Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość angie.

nie wierze ze mozna byc szczesliwa nie bedac w zwiazku

Polecane posty

Gość angie.

sama kiedys sobie tak to tlumaczylam ale to nie jest prawda tak naprawde jestem strasznie nieszczesliwa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie single z wyboru są szczęśliwi, gdyż to jest ich wybór tak chcą i jest im dobrze samemu. Natomiast jeśli ktoś nie jest sam dlatego, że tak chce, to na pewno nie będzie szczęśliwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> Ludzie single z wyboru są szczęśliwi, gdyż to jest ich wybór tak chcą i jest im dobrze samemu Tak tłumaczą sobie to, że albo nikt ich nie chciał, albo sami mają problem ze soba. Człowiek jest zwierzeciem stadnym i podświadomie dąży do parzenia, natura 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam, ze mozna byc szczesliwym samemu, nie bedac z nikim zwiazanym jezeli ma sie inne osoby wokol siebie jak przyjaciol i rodzine, ktore rekompensuja Ci bliskosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zygmunt>>ja już nie wnikam dlaczego tak stwiedzają (dlatego ze mają probelmy ze soba czy z kontaktami z innymi) że chcą być sami. Wiadomo, że człowiek jest istotą stadną i związki z innymi ludźmi są im potrzebne do normalnego życia...no ale niektórzy nie są do tego przystosowani więc wolą być sami ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssabinka
Nie mozna byc szczesliwym wg mnie. Mozna byc chwilami ale przychodza momenty ze z ta samotnoscia jest czlowiekowi tak bardzo zle ogolnie rzecz biorac nie mozna o nim powiedziec ze jest szczesliwy. Kiedy czlowiek nie ma kogos kto o nim mysli, kocha go i sam o nikim nie mysli i o nikogo sie nie troszczy jest nieszczesliwy. Chyba, ze jest dychownym i wybierze milosc do Boga - ale to tez jakas milosc. Bo chodzi o potrzebe milosci i bol samotnosci, ktory nas dotyka. Sa jednostki ktore potrzebuja i chca samotnosci - artysci na przyklad. Ale nie sadze ze przez cale zycie jest im z tym dobrze.. i to na pewno zdecydowana mniejszosc ludzi. Ja sie rozstalam z chlopakiem i jestem nieszczeliwa. Nie z jego powodu bo wiem ze dobrze sie stalo ze sie rozstalismy - nie byl dobrym czlowiekiem - ale z powodu tego ze teraz nie mam nikogo. Jednak wole chwilowo byc nieszczesliwa i sama niz zmarnowac sobie cale zycie wiazac sie z kims kto pozornie da mi szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec wytlumaczcie mi szczescie kobiet bedacych w zwiazkach piszacych tutaj? przeciez kazda narzeka na meza, na narzeczonego chlopaka bo to i tamto. jakie to szczescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze frytki do tego
mnie denerwuja ludzie z ktorymi musze dluzej przebywac np w pracy po prostu mam alergie wiec ogladanie czyjejs mordy codziennie w domu nie wchodzi w gre. dopiero jak jestem sam czuje ukojenie i spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ale cóż to jest szczęście? ulotne chwile... nie znam nikogo, kto byłby permanentnie szczęśliwy - w związku czy samotnie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssabinka
A zastanow sie wlasnie dlaczego te narzekajace kobiety nie zerywaja z tymi facetami? Wlasnie ze strachu przed samotnoscia. Samotnosc i brak milosci jest gorszy niz bycie w nieszczesliwym zwiazku. One nie dadza sobie szansy na pelne szczescie bo boja sie tego wielkiego nieszczecie pomiedzy.. A tobie frytki nie wierze.. Na pewno lapia Cie doły i czujesz sie nieszczesliwy.. chociazby momentami.. i marzysz o milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczescie zalezy tylko od nas samych a nie od jakiegos zgreda, ktory codziennie siedzi w fotelu oglada mecze i beka po pwie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co wam z ta samotnoscia padlo na glowe? :O :O znam kobiety ktore wlasnie w zwiazku czuja sie samotne i niezrozumiane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssabinka
Zgadzam sie z Fioletowo Liliowa.. A szczescie nie zalezy od nas samych. Ja nie mam wplywu na to jak sie czuje - ze czuje sie zle, samotnie i ze zycie stracilo sens poniekad. Co mam zrobic zeby tego nie odczuwac? Bo stwierdzenie - zmien myslenie jest jak powiedzenie komus kto nie ma nog zeby kopnal cie w w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bycie samotnym- zrozumiem tylko wtedy, jezeli ktos jest sierota, bez rodzenstwa i przyjaciol. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssabinka
Ale przyjaciele ani rodzina nie dadza ci wszystkiego. Milosc twojej matki do ciebie byla wystarczajaca w okresie wczesnego dziecistwa - teraz jej milosc to za malo. Normalny proces usamodzielniania sie i przyczyna wiazania sie w pary - cel = reprodukcja. A przyjaciele dają duzo.. Jesli masz prawdziwego przyjaciela z ktorym spedzasz caly wolny czas nie jestes samotny ani nieszczesliwy chociaz i tak masz parcie na reprodukcje.. tak samo jak ten przyjaciel.. Zatem wczesniej czy pozniej albo on albo ty wybierzecie osobnika odmiennej plci ktory oprocz towarzystka i zapelniania pustki da wam jeszcze seks i potomstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:o reprodukcja wiec co z ludzmi, ktorzy nie moga miec dziec? zgodze sie na to, ze partner jest przydatny w wielu okolicznosciach. zapewnia nam przede wszytskim (choc nie zawsze, niektorzy wola filmy) zaspokojenie naszego popedu plciowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssabinka
Jak to co z tymi co nie moga miec dzieci? Parcie na in vitro:) A ci co chca to juz zdecydowana mniejszosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssabinka
Ci co nie chca to zdecydowana mniejszosc mialo byc.. sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutne, że niektórzy są tak ograniczeni, że nie rozumieją jak dla innych nie jest priorytetem uwieszenie się u czyjegoś boku. Życie z kimś i dla kogoś nie jest moim marzeniem. Szczęście jest tylko chwilą, tak samo uczucie samotności nachodzi tylko chwilami. Po prostu żyję tak jak chcę. Gdybym nie wybrała takiego życia, samo przeczytanie kilku tematów na tym forum, skutecznie zniechęciłoby mnie do życia z jakimś mężczyzną. Są jeszcze osobiste doświadczenia i problemy znajomych dookoła mnie. Nie każdy związek daje szczęście. Żyj i daj żyć innym. To, że Ty czegoś nie rozumiesz, nie znaczy, że inni też. Trochę wiecej wyrozumiałości bo też możesz jej kiedyś potrzebować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo własnie tak
szczerze Wam powiem ze ja bym dala duzo zeby miec partnera. kogos na kim moge polegac.. i poczucie ze ejstem kochana. i tak bylo w moim zwiazku do czasu... nie bylo sensu ciagnac czegos gdzie nie ma szacunku, poczucia bezpieczenstwa , nie czulam sie kochana. dlatego ztym skonczylam. i uwazam ze napewno lepiej jest byc samemu niz z kims nieodpowiednim, on podcinal mi skrzydla.. zamiast czuc sie piekna i wyjatkowa . czulam sie zle ..bo on lubil chwalic inne dziewczyny i okzaywac zainteresowanie kiedy ja stalam obok. ale mam nadzieje ze poznam kogos z kim bede szczesliwa.. bo wiem ze milosc jest taka siła napedzajaca..ze kazdy problem wydaje sie mini .. gdy bylo miedzy nami dobrze tak wlasnie czulam. liczylismy sie tylko MY i tyle. Bylo minelo, trzeba isc do przodu. pozdrawiam wszystkich singli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssabinka
Tez uwazam ze lepiej byc samemu niz z kims z kim i tak jest sie nieszczesliwym. Ale nie wydaje mi sie ze samemu mozna byc w pelni szczesliwym. Takie jest moje zdanie. Mamy to w naturze i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×