialam, jak wietnamka wpieprzala ludzkie nozki w galarecie :D

nienawidze ich,zjebane żółte skośnookie mutanty,nie maja szacunku do zwierząt :( :O mózgi małp też wpierdalają :O

ta jasne, trala lala Psy to może i wpierdalają ale dzieci z aborcji? Ja nie mogę jacy wy jesteście popierdoleni...

To prawda! Sama kiedyś jako studentka dorabiałam w wietnamskiej budce. Zaintrygowało mnie, że mięso które kupują przychodzi w beczkach z napisem "biohazard". Najdziwniejsze jednak było to, że przychodziło zmielone... pomimo tego, zdarzało mi się znaleźć w nim, jakąś rączkę albo nóżkę- oczywiście wtedy nie wiedziałam co to jest... Uwierzcie :-(

masakra :-/ , ale oni naprawde sa dziwni!!! Chinki jedza swinska skore gotuja na tym zupe masakra, ale prawda Pracowalam z chinczykami ... Moja przyjaciolka byla ostatnio w Chinach i uwierzcie oni naprawde jedza PSY!!!!! Sama w to nie wierzylam, ale jak mi ona to opowiadala to zamarlam

nie wierze w to

jadl dziecko, to bujda. To byl jakis happening (nie wiem, jaki byl jego cel, ale to juz szczegol). W kazdym razie to byla sciema i nieprawda.

Chińczycy jedzą psy... tak, dla białej dziewczynki z bogatego kraju, która kupuje wszystkie produkty w pobliskim sklepie, to rzeczywiście może być straszne... Psy w chinach jedzą- owszem, ale jest to tradycjach, która zachowała się w niektórych wsiach na południu kraju. Większość chińczyków uważa jedzenie psów za barbarzyństwo Po drugie... czym się różni jedzenie psów, od chociażby jedzenia mięsa świń? Pies to jakiś święty jest, a świnkę to można rznąć w rzeźni ile wlezie?