Jestem zdenerwowana ze ktos psuje nam uroczystosc

W sierpniu biore slub Moj narzeczony postanowil zaprosic na niego swoja niby kolezanke o ktora wczesniej kilka razy sie klocilismy .Taka "niedoszla"milosc . Nie zgadzam sie z tym tym bardziej ze ona zle sie o mnie wypowiada .Powiedzialam mu o tym na co on odpowiada ze to tylko kolezanka i nie ladnie bedzie jej nie zaprosic tyb bardziej ze jest wysoko w ciazy i napewno nie przyjdzie . Tym bardziej chodzi o fakt ze ona chce zaprosic kogos kogo ja nie mam ochoty widzec na oczy i bardziej mnie to denerwuje .

Dziwny ten Twój facet!

powiedz mu ze to jest wasz dzien nie tylko jego i Ty nie masz zamiaru zle sie na nim czuc spowodu tej osoby, bo to ma byc najszczesliwszy dzien w Twoim zyciu a nie najgorszy i spytaj sie go co jest wazniejsze Ty zebys sie dobrze bawila czy zeby przyszla ta kolezanka, (i sie rozplacz) a jak nie powdziala zaszantazuj go i powiedz mu ze jak mu glupio jej niezaprosic to idzcie na ugode i zrobcie skromne wesele do najblizszej rodziny:) w moim przypadku podzialalo:)

Dziwny dziwny e w koncu go kocham . Rozmawialam juz z nim na ten temat twierdzi ze to tylko kolezanka ale ja naczytalam sie ich rozmow na gg i wiem jak to wyglada .

jak widac trzeba pilnowac do kogo wypisuje zaproszenia .

Daj spokój z takimi "koleżankami"...

to co on dalej czuje miete do niej? to poco zeni sie z toba. jsli jstes wazniejsza to popros go aby wzial pod uwage twoje zdanie to przystanie na to. jesli ona jest rownie wazna i sie uprze ze ma byc to wspolczuje meza przyszlego. . i nie placz przy nim faceci nie lubia jak baby za kazdym razem rycza.

dziwne podejście ma twój facet. powinien uwzględnić twoją wolę, wszyscy goście powinni być mile widziani...

halo, halo, cos mi tu nie gra. on bierze slub z toba, ale do niej cos czuje ... tak wynika z historii rozmow na gg i jego uporu co do zaproszenia jej na slub. ona jest w ciazy zaawansowanej ale chce przyjsc z kims kogo nie chcesz rowniez widziec? to jej maz jest czy ktos inny? albo to niezla prowokacja albo niezla patologia :P jezeli opisujesz prawdziwa sytuacje to moim zdanem stanowczo powinnas rozprawic sie nie tyle z pomyslem zapraszania jej na slub czy wesele ale w ogole z ta dziwna znajomosci, swoja droga to sie dziwie ze decyzujesz sie na slub z facetem ktory moze czuc cos do innej ...

Na ta ciążę to tak nie licz, ja zaprosiłam koleżankę która tez miała być w zaawansowanej ciąży 3 tygodnie przed porodem miało byc i ona z kolei uważała że nie wypada jej nie przychodzić albo chociaz męża wysłać, ale i tak ostatecznie nie przyszli bo urodziła 4 dni przed naszym slubem. Ale potem już 3 tygodnie później z maluszkiem byli na następnym weselu. Mojego kuzyna dziewczyna jak on był drużbą to była tak o niego zazdrosna, że mimo że była 2 tydodnie przed porodem to siedziała przy nim do 3.00 w nocy na weselu. Jak już jej nie chcesz zapraszac to po prostu nie ryzykuj i nie zapraszaj. Niech twój facet jej nie wykręca ciążą przeciez to nie choroba. Jakby jej poród wypadał w ten dzien to mógłby liczyc na to że nie przyjdzie.

ja niewiem. kto tu wazniejszy jest dla narzeczonego twojego. chyba ona......

ja bym swojego chyba zaszantazowala ze albo ona albo ja. Skoro jest taka wazna dla niego ze nawet twoje prosby zeby jej nie zapraszac nie pomagaja to cos jest nie tak. Powiedz mu ze nie zyczysz sobie zeby utrzymywal z nia kontakty, ze ci przykro i ze cie to boli. Jesli sie decyduje na slub z toba to powinnas byc ty najwazniejsza i twoje zdanie. Niech wbiera albo ta jego kolezanka albo przyszla zona? ja tez swojego narzeczonego przylapalam kilka razy na dziwnych rozmowach na gg z jakimis dziewczynami. Zawsze twierdzil ze to dla zabawy czy potrafi jeszcze zbajerowac jakas dziewczyne, ale powiedzialam ze albo takie rozmowy i inne dziewczyny albo ja. Mial wybierac, czy przestaje tak rozmawiac, jesli nie to powiedzialam ze slubu nie bedzie. I wybral, rozmawia z dziewczynami ale juz normalnie, na szczescie ja okazalam sie wazniejsza. Tobie radze tez ukrocic ta znajomosc, bo takie 'kolezanki' to czasami potrafia sporo problemow narobic:/

Kiedys mielismy o to duza ofere i oczywiscie kontakty urwal ostatnio tak wspomnial o jej zaproszenia co prawda juz nei widze zeby z nia rozmawial ale nic nie wiadomo Zawsze moze usowac smsy i archiwum Powiedzialam mu ze stanowczo sobie nie zycze i koniec narazie nie bylo tematu ale czuje ze tak naprawde sie jeszcze nie skonczyl a dopiero zacznie jka wypiszemy zaproszenia

phi! tez mi wielki kolega się nalazł....ja bym powiedziała NIE MA MOWY i tyle. Zadnego tłumaczenia czy to koleżanka nie \"koleżanka\". N.i.e. i tyle.