nie mam już siły na nic PONIEWAŻ moje

problemy mnie przerosły, moja rodzina się rozpada,za kilka miesięcy będę musiała sama zamieszkać pewnie, nie mam kasy na nic,bo przez studia nie mam kiedy nawet zarobić trochę grosza, przyjaciółka się ode mnnie odwróciła,nie mam w ogóle w sobie takiej psychicznej siły,to boli:(pomóżcie:*:(

ale jak, mamy zrobic zrzutę

a nie możesz mieszkać z ktorymś z rodziców?

wszystko mnie tak stresuje,że codziennie z nerwów wymiotuję:( z rodzicami nie da rady:(

a dzadkowie, rodzeństwo?

Trzymaj się, ludzie nie z takimi problemami dają sobie radę :)

Po każdej burzy wychodzi słońce. Trzymaj się cieplutko i nie poddawaj. Z każdej sytuacji jest jakieś wyjście, więc zastanów się co możesz zrobić i troszeczkę optymizmu, to nie koniec świata

ej młoda zawsze jest jakieś wyjście napisz cos więcej o swojej sytuacji

kilka stresowych sytuacji zwaliło mi się naraz,moi rodzice ciągle się kłócą i się rozwodzą,ja mam wuchtę egzaminów,podczas gdy w tej sytuacji nawet skupić się nie umiem i czuję się mega samotna w tym wszystkim:(

mam córkę w twoim wieku, jej rodzice też ciagle sie kłoca, pewnie tez jej ciazko, pojdę ją przytulić , przytulam Ciebie tez. Pomyśl że jak zdasz egzaminy będziesz mogla sobie pognić w lozeczku, spacerować, plażowac. rozwód rodziców to z pewnościa stresujące przezycie, ale przecież jesteś już wlaściwie dorosla. pomysl jeśli się rozejdą może będa szczęśliwsi, a wtedy Ty pewnie też