czy to sie nadaje na wesele?

http://www.allegro.pl/item660019934_japan_fashion_style_madzia0805_s_m_foto_wesele.html wiem, że sporo tu takich tematów, lecz wystarczy mi tak lub nie

tak jak najbardziej ;) Ja z cala pewnoscia bym mogla isc w takiej sukience

nadawaloby sie jak najbardziej gdyby nie bylo czarne pozukaj moze sa te sukienki w innych kolorach np niebieska

no własnie tylko czarny kolor jest

http://www.allegro.pl/item658768843_japan_fashion_style_by_madzia0805_s_m.html ta mi sie tezs podoba

ehem ja bylam w czarnej sukience na weselu :) to takie dziwne ze czarna? ona ma takie ladne ozdby, swiecidelka wiec nie jest jakas "pogrzebowa " xD

ta druga jest okropna ;/

Kup ta 1wsze sukienke!! Jest sliczna!!! W dzisiejszych czasach w czarnej sukience mozna isc na wesele,slub:):)

czy tak trudno kupić coś w innym kolorze niż czarny? przecież jest tysiące sukienek w każdym możliwym odcieniu. nie mówiąc o tym że w tym sezonie w sklepy są dosłownie zawalone sukienkami w ślicznych, soczystych kolorach. nie chodzi mi o żadne konwenanse, czy ciocie będą patrzeć. inna sprawa jeśli w szafie akurat jedyna pasująca sukienka to czarna (wtedy jak najbardziej). jeśli jednak kupujemy sukienkę na tą okazje to dlaczego się nie postarać i kupić czegoś w kolorze. czemu być tak leniwym żeby nie kupić innego koloru? taki wysiłek? taki wielki problem? podoba ci się czarnasukeinka kup ją na inne okazje. czemu nie? a na wesele inną kolorową. nie wiem czy kogoś ubędzie że kupi kolorową sukienkę zamiast czarnej. nie wiem korona z głowy spadnie. lenistwo lenistwo i uparcie się do swojego ja.

to się nibys oburzyła ;) ale popieram popieram

taka jedna... jedyna ---> tylko troszeczkę:P

nibys nie przesadzasz troche? kazdy ma swoj gust ( o ktorym sie podobno nie dyskutuje) wiec jesli lubi czarny to czemu nie? moze zle sie czuje w kolorowych szmatach? na weselu chyba chodzi o to zeby sie dobrze bawic,a jak masz na sobie cos w czym sie zle czujesz to niezbyt ta zaba sie uda. Takie jest moje zdanie. A co do lenistwa to niestety nie kazdy ma czas na zwiedzanie skkepow.

dangerous girl---> właśnie podałaś idealną charakterystykę mnie. nienawidzę kolorów, źle się czuje w kolorach i nie posiadam w szafie kolorowych ciuchów (czerwone, trawiasto zielone, błękitne turkusowe, żółte na to wszystko reaguje alergią). nie wybierając czarnego nie skazuje się na bycie żabą. granat? czekolada? złoty? beż? szary? srebrny? grafitowy? szmaragdowy? genialne kolory w których na pewno nie można się czuć klaun w cyrku. nie mam czasu na zakupy (śmieje się z tego bo gdy miałam czas to nie miałam pieniędzy a jak teraz mogę je wydawać to nie mam na to czasu). jest allegro, sklepy internetowe można siąść w woleje chwili i poszukać jeśli już kompletnie nie ma się czasu. żeby kupić czarną sukienkę tez trzeba zwiedzić trochę sklepów więc zamiast mierzyć czarne można zmierzyć kolorowe. nie przekonują mnie twoje argumenty. tak jak napisałam co innego jeśli posiada się czarną w szafie jest jedyną pasującą i nie ma czasu to dla mnie jak najbardziej powinna ją założyć. jednak jeśli specjalnie na tą okazje kupuje sukienkę to trochę wysiłku i będzie kolorowa. Czas i tak poświęca na zakup, kolor można dobrać z nie krzykliwych więc co powstrzymuje?

widzisz ja dalej nie rozumiem Twojego przekonania zeby isc na wesele w innej niz czarna, nie rozumiem, broni mi ktos buszowania po sklepach za czarna? akurat tak sie zlozylo ze rok temu idac na wesele umyslalam sobie ze chce czarna sukienke i taka wlasnie kupilam, to zle? nie bardzo rozumiem o co ci chodzi... wiec jeli mozesz wyjasnij :)

Tak jak na pogrzeb raczej nie zakłada się kolorowych ciuchow ,tak na wesele w dobrym tonie jest stroj nie czarny.moze być czarna sukienka ale z kolorowymi dodatkami.Taki zwyczaj,dziewczyny nie powinny tez zakladac białych sukienek, ale oczywiscie zawsze znajdą się takie ktore z przekory i mając wszystko w d....chca pokazac,że nic je to nie obchodzi itd

hmmm zobrazuje to. hipoteczna sytuacja pani młoda ma babcie starowinkę w której głowie się nie mieści że można ubrać na wesele jej wnuczki czarną sukienkę. widzi mnie w czarnej sukience i jest urażona. czy jestem tak egoistyczna że urażę poglądy staruszki? co ona zrobiła żeby mieć w dupie to jak się czuje? jakie ma poglądy? najlepiej powiedzieć nie interesuje mnie ich zaściankowość. mam gdzieś co myślą o mnie? ale to moja uroczystość nie mój wspaniały dzień ale pani młodej pan młodego i ich rodzin. a w tak szczególnym dniu ja nie chciałabym nikomu sprawić przykrości. zrozumiałaś?

oczywiście miało być: nie moja uroczystość nie mój wspaniały dzień

chyba przesadzasz jeszcze niedawno zawsze chodzilo sie w ciemnych kolorach na wesela (czern, granat) i nigdy nie slyszalam zeby jakies babusi to przeszkadzalo :o a ta sukienka to jest okropna, tandeta jak nie wiem co :o

historyjka była specjalnie przejaskrawiona. znam takie osoby babcia mojego byłego taka byłą żadnej czerni na weselach i co mam ją potepiać za to inne poglądy tyle. mi nic się nie stanie jeśli zamiast czarnej wybiorę granatową. ani to wielkie poświęcenie ani nic inny kolor tyle. poza tym to że bakterii nie widać nie znaczy ze ich nie ma (taka metafora)

no bez przesady, mam nie zakladac czegos co lubie albo mi sie podoba bo komus to moze przeszkadzac (i jakby nie bylo to przesada zeby to komus przeszkadzalo:O)? w czerni sie nie chodzi jesli aktualnie ma sie zalobe bo (ponoc) przyniosi to nieszczeslie mlodym :o

Co za beznadziejne przesądy. Mi na przykład nie przeszkadzałoby ani trochę gdyby ktoś na mój ślub przyszedł w czarnej sukience. Powiem więcej- nie przeszkadzałoby mi nawet gdyby ktoś przyszedł w białej ;) Jestem tolerancyjna i uważam, że każdy ma prawo ubierać się tak jak chce.

tak wielkie to dla ciebie poświęcenie? tak straszne? założyć inną rzecz? rozumiem korona z głowy spanie bo nie mogę postawić na swoim. pisałam wcześniej jeśli czarna sukienka jest w szafie i jest odpowiednia to czemu nie ale jak specjalnie idzie się kupić coś na ta okazje to wystarczy okazać odrobinę dobrej woli i kupić coś w innym kolorze. yes yes yes tolerancja też polega na tym żeby szanować to co inni myślą a nie zgadza się z tym co myślimy my. tolerancja nie oznacza pozwalać na wszystko oznacza wiedzieć o tym że inni mogą myśleć inaczej i okazać ze nie mamy tego gdzieś. większość ludzi obecnie wznosi się swoją tolerancją i nadużywa tego słowa na pobłażliwość a to nie to samo.

no tak, jak znajde super kiecke czarna (i tylko w tym kolorze) to powinnam sobie psozukac innej bo komus to bedzi eprzeszkadzac :o gdzie ty zyjesz? :O

ja bym ją kupiła na inne okazje. imprezy rodzinne, bankiety, randki, wyjścia z facetem, kolacje, teatr. a na wesele kupiła bym inną i po problemie. jak bym kompletnie nic nie znalazła (co wydaje mi się nie możliwe) jak bym nie miała nic w szafie (to tez nie możliwe) to rozważyła bym zakup i dodatki. jednak widzisz pierwsze poszukała bym innej. słońce nie gdzie ale jak? z klasa....

no moze ty masz tyle czasu, kasy i taki gust ze cos bys sobie znalazla, moze kupujesz sobie keicki na wiele okazji ale nie kazdy bedzi ekupowal sobie cos specjalnie na wesele w kolorze bo kogos moze to urazic:o

gratuluje czytania ze zrozumieniem. "inna sprawa jeśli w szafie akurat jedyna pasująca sukienka to czarna (wtedy jak najbardziej). jeśli jednak kupujemy sukienkę na tą okazje to dlaczego się nie postarać i kupić czegoś w kolorze." "nie mam czasu na zakupy" "pisałam wcześniej jeśli czarna sukienka jest w szafie i jest odpowiednia to czemu nie ale jak specjalnie idzie się kupić coś na ta okazje to wystarczy okazać odrobinę dobrej woli i kupić coś w innym kolorze. " SPECJALNIE NA TĄ OKAZJE

pasuje jak najbardziej do tego czarny kolor wcale nei jest zabroniony, wystarczu kilka jasnych dodatków i bedzie fajnie, ja bym się wkurzyła jakby mi jakas laska w bialej wyskoczyla:P hi

dziewczyny, zgadzam się z nibys - jeżeli macie akurat czarną sukienkę, która jest fajna - załóżcie ją, ale jeśli macie coś specjalnie kupować, to wybierzcie coś w innym kolorze. Mi nie przeszkadzały osoby w czerni na moim ślubie, ale babcia mojego męża była oburzona i czuła się z tym źle. Potem słuchaliśmy przez jakiś czas komentarzy apropo moich koleżanek... a po co? można tego wszystkiego uniknąć, po prostu kupcie sukienkę w innym odcieniu. Jeśli nie lubicie kolorów soczystych, wybierzcie jakieś spokojne barwy, np.: http://www.cogdziezaile.pl/index.php?p=13499 http://www.gendai.pl/product_info.php?cPath=5&products_id=642 albo przynajmniej czerń zmieszaną z innym kolorem, żeby nie było jednolicie: http://www.gendai.pl/product_info.php?cPath=5&products_id=663 http://www.cogdziezaile.pl/index.php?p=13787

ok, nibys ma swoje racje i nikt i nic jej nie przekona do racji pozostalych (zreszta nie taki byl cel) ja mam swoj poglda na ten temat i juz ;] ja wybierajac sukienke nie zastanawiam sie czy nie uraze swoim wyborem ani babc ani ciotek, widocznie jestem egoistycznym leniem, niemogacym wybrac innego koloru, ale to tylko i wylacznie moja sprawa wiec moze juz nie roztrzasajmy tego tematu