Nudzę sie w związku

Chyba kocham swojego chłopaka, jest on ok, ale się nudzę. On nie wykazuje żadnej inicjatywy, zarówno w życiu normalnym, jak i łóżkowym. Jest słodki, kiey robi mi śmiadania do łóżka, ale czasami chciałabym, żeby powiedział, że mnie pragnie i pożąda wręcz do szaleństwa. Mówiłam otwarcie o tym. Mam się przyzwyczaić, czy szukać nowego?

pierwsza z inicjatywą tylko niczym wielka księzniczka czekasz aż to on pierwszy zacznie? wymagajmy przede wszystkim od siebie!

oj przydałby Ci się za to porządny pas :D

zostaw faceta i kup sobie psa nie bedziesz sie nudziła

Ja też

http://change.menelgame.pl/change_please/4020217/

No właśnie ja wychodzę z inicjatywą. Ciąghle organizuję czas i zabawy łóżkowe. Czasami chciałabym, żeby zaplanował od początku do końca cały dzień i żebym rzeczywiście mogła poczuć się księżniczką.

poza tym mówi, że kocha, a ożenić się nie chce. Tzn. niby chce, ale ciągle "później". A ja muszę wszystkim odpowiadać na pytania kiedy ślub.

oooooj. to moze jakas przerwa w seksie? moze w koncu jemu sie zechce i cos wymysli? a jak ty musisz odp na te pytania to powiedz zeby moze w koncu on sie odezwal?

sytuacja była taka, że na imprezie, kiedy padło to pytanie i kazałam jego spytać o odpowieź, pogroził pytającemu palcem, a ja się czułam źle - jak taka wyśmiana przez towarzystwo. Ja go umiem rozśmieszyć, szukam zajęć i rozrywek i wypalam się stopniowo. Odsuwam się. Nawet w łóżku wciskam się w najdalszy kąt swojej połowy. I to nie działa. On nie rozumie o co mi chodzi. To wkurzające. Ma przewagę. Wydaje mi się, że ja jestem bardziej zaangażowana i bardziej przeżywam. No nic, chyba nic na to nie poradzę.

powaznie ? czy nie bardzo ?

albo jest leniem albo na niego nie dzialasz,sory ale to moje przypuszczenia albo ma kogos na boku