Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mężatka smutna...

porozmawia ktoś ze mną?czuję sięfatalnie

Polecane posty

Gość mężatka smutna...

mąż przez alkohol niszczy moje uczucie,nasz związek,moim zdaniem jest juz alkohoikiem,bo pije prawiecodziennie,kika piw,do tego wleje wódki na wzmocnienie,zawsze wieczorem samotnie....wiadomo jak coś nie tak to ubliża mi,mówi straszne rzeczy,mam tego dosyć,seks to obrzydza mnie..bo stale czuję ten odór wódy....unikam seksu aon ma pretensje...wczoraj mnie zgwałcił! mąż! przy którym powinnam czuć się bezpieczna,trwało to z godzinę,robił to na siłę,wbrew mnie,nie dawałam rady wyrwać się...to byłó straszne,pomóżćie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
kto ci ma pomóc? jak ci ma pomóc? dobrze sama wiesz jakie jest wyjście z tekiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, to na co Ty czekasz? Na kolejny gwałt, pobicie, czy nie wiem co? Tu każdy Ci napisze, żebyś dała sobie z nim spokój. Łatwo napisać, trudniej wykonać. W świecie realnym poszukaj sobie kogoś, kto Cię wesprze i rozstań się z tym człowiekiem. Nie ma na co czekać. Szkoda Twojego życia. On się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka smutna...
nie mogłam pisać bo jestem w pracy..... wiem,że najprościej napisać rozstań się....ale mamy 2 dzieci 4 i 10 lat,on ma dwa oblicza,kiedy jest trzeźwy dobry ojciec,mąż,nawet go kocham,ale po wódce czuję do niego wstręt,obrzydzenie,nienawiśc...mieszkamy u moich rodziców,nie chcę skrzywdzić dzieci,bo baardzo go kochają,nie przepija pieniedzy,dba aby w domu wszystko było....jak mu pomóc wyjść z nałogu,bo nie chcę nas skreślać! czy zaszycie np esperalem jest dobrym rozwiązaniem? bo on napewno nie będzie sie leczył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5820
twoja pomoc na nic się zda jeśli on sam nie będzie chciał przestać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale dzieci
patrzą i widzą, jak Cię traktuje gdy jest pijany, prawda? Myślisz, ze one są głupiutkie i nic nie kumają? To chyba lepiej, jakby się wyprowadził, a po rozwodzie też moze być dobrym ojcem, nie? Poza tym, jeśli by się leczył i poprawił, to zawsze mozecie zejść się ponownie. U mnie w rodzinie jest podobna sytuacja i widze, jakie te dzieci są - jedno dzikie, a drugie mała cwaniura, która zabiera ojcu kasę, jak przyjdzie nawalony, by jej nie przepijał. Młoda chodzi do drugiej klasy, a dzikus do czwartej. Ale kuzynka nie potrafi go wygnac z chaty, mimo, że robi jej piekło. A na trzeźwo - super tatuś, mąż i w ogóle :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale dzieci
poza tym poszukaj tutaj taki topik, gdzie piszą żony pijaków - one Ci tam dokładnie wszystko wyjaśnią co i jak. Albo drugi topik jest o partnerach znęcających się psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasia s.
Poszukaj poradni uzależnień - teraz sa praktycznie wszędzie. Zgłoś sie tam, porady sa za darmo. Tam uzyskasz pomoc. Spotkasz kobiety w podobnej sytacji, dostaniesz bezpośrednie wsparcie. Podpowiedza co dalej, byc moze uda się męża namówic na leczenie. Na rozwód zawsze jest czas. Ale przede wszystkim mysl o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Ci współczuję. Ale również uważam, że powinnaś jak najszybciej udać się do poradni bądź kogoś, kto Ci pomoże, wesprze. Mówisz, że nie chcesz od niego odejść przez wzgląd na dzieci. Uwierz, one wszystko rozumieją. Mówię to na własnym przykładzie. Pamiętam każdą kłótnię moich rodziców kiedy ojciec był pijany a mama była bezradna. Do dziś mam niskie poczucie własnej wartości, masę kompleksów i myślę, że po części jest to wina mojego dzieciństwa. Nie funduj własnym dzieciom czegoś podobnego, bo to się odbije na ich dorosłym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×