Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skreca mnie

zadzwonic,nie zadzwonic...

Polecane posty

Gość grappa
do skręca mnie--- słuchaj to ja tu widze prosty schemat- biernośc wi związku a kochana pamiętaj że to dopiero jego poczatek, pomyśl jak dojdą dzieci i masa obowiązków on ci w niczym nie pomoże skoro taki już jest. i pamiętaj jedno AŻ TAK DIAMETRALNIE facet ci sie nie zmieni, chyba że chwilowo w sytuacji zagrożenia, winy czy strachu. Zastanowiłąbym się nad swoją przyszłością cz chcesz spędzić z takim facetem życie bo już poczatek jest ciezki a co bedzi potem- bo ta poiekna fascynacja i różowe okulary kiedys znikną, przyjdzie zycie codziennie, masa obowiazków dzieci i kompletnie ci sie zycie posypie, Zostaniesz ze wszystkim sama i tak zycie ci uplynie. Pamietaj , każdy zasługuje na godne zycie a parter jest przede wszytskim po to by byc przy tobiek, wspierac i RAZEM dzwigac ciezar zycia, a skoro nawet wesele i organizacja go nie interesuje to masz odpowiedz jak mu zależy na tym wszytskim i jednoczesnie na tobie. Lepiej wycofaj sie nim bedzie za pozno i potem bedzie ci tylko zal siebie ze pozwolilas na to. A to ze ma 28 lat wcale nie swiadczy o dojzalosci. Na pierwszym miejscu jest dojżałość emocjonalna a jak widze twój luby jesczez jej nie osiągnął do konca (i nie wszyscy osiagają, włącznie z kobietami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda40
Słuchajcie kobiety ja mam taki problem z dzwonieniem już od 20 lat, ponieważ mój szanowny mąż jest jak ET - bardzo rzadko dzwoni do domu. Dla niego najważniejsza jest jego praca. No i moja przyjaciółka widząc, że nie daję sobie rady z ciągłym samotnym siedzeniem w domu i dzwonieniem ciągle do męża (co mąż nie za bardzo lubi lub złośliwie wykorzystuje) umówiła się, ze mną, że jak już nie będę mogła wytrzymać - to zamiast dzwonić do niego - mam zadzwonić do niej. no i dzwonię, a jak trzeba to dostaję od niej ochrzan, pośmiejemy się razem i póki co to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewleina678
Jestesmy ze soba jakies 1,5 roku mam 20 lat ale jak dotad to mu odpowiadalo a teraz mam wrazenie ze ma mnie za glupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba+dziad
no to macie pierwszy kryzys uważaj bo możliwe, że już nie będziesz musiała sie nad tym głowić zadzonić czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skreca mnie
ale ja go nie chce zostawiac ja go tak bardzo kocham i nie chce innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skreca mnie
chcialabym umiec wychowac faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi o to.
może już jest za późno, ale nie dzwoń do niego poczekaj niech też sobie przemysli i trochę sie zastanowi nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grappa
faceta nie wychowasz, albo sie pogodzisz z takim zyciem i takim jego sposobem na to zycie albo postawisz na inny wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewleina678
sSwojego troche wychowalam gorszy byl o wiele wiele ale jakos dalismy rade musisz byc stanowcza otrzasnac sie ale jeszcze wiele przed wami tak jak przede mna i nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skreca mnie
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewleina678
Kiedy juz mija ten stres ze on cie zostawi to mialam odwage przeciwstawic sie i pokazac ze mam wlasne zdanie . Teraz odezwal sie do mnie na gg choc byl dostepny wczesniej i ic mu nie pisalam a w koncu urwal temat i poszedl sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceta mozna wychować, albo go mozna rozpuścić. Ty autorko tym dzownieniem od 5 lat rozpściłas go po prostu. Żeby to teraz naparwić, musisz się zaciąć, pomysleć \"to się nie pobierzemy\" i już. I łaskawie czekać aż weszcie pierwszy raz od pięciu lat zadzwoni. jesli Ty wszystko załatwiasz i wcyhodzi na to, że tylko tobie zalezy to się nie dziwię że bezkarnie facte strzela sobie focha i tak zadzwonisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skreca mnie
a ja juz tak okropnie tesknie za moimze chyba sobie sprawy nie zdajecie dzis jadlam tylko bulke z serem i kawe do tego to bylo o godz.12 od tamtej pory nic nawet glodna nie jestem ,mysle caly czas tylko o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skreca mnie
ale wiecie co te jego fochy jeszcze nie sa najgorsze ja zanim go poznalam to mialam wiecej kumpli niz kumpelek (nigdy przyjaciol z wlasnego wybory) i teraz przydalby sie taki ktos kto poszedlby ze mna na browarka albo na spacer zebym po prostu mogla sie wygadac. Nie mam nikogo z kogokolwiem bym mu przedstawila on tej osoby nie akceptuje i przez to wlasnie wam glowe zawracam moimi sprawami zamiast siedziec w knajpie i oplakiwac moje problemy do kumpeli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewleina678
Czasami warto przecierpiec daj mu czas ale i tak zrobisz to co Ci serce podpowie bo ja tez tesknie i juz jestem bliska telefonu do niego bo w koncu go kocham ponad zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewleina678
Zazdrosnik ! widzisz jak sie poswiecilas ale pewnie warto bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skreca mnie
no pewnie ze warto bylo kocham tego zazdrosnika i wiem ze on mnie tez i chociaz juz grappa powiedzial/a jak bedzie wygladac moje zycie z nim to i tak go nie zamienie na lepszy model :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skreca mnie
ale i tak nie zadzwonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcepaaaneeekeek
A ja wlasnie co poklocilam sie z moim facetem.Zadzwonil do mnie.Obecnie jest zagranicy.I zadzwonil do mnie na komorke.Zaczelismy sie klocic i padły ostre slowa" ze niejstem warta tych pieniedzy za ktore dzwoni".Fajne co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skreca mnie
no to widze ze nie ja jedna i nie ostatnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marceeepanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grappa
marcepanek- ja Bym już takiego faceta skreslila, jak tak mozna powiedziec. widocznie sie slabo kocha (jesli kocha) bo milosci sie nie liczy na pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcepaaaneeekeek
Dla mnie on juz jest skreslony.Niepozwole sobie zeby mnie tak traktował.A o co poszlo o pieniadze.Bo zapytalam sie kiedy przysle mi pieniadze na dziecko.Bo mamy dziecko.I zaczal mnie wyzywac od materialistek ze tylko na pieniadze lece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grappa
no to ewidentny egoizm, a naodległość to powinien właśnie bardziej cie wspierac i zadbac o ciebie i dziecko. ahhh no widac niedojrzałość i brak wyczucia sytuacji i wczucia sie w nia, a co z atym idzie NIEDOJŻAŁOŚĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcepaaaneeekeek
Jak widac niedojrzaly facet mimo ze ma 32 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MJQ
skręca mnie - ja bym odwolala ślub z taką osobą, fajna z Ciebie dziewczyna, nie mowie tego ze zlosliwosci, ja bym za takiego faceta nie wyszla (nawet jakby mi zaplacili) też mam narzeczonego, jestesmy razem 3,5 roku u mnie takie sytuacje są niedopuszczalne, nie odważylabym sie tak powiedziec mojemu partnerowi jak on Tobie, u mnie jest pelen szacunek, czasem jak patrze na inne pary to az jestem w szko ze w PRAWDZIWEJ milosci moga sie do siebie tak odnosic bylam juz wczesniej w powazniejszych zwiazkach i tez mialam takie akcje - i to zawsze nie byl TEN JEDYNY Dziewczyno nie wychodz za niego to nie jest błahostka ale sygnal ze w Waszym zwiazku dzieje sie cos nie tak zauważylam tez w Twoim zachowaniu cos bardzo typowego dla dziewczyn w podobnych sytuacjach zakladasz watek abysmy wsparli Cie w Twojej decyzji i posioczyli na Twojego narzeczonego a jak naprawde to robimy to powoli zaczynasz go bronic taki mechanizm obronny to typowe, im bardziej bysmy go krytkowali Ty bys sie bardzo utwierdzila w przekoankiu ze jestes w nimz akochana i masz motyle w brzuszku:) Pozdrawiam serdecznie pamietaj na swiecie jest duzo naszych polowek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skskreca mnie
MJQ- Gdybym to nie ja zalozyla ten topik tez doradzilabym dziewczynie odwolanie slubu,bo to takie proste napisac "odwolaj slub". Gorzej gdy juz ktoras osoba z kolei pisze zebym to zrobila... ale tego nie zrobie bo nie jestem na tyle odwazna bo nie umie bo go kocham bo nie wyobrazam sobie jutra bez niego jest dla mnie wszystkim i chociaz wiem ze kazda milosc jest lepsza ja nie chce innej milosci niz ta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MJQ
Bylam kiedys w takiej sytuacji przed obecnym narzeczonym bylam w bardzo dlugim i poważnym zwiazku i mialam takie same obawy jak Ty - ze nie wyobrażam sobie kolejnego dnia BEZ NIEGO W koncu to przecielam. Całą rodzinę skatowalam tym zwiazkiem i ta cala sytuacją sprawa byla tak powazna (tzn ja niby taka zakochana) ze sie rodziny wyrzeklam dla niego w koncu to rodzice pomogli mi sie od niego uwolnic bo ja bylam jak narkoman ktoremu jest potrzebny terapeuta bo sam nie da rady, za osmym razem się udalo i wiesz co?to byl najpięknieszy dzien w moim zyciu, potem bylo cudnownie, wyjechalam za granice pawilam sie ile dalo i poznalam faceta na ktorego widok kolana mi miekly i oszalam Ty tez mozesz miec jeszcze wiele pięknych chwil jesli dasz sobie szansę ale musialabys to przeciac zdecydowanie zerwać kontakt inaczej sie z tego nie wybrnie to jest tak jak z dragami Pamietaj po ślubie bedzie już tylko gorzej pozdrawiam Cie serdecznie naprawde wiem co czujesz bo ja sie czulam tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skreca mnie
to co piszesz jest mądre i daje do myślenie jednak ja nie potrafię zakończyć tego związku bo ze mną jest odwrotnie niż z Tobą było. To moja rodzina by się mnie wyrzekła jakbym go zostawila są tak bardzo nim zafascynowani że aż boję się pomyśleć co by było gdyby... a z resztą gdybym mu to powiedziała to płakałby jak dziecko a mi serce by pękło :( :( :( Jak narazie się trzymam i jeszcze nie zadzwonilam :) on uparciuch też niee :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×