8000 długu!!!

asia 11:09:39 prosze Cie przeciesz ja w tym pracowałam długi terminowe przedawniaja sie po 3 latach jesli nie było nakazu zapłaty nadanego przez sąd jesli był to po 10 latach asia 11:10:17 tak jest z rachunkami telefonicznymi i wszystkimi opłatami co ma termin asia 11:10:39 nawet dług w urzedzie skarbowym sie przedawnia

asia 11:11:49 przeciez mojej eli mama dostała pismo z sadu z nakazem zapłaty rachunku telefonicznego napisałam że mineło trzy lata i dług jest przedawniony i zostało umorzone

autorka dostaj pisma sadowe wiec nie moze ulec przedawnieniu bo sprawa jest tak jakby non stop uaktywniana sie nie dziwie, ze kolezanka zosi juz nie pracuje w windykacji :o

no to gdyby się tak wszystko przedawniało to ludzie nie płacili by w ogole rachunków czy za wodę czy telefon itp a najlepiej nie chodzili do pracy, wzieli by porządny kredyt i mieliby to gdzieś czy ktoś sie doczepi do tego czy nie :/ naprawdę dziwne.

ale pisma dostała po 8 latach! koleżanka obecnie nie pracuje w windykacji bo przebywa na urlopie macierzyńskim! a nie dlatego że ją zwolnili ośle

wpiszcie w google przedawnienie długu i sobie poczytajcie

zosiu - no to nam wytłumacz jak sie sprawa ma do nieplacenia gdyby tak ładnie pięknie było to ludzie nie płaciliby co miesiąc rachunków za nic :/ jaka to sprawiedliwość? jedni płacą co miesiąc a drudzy nie bo po co jak sie przedawni a kasa zostaje w portfelu

tak, zosia ma racje :o psluchaj jej autorko tylko nie zdziw sie ktoregos dnia jak przyjdzie ci nakaz splaty dlugu lacznie z 'czescia' dla komornika i innymi oplatami sadowymi bo sprawy takie moga odbywac sie bez udzialu strony zadluzonej :o

czy wierzycie ze przez 8lat bank nie upomniał sie o splate tylko dopiero teraz?:o

http://www.eporady24.pl/przedawnienie_dlugu_bankowego,pytania,5,24,911.html

wyczesany serafin ciekawe jakim cudem ty jeszcze pracujesz w firmi windykacyjnej skoro nie znasz przepisów

skarpeta...takie przedwnienie dlugu jest mozliwe ale tylko wtedy gdy z danego banku np nie wyjdzie ani jedno pismo, jesli takowe zostalo wyslane chociaz raz okres przedawnienie liczy sie od nowa tak wiec a tym przypadku wystarczyloby zeby autorka na jeden dzien przed terminem przedawnienia dostal pismo z banku w tej sprawie i juz okres przedawnienia liczony jest od poczatku

po 10 latach jest przedawnienie. dla banku oplaca sie wyslac pismo po kilku latach, po obliczcie sobie ile bank dostaje za te lata odsetek karnych....

lokk...oni czasem specjalnie czekaja jak najdluzej :o

http://www.prawosos.pl/pokaz/8494/przedawnienie_dlugu

świadczenie okresowe przedawnia się po 3 latach w tym raty kredytu!!!

wyczesany serafin powinieneś wylecieć z pracy :)

a autorka jak pojdzie do windykacji na wlasna obrona winna sobie wydrukowac twoje wypowiedzi :o

dlug mozna anulowac, bank moze to zrobic, jesli windykacja dlugu jest niemozliwa. jeden komornik mowi, ze jest niemozliwa i oddaje z powrotem bankowi, ale bank moze odddac sprawe kolejnemu komornikowi i koszta wzrastaja. chyba oplaca sie pojsc na jakas ugode, zaczac splacac ten dlug

nie wystarczy ze sie powoła na art 118 kodeksu cywilnego ale skad ty mozesz o tym wiedziec :) autorka powinna napisac pismo do sadu o umorzenie powołując się na ten artykul

oczywiscie, ze lepiej sie dogadac, czasem mozna spraw zalatwic bez udzialu komornika ktory bierze sobie calkiem niezla sumke

kodeks ma sporo art i jeden moze stanowic zaprzeczenie drugiego... poza tym, nie wiesz, co jest w umowie.

umowa nie może byc sprzeczna z kodeksem czy innymi ustawami

a to, ze sie nie placi, czegos, co sie powinno jakie jest? wiem, ze nie moze :)

oczywiście że jak ktoś bierze kredyt to powinien go spłacać no ale wiadomo że z tym jest róznie. Windykacja może być skuteczna w przypadku gdy ktoś pracuje komornik wchodzi na pensje i tyle ale jak ktoś nie pracuje to nic mu nie można zrobić no i po trzech latach przedawnienie i tyle

ciekawe ze banki daja kredyty emerytom :o przeciez oni NIE pracuja :o

ale mają emeryturę gamoniu

a ona rete madralo :o

nie wierze że ty pracujesz w firmie windykacyjnej jak ty takich podstaw nie wiesz nawet

gamoniu poczytaj trochę w necie na ten temat poproś szefa niech cię wyśle na jakieś szkolenie doucz się trochę w tym temacie. Autorce poradziłam żeby wystąpiła do sądu o umorzenie no ale trzeba umieć czytać ze zrozumieniem :) jej zdolność kredytowa mogła w przeciągu 8 lat się bardzo zmienic nic nie trwa wiecznie