potrzebuje rozmowy...

mam wszystkiego serdecznie dość! mój chłopak w ogole się mna nie interesuje, heh, no tak, dzwoni do mnie pare razy w ciągu dnia, napisze sms, pod tym względem jest ok. Nie jest o mnie zazdrosny, nic go nie rusza... powiedzialam mu wczoraj że moi koledzy zaprosili mnie na piwko, i z nimi ide, a on dobrze. I tyle... dzis powiedzialam mu ze nigdzie nie ide, tylko chcialam sprawdzić jego reakcje. Nic nie powiedział, nie ruszyylo go to! juz nie wiem co robić,.. nie chce zeby widział ze mi zalezy, pomozcie co m uzrobic zeby go troche trząsnęło?? znacie jakies metody? powiedzialam mu ze przez 6 miesiecy to ja starałam sie i dbałam o zwiazek, i teraz nic nie bede robic w tym kierunku, niech on pokaze na co go stać. zadnych zmian...zadnych poki co. co ja mma robić? strasznie mnie denerwuje jego spokoj i obojetnosc. co ja mam robić?

mam to samo .... kurwa tzn juz nie mam zerwalam ... nigdy sie niestarał... i nigdy nie zamierzał sie starac chuj mu w dupe !!!! aaa

Też to znam.. :O

Widocznie wiedział, że sobie tylko żartujesz i dlatego go to nie ruszyło ;) albo Ci po prostu ufa. Straszne po prostu.

Nie sądzę.. Miałam to samo z moich chłopakiem, wcześniej go to ruszało, ale potem z dnia na dzień się zmienił. :O mogłam przez cały dzień nie odzywać się do niego, nie pisać, nic, a on nawet się nie zainteresował, wszystko było dla niego w porządku... Dobrze, że z nim skończyłam :O

odkochał sie i mu przeszło, albo zaliczył i tez mu przeszło...

No niestety, taka jest prawda. Ja bym się już z nim nie męczyła na Twoim miejscu.

Ja tam myślę, że dziewczyna przesadza, przecież napisała, że chłopak dzwoni do niej i pisze smsy parę razy dziennie. To faktycznie świadczy o braku zainteresowania..

No nie wiem, mój też niby pisał, ale czuć było, że to jest takie 'na odwal'. Nie wiem, musi sama wiedzieć, jak to wygląda u niej. To się czuje po prostu :O