Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podążając na niedoścignionym

chłopak autoholik

Polecane posty

Gość podążając na niedoścignionym

Mam taki dość głupi problem. Mój chłopak ma pasję - samochody, wyścigi uliczne, zjazdy...Niby wiedziałam o tym od początku, ale myślałam, że to w granicach rozsądku, no każdy może robić co lubi. Ale jak mówi, że "zawsze tylko nie w czwartki i niedziele" to mnie szlag trafia. Zarzeka się, że jestem najważniejsza no ale jak widać w niedziele i czwartki co innego jest ważniejsze. I nie wiem co robić , bo trochę mam dość. Chyba go kocham, nie wiem czy umiałabym bez niego funkcjonować, w ogóle na początku to było bajecznie , nie mogliśmy spać po nocach, pisaliśmy , rozmawialiśmy dużo, podobnie myśleliśmy, teraz jest jakoś inaczej. Ciągle mu zrzędzę, ale gdy tylko go nie ma to zaraz tęsknie i myślę o nim dobrze. I z drugiej strony się zastanawiam, bo te jego słowa nijak się do czynów mają, może on potrzebuje lepszej dziewczyny? albo takiej fajnej nastolatki co będzie śmigać z nim w te wszystkie miejsca i znosić to albo takiej dla której straci głowę i odpuści sobie tamto. Bo rozumiem, tak niezobowiązująco pojeździć sobie, ale dla niego to rytuał! i tak patrzę on myśli, że jego koledzy uwielbiają to tak samo jak on. A to nieprawda, bo jak tylko mają coś ciekawszego do roboty to wolą coś innego, albo rezygnują z tego dla dziewczyny, a on nie ! Olewa mnie, a potem przeprasza i mówi, że nadrobi...a ja wiem, że to nieprawda :( p.s sorry jeżeli zdublowałam jakiś temat, ale nie widziałam takiego raczej nigdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żuję trzmiele
jeśli będziesz obrzydzać mu siebie zrzędząc i utrudniając realizację jego pasji to prędzej czy później wasz związek i tak się rozpadnie on tak jak i ty ma prawo do czasu, który spędza na tym co kocha jeśli muszą to być konkretne dni to powinnaś to zaakceptować a nie nudzić wbrew wyobrażeniom nastoletnich panienek, miłość, seks nie wystarczają, bo życie wymaga różnorodności zapytaj się także sama siebie, czy te cechy, które czynią z niego "autoholika" :D nie czynią z niego ciekawego mężczyzny wolałabyś aby siedział bez przerwy przed tv..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podążając na niedoścignionym
no właśnie na początku to mi zaimponowało. że nie jest takim 'amantem' tylko chłopcem, który lubi samochodziki. naprawdę szanuję cudze pasje, tylko, że jak ja bym mu powiedziała "a ja w środy i piątki chodzę na zakupy i nie ma opcji" to on pewnie by pomyślał, że się nim znudziłam, albo by chciał dołączyć, a ja na zakupy wolę chodzić z przyjaciółką. nie czuję równouprawnienia w związku :( on znosi moje zrzędzenie,a ja ciągle idealizuję wszystko, mówię mu jak chciałabym, żeby było, jak się czuję. I sama robię wszystko, żeby on czuł jak mi na nim zależy, nawet jeśli rzadziej powtarzam "kocham" ...bo myślę , że ważne to dać drugiej osobie odczuć to ,a nie tylko mówić i obiecywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podążając na niedoścignionym
rozmawiamy, jakoś dochodzimy do kompromisu, albo ja się dąsam on i tak wychodzi...a potem przeprasza, a ja nigdy nie potrafię się tak porządnie obrazić, potem on żałuje, że pojechał zamiast spędzić czas ze mną, bo na miejscu okazało się, że nic ciekawego już nie ma. a ja w duchu się cieszę. nie chodzi mi o to by rezygnował, ale żeby raz nie pojechał i pokazał mi tym samym, co jest ważniejsze, raz by pokazał i dałabym mu spokój, a on myśli , że jak raz nie pojedzie to nie wiem...przegapi życiową szansę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×