Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutNA Dziewczyna..

Dzis sie przekonalam ze moj 5 letni zwiazek sie rozpada

Polecane posty

Gość smutNA Dziewczyna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puellaexfabula
No to przykre zawsze, gdy ludzie sie rozstaja. Ale ten moment zawsze przychodzi predzej czy pozniej. Jesli takie zalozenie zrobisz, moze bedzie Ci nieco latwiej. Nic w zyciu nie jest wieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutNA Dziewczyna..
jest mi tak smutno , tak przykro , tak zle , musze sie przygotowac na rozstanie, musze sie nauczyc zyc bez niego , nie wiem jak(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutNA Dziewczyna..
wiem ze nic nie jest wieczne, ale to takie ciezkie, wciaz go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutNA Dziewczyna..
jeszcze kilka miesiecy temu milam nadzieje ze wszystko sie jakos ulozy , probowalismy , ale dzis wiem ze koniec juz jest coraz blizej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zola1987
ja też to przechodziłam kiedyś. Po 5 latach rozstałam się z chłopakiem. Całe swoje wcześniejsze życie podporządkowałam mu mieliśmy wspólnych znajomych, ta sama szkoła etc. Świat mi się zawalił, cierpiałam trochę wszystko mi o nim przypominało. Aż obudziłam się pewnego razu i zrozumiałam, że tak naprawdę nigdy go nie kochałam, było to raczej młodzieńcze zauroczenie i zwykła sympatia. Rzuciłam się w wir nowych znajomości i romansów. Utwierdziłam się w przekonaniu, ze mogę się podobać facetom i że to ona tak naprawdę stracił najwięcej na naszym rozstaniu;). Teraz jestem szczęśliwa w nowym związku od ponad 2 lat. Nie popełniam tych błędów co kiedyś...na początku będzie Ci pewnie ciężko, ale z czasem odkryjesz plusy bycia singlem:) dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutNA Dziewczyna..
staralam sie , myslslsm ze sie uda , on tez sie staral , ale dzis padlo tak duzo slow, chyba nie chcilam poznac takiej prawdy , nigdy ni epomyslslabym ze kiedys cos takiego uslysze.. mielismy plany na zycie , dzis juz nie pozostalo nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutNA Dziewczyna..
zola dziekuje mam nadzieje ze mi sie tez uda, ale dzis nie widze sensu zycia, wszystko przypomina mi niego , miejsca ,nasze chwile , boze ja nei dam rady chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutNA Dziewczyna..
alez rycze nie potrafie sie powstrzymac , musze sie wygadac wykrzyczec , nie wiem co robic nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszesz tak enigmatycznie, że nie jestem wstanie ci pomóc... wg mnie walka powinna trwać do momentu, w którym ktoś nie powie: "dość, to koniec"... ty jesteś jeszcze w związku.... nie znam przyczyn, więc ciężko doradzić cokolwiek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puellaexfabula
smutNA chyba kazda i kazdy z nas kiedys byl w podobnej sytuacji- taki banalny slogan jak "czas leczy rany" jest prawdziwy i przyjdzie taki moment, ze juz nie bedziesz czula nic, ani zlosci, ani zalu, ani milosci, nic... A moze nadzieja jeszcze jest? Moze sa szanse na odbudowe i powrot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutNA Dziewczyna..
czuje ogromy bol , cierpienie, co bedzie dalej , myslalam ze z nim spedze reszte zycia, nie mam juz marzen planow nie mam nic, bez niego nie ma nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zola1987
na pewno nie możesz powstrzymywać łez. Swoje musisz wypłakać. Ja miałam takie napady płaczu przez tydzień, później przeszło. wiesz w końcu 5 lat to ładny staż jak na związek, zawsze zostaną jakieś wspólne wspomnienia etc. Nie należy o nich zapominać tylko je pielęgnować, może z czasem będziesz potrafiła się spotkać z byłym chłopakiem i spojrzeć na niego z innej perspektywy... Chociaż może tak naprawdę jeszcze w Twoim związku nie jest aż tak źle. Musicie sobie szczerze porozmawiać. Bo jeśli jest jeszcze między Wami miłość to warto to ratować. Mimo, że padło między Wami dużo złych słów to nieraz może to być oczyszczające dla związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutNA Dziewczyna..
nie ma juz sensu ,ciagle sie klocimy nie potrafimy juz nawet z soba rozmawiac,cokolwiek zrobie powiem jest zle, dzis mi powiedzial ze bardzo sie mna rozczarowal , ze nie wyobraza sobie ze mna wspolnego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puellaexfabula
czy on kogos poznal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zola1987
wiesz mój obecny chłopak też mi coś tam takiego zarzuca wiecznie. Typu, że nie jestem odpowiedzialna ale mimo to wiem że się kochamy.człowiek w złości mówi wiele rzeczy, nieraz warto schowac dumę do kieszeni i wybaczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutNA Dziewczyna..
puellaexfabula nie ma juz nadzieji, juz raz probowalismy ratowac , nie wyszlo, wiec juz nawet nie mamy sily, ja go wciaz kocham , on tez , ale razem nei mozemy byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutNA Dziewczyna..
wiesz wydaje mi sie ze on jednak kogos poznal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutNA Dziewczyna..
zola ale on mi powiedzial ze nie wyobraza sobie przyszlosci ze mna , a planowalismy wspolne zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutNA Dziewczyna..
przez ostanie miesiace ni e mial czasu dla mnie, nie chcial rozmawiac jak zaczynalam powazna rozmowe , wiec zapytalam czy kogos poznal mowil ze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puellaexfabula
faceci bardzo czesto zatajaja ten drobny szczegol jakim jest poznanie innej kobiety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutNA Dziewczyna..
pzrepraszam ze tak pisze ale dzis naprawde jestem psych wykonczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutNA Dziewczyna..
alez jakie to przykre..byl ze mna pzrez 5 lat, planowal wspolne zycie, a porzucil mnie jak zbedna zabawke , poznajac inna , boze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutNA Dziewczyna..
kocham go i nienawidze , juz nie jestem w stanie okreslic tego uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zola1987
przecież pisałaś, ze powiedział, ze nie ma nikogo. Może powinniście odpocząć od siebie przez jakiś czas, spotkać się i na wszystko popatrzycie wtedy inaczej. Jak się kochacie to dacie rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutNA Dziewczyna..
oddalabym wszystko gdyby tylko wrocily dawne piekne chwile, ale wiem ze to juz niemozlwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puellaexfabula
z tymi uczuciami to moze potrwac tak jeszcze dlugo... ja po jednym ze zwiazek z rok czasu dochodzilam do siebie.... mam nadzieje, ze Tobie pojdzie lepiej (tzn szybciej sie otrzasniesz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puellaexfabula
zola1987-> a Ty sadzisz, ze on jej prawde powiedzial? Ilez to razy tutaj czytamy jak facet idzie w zaparte; wymysla 10000 powodow dla ktorych chce wyjsc z zwiazku, tylko nie podaje tego prawdziwego, jednego-dopiero potem sie okazuje, albo ktos odkrywa te prawde prawdziwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutNA Dziewczyna..
zola gdy pytalam czy kogos ma mowil ze nie, ale mysle ze jednak mnie oklamywal,jego zachowanie przez ostatnie miesiace wskazywalo na to ze chyab jednak ma kogos, nei odp.wieczorami juz na smsy , nei odb tel , pozniej wymysla historie ze spal , ze byl u kolegi, klamstwo ma krotkie nogi , w trakcie rozmow nieswiadomie mowi ze w tym danym czasie robil zupelnei cos innego , ja jzu nie chcilam sluchac tych jego klamstw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×