Zamiast świąt katolickich - więcej urlopu, zamiast religii - religioznawstwo

http://proca.pl/pokaz/3322/zamiast_swiat_katolickich_-_wiecej_urlopu__zamiast_religii_-_religioznawstwo Pewnie zaraz znów wkroczy wszechmocna Pani Cenzor, ale kto zdąży niech zagłosuje i się wypowie:) Pozdrawiam

Kryska ty sie weź za jakaś robotę a nie promujesz tu takie głupoty. Mówiłam ci już napisz do prezydenta...:P Takim pisaniem i tak nic nie zdziałasz

tak powonno byc...wywalic religie!

chcę się wziąć do roboty, jestem nauczycielką etyki;)

PROPONUJĘ ZROBIĆ TEMAT NA MOIM FORUM WWW.WBA52.FORA.PL .

Co do kwestii świąt się zgadzam... ale co do szkolnictwa już nie. A nikt nie wpadł na pomysł bonu edukacyjne i likwidacji MENu? Niech to rodzice decydują, czy chcą posłać szkoły z 10 lekcjami edukacji seksualnej, czy wolą jednak 10 godzin religii

Kryśka jest nauczycielka etyki i już wiadomo o co kaman. No kochana przyznaj sie ze chcesz wywalić religie z Polskich szkół bo pracy dobrej nie możesz znaleźć...:D

Ok. tylko niech kazda matka najpierw zda egzamin na matke...bo z jakiej racji kobieta ktora ma np. dzieciaka przez przypadek lub z glupoty ma decydowac o tak waznym aspekcie zycia i ladowac dzieciaka na 10 godzin religii?

? Czy to jakaś forma ironii?

mylisz się i to bardzo co do moich intencji, patrzę z perspektywy filozofa i etyka, że religia jest główną przyczyną podziałów na świecie i nie powinna być siłą narzucana. Pracę i tak znajdę, bo coraz więcej ludzi odchodzi od kościoła...

Dziecko dopóki jest na utrzymaniu rodziców, może decydować w zakresie, który umożliwią mu rodzice- tak brzmi teoria. W praktyce nie wyobrażam sobie, aby jakaś matka siłą zmusiła nastoletnie dziecko do uczęszczania na religię :-D

w praktyce to jest tak ze dzieci i tak chodzą bo bo co maja robić przez tą godzinę lekcyjną, siedzą i się nudzą. JA jestem za tym żeby w szkołach do wyboru byłą albo etyka albo religia. I to jest prawdziwe rozwiązanie.

Jest prywatyzacja i autonomia szkół. Jest to jedyny sposób, na uwolnienie systemu edukacji od głupkowatych sporów ideologicznych i upolitycznieniem... Niech to rodzice ze swoimi dziećmi decydują, jaki profil szkoły im pasuje- a nie rząd!!!

do gory!

Tez zaglosowalam na "TAK" !

Jedyne rozwiązanie to jest prywatyzacja szkolnictwa! Wtedy każdy ma wolny wybór do jakiej szkoły chce posłać swoje dziecko i nikt nikomu nie narzuca swoich poglądów. Nauka religii w szkole państwowej to jest pewne uprzywilejowywanie wyznawców tej religii przez państwo, jak się religie ze szkoły usunie to wtedy uprzywilejowuje się ateistów a dyskryminuje wierzących. Szkoły prywatne rozwiązują ten problem, ateista pośle swoje dziecko do szkoły bez religii, wierzący do szkoły z religią. Co do urlopów zamiast świąt kościelnych jest to częściowo dobre rozwiązanie. Urlop taki każdy mógłby wykorzystać jak chce i kiedy chce. Katolik miałby wolne na święta katolickie, prawosławny mógłby go wykorzystać w święta prawosławne a nasz Polski Tatar wykorzystał by go w święta islamskie. Dni ustawowo wolne były by w święta państwowe. Tylko problem rodzi się w szkolnictwie, no bo jak to rozwiązać, urlop dla uczniów???

nie potrafie na to zaglosowac swieta sa i tak wolne od pracy tak dla wierzacych, wierzacych niepraktykujacych, moherow, muzulmanow ,buddystow, luteran ,wyznawców JEDI jak i dla ateistow co do religioznastwa .. mam inne doswiadczenia pewnie niż wiekszość z was w moim liceum byl wybor no i nieliczne osoby chodzily na etyke nauczyciele mieli problemy z grafikiem np. ustalali ze 4 godzina lekcyjna to etyka dla wszystkich czterech III klas, III A i III B mialy w tym czasie religie np. dziewczyny z III D (zadna nie chodzila na etyke) mialy WF a reszta okienko no wiec troche cisneli tych od etyki zebyjednak chodzili na religie wiekszosc chodzila jednak na religie ksiądz był luzak, porozmawiał z kazdym , o wszystkim no i ,,prosze ksiedza mozemy isc do ubikacji ? tak oczywiscie, , :D mimo ze doskonale sobie zdawał sprawę ze idziemy zapalic i wiekszosc religii przegadamy w kiblu a chlopcy to czesto nawet wyskakiwali do sklepu wypic tanie wino na szybko :O:D i zostawalo mu z 10 osob na 30 czy 40 :D z kolei etyke prowadzila dziewczyna (z 25-28 lat) z "pasją" ;) no i wszyscy co chodzili to lubili ja i ta lekcje, frekwencja byla pewnie najwyzsza w szkole z wszystkich przedmiotow a u nas to problemy robili dopiero wtedy jak sie mialo ponad 50% lekcji i sprawdzianow opuszczonych bez usprawiedliwienia no wiec ... :) i chyba dlatego jestem za religioznastwem no ale to moje doświadczenia :) ;)

Albo i nie problem w szkolnictwie. Szkoły prywatne mogły by robić dni wolne we własnym zakresie. Miały by pule dni wolnych od zajęć którą mogły by wykorzystać kiedy chcą. Taka szkoła z religią dawała by uczniom wolne na święta religijne a szkoła bez religii mogła by przedłużyć uczniom ferie.

"wieta sa i tak wolne od pracy tak dla wierzacych, wierzacych niepraktykujacych, moherow, muzulmanow ,buddystow, luteran ,wyznawców JEDI jak i dla ateistow" No niby są. Ale po co wyznawcy Jedi wolne na Boże Narodzenie? Wyznawca Jedi chciałby mieć może wolne w urodziny Skywalker a musi wtedy pracować, bo ma wolne na Boże Narodzenie. Tak to każdy by miał wolne kiedy chce.

No niby są. Ale po co wyznawcy Jedi wolne na Boże Narodzenie? Wyznawca Jedi chciałby mieć może wolne w urodziny Skywalker a musi wtedy pracować, bo ma wolne na Boże Narodzenie. Tak to każdy by miał wolne kiedy chce. idąc tym tokiem rozumowania to Ukraińcy mieszkajacy w Polsce powinni mieć wolne od pracy rocznice bitew Chmielnickiego zamiast 11 Listopada aa Tatarzy > rocznicę ugodzin Dżyngischana hiphopowcy rocznicę wydania pierwszej płyty Kalibra (a ci ze ślaska Paktofoniki a ci z W-wy jeszcze inną) discopolowcy rocznicę urodzin Shazzy depesze Gahana skini Hitlera aktorzy Dymszy psy Lassie albo Szarika krasnoludki pierwszej emisji Kingsajzu itd itd idt zajebista logika

ale dokładnie o to chodzi, każdy powinien mieć prawo obchodzić swoje święta. jak chcą to jadą na pielgrzymkę do grobu Elvisa, albo do Mekki. Wyprowadzenie religii ze szkoły nie jest żadną dyskryminacją! Przecież to jest głupie i bez sensu uczyć takich rzeczy w szkole. I dlaczego jest tylko dla katolików??? Tego pojąć nigdy nie mogłam. W liceum miałam etykę, ale w podstawówce siedziałyśmy z koleżanką świadkową w bibliotece:O Religioznawstwo pozwoliłoby dzieciakom poznać inne religie, kultury, raczej żaden inny przedmiot nie uczy o odmiennościach. dorzucić do tego elementy etyki i mógłby powstać naprawdę ciekawy przedmiot. Niech już nawet księża tego uczą, w końcu się na tym znają, bo na teologii nie tylko o katolicyzmie wykładają, ale modlitw, klepania paciorków, itp. nie powinno tam być, ewentualnie jako ciekawostka...

Przestańcie pierniczyć o tym religioznawstwie- to niczego nie rozwiązuje! Jedyną alternatywą jest zlikwidowanie MENu i prywatyzacja szkół, tak aby rodzic z dzieckiem mogli wybrać profil szkoły, pasujący do ich przekonań światopoglądowo-ideologicznych

Autorko zgadzam się z Tobą.

Właśnie odkryłam, że Amant jest ogameowcem:D mnie 1,5 roku ogame utrzymało, ale to już zamierzchłe czasy, sam początek. Mimo to pozdrawiam;) Możesz wrzucić temat do spraw bardzo ważnych:)