Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mr.Maxx

Jak ja bardzo tęsknie za dzieciństwem

Polecane posty

Jak ja bardzo tęsknie za dzieciństwem te beztroskie lata kiedy myślałem że moje problemy są największe na świecie kiedy nie umiałem sobie z nimi poradzić, te radosne chwile kiedy mijały kolejne lata. A co mam powiedzieć teraz gdy widzę jak świat wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córa kiedyś powiedziała, że jak tak ma wyglądać dorosłość to ona nie chce. Niestety, nie miała wyjścia, i ty chyba też nie masz. Powodzenia w podejmowaniu decyzji i ponoszeniu konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ja już mam 23 lata i muszę podejmować decyzje i ponosić konsekwencje tego co robie ale bardzo bym chciał wrócić do tamtych lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Mr.Maxxx za pare lat to bedziesz dopiero tesknił... ja tesknie za koloniami....wafelkami kukuruku i soczkiem w woreczku...ach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuuy
Och, ja tesknie bardzo bardzo. i pomyslec, ze gdy bylam mala ciagle sobie byslalam "kiedy ja wkoncu dorosne", moja mama na to odpowiadala "jeszcze zobaczysz, ze jak bedziesz dorosla to bedziesz chciala wrocic do beztroskich lat dziecinstwa"...teraz zaluje ze ich lepiej nie wykorzystala, za szybko probowalam wydoroslec:/ niestety czasu juz nie mozna wrocic, ale mam nadzieje ze gdy bede miala dzieci sama troche poczuje dziecinstwo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama utrzymuję moje dziecko
ja też tak strasznie bym chciała być małą dziewczynką. Życie w dorosłym świecie jest podłe. Dlatego tak strasznie chronię moje dziecko przed tą dorosłością i pozwalam jej się cieszyć z każdego dnia, kiedy nie musi za nic odpowiadać i żyć sobie beztrosko. Ja dostałam od życia takiego kopa, że aż mi żal mojego dziecka na co je narażam. Dziewczynką nie odpowiedzialną za nic, za czynsz, za zakupy chciałabym być... Teraz jestem dorosłą kobietą odpowiedzialną za nastoletnie dziecko i słyszę wszędzie krytykę jak ja wychowuję, a ja chcę, żeby moje dziecko było najszczęśliwsze na świecie, bo jest dzieckiem i ma do tego prawo, bo życie dorosłe go pokopie i sponiewiera. Ach być dzisiaj dzieckiem i mieć te problemy życia codziennego gdzieś... marzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy nie czujecie się teraz wolni pod innymi względami? Możecie wracać do domu kiedy chcecie , sami podejmowć decyzje,kupowaćsobie co chcecie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama utrzymuję moje dziecko
a najbardziej mi żal... Kiedy patrzę hen za siebie, W tamte lata co minęły, Czasem myślę, co przegrałem, Ile diabli wzięli, Co straciłem z własnej woli, Ile przeciw sobie. Co wyliczę, to wyliczę, Ale zawsze wtedy powiem, Że najbardziej mi żal .......... Ref: Kolorowych jarmarków, Blaszanych zegarków, Pierzastych kogucików, Baloników na druciku Motyli drewnianych, Koników bujanych, Cukrowej waty, Z piernika chaty. Gdy w dzieciństwa wracam strony, Dobre chwile przypominam, Mego miasta słyszę dzwony, Czy ktoś czas zatrzymał? I gdy pytam cicho siebie: Czego żal dziś tobie? Co wyliczę, to wyliczę, Ale zawsze wtedy powiem, Że najbardziej mi żal ..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hell yeaaaaah
Ja nie tęsknię za dzieciństwem, ani za okresem z liceum itd. Dziękuję, mi się to kojarzy jedynie z wieloma ograniczeniami i upokorzeniami. Lubię sama o sobie decydować i na siebie zarabiać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama utrzymuję moje dziecko
i nauczyłam tego moje dziecko, odpust, który mi się kojarzy z dzieciństwem i wakacjami u dziadków, nauczyłam je tej właśnie tandetności jednego dnia, która była dla mnie wielkim wydarzeniem i czekaniem na ten dzień. Obie tam wracamy gdy tylko możemy raz w roku (szkoda nam gdy nie możemy tam być) i ja się przyznam, że sobie wtedy kupuję te odpustowe głupoty na jeden dzień, część zostawiam na pamiątkę do przyszłego roku ale w tym jednym jedynym magicznym dniu jestem tą dziewczynką, która ma pierścionki i wisiorki i... jest szczęśliwa jak patrzy na swoje dziecko, że je to bawi przez ten jeden dzień robi to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama utrzymuję moje dziecko
zarabiam i kupuję sobie co chcę ale ta odpowiedzialność i stres mnie zabija czasami, chciałabym być tą małą dziewczynką i cofnoć czas, ale tego się nie da zrobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzę że topik nie umarł. Ja bardzo tęsknie za tamtymi latami. Życie mi też dało dużego kopa w dupę i nie daje sobie czasem rady, za bardzo mnie wszystko przytłacza. No ale cóż. Życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mq Giver Never Dead
nom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojtes
Ja mam 14 lat ale mysle ze 4 lata zleca jak deszcz.A nikiedy dzieci chca byc dorosle ja juz chyba wydoroslalem bo juz tesknie za wspulnymi wakacjami z rodzina.A z drugiej strony ja tez musze zalozyc rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jo
Ijeee tyś je jebnyty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peffi
Ja mam 11 lat a pamiętam jak chodziłem z mamą do żłobka i z moim ukochanym misiem , i kocykiem :) a jak sobie przypominam mile chwile to aż płakać mi się chce , że tak z rodzicami i z bratem były miłe chwile żałuje tego! a ja chciałem być już dorosły i tak tego żałuje :( JA CHCE BYĆ 3/5 LATKIEM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppboo
też chcę być dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tesknie wcale,,
Ja WOGÓLE nie tesknie nic a nic, nareszcie nikt mnie juz bezkarnie nie moze bic, wyzywac ponizac, szmacic jak mozna tak dziecku robic bezbronnemu jakim ja bylam, wiec sie cholernir ciesze z doroslosci, mimo ze jest ciezko ale jako dorosla koboeta nie pozwole sobie na naruszanie moejj nietykalnosci cielesnej i psychicznej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppboo
a a kocham swoje dzieciństwo, było idealne. Chciałabym znowu być dzieckiem... Dlaczego czas mija tak szybko? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknie bardzo
I pomyśleć, że nic nie możemy zrobić.. A też strasznie tęsknie, strasznie... Ja mam 26 lat, męża. Myślimy o dziecku, ale z jednej strony boję się niewinnej istocie kazać żyć w tym świecie.. Płaczę często jak przypominam sobie te piękne dni w dzieciństwie. Jak byłam mała również wieeeele przykrości mnie spotkało, naprawdę wiele, ale i tak tęsknie za wieloma chwilami, grą w gumę, bieganiem po podwórku, brudnymi kolanami, wtedy dziecko było dzieckiem, teraz dzieci są już dorosłe, a tak naprawdę nie mają dzieciństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo_teskniaca
a ja mam 27 lat i tęsknie niesamowicie.... łzy się do oczu cisną że już te lata nie powrócą a oddałabym za to wszystko! beztroska, bieganie do wieczora po podwórku, bajki na vhs, zbieranie historujek z donalda, najpiekniejsze swieta Bożego Narodzenia, ja chce być na powrót małą dziewczynkąąąąąą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolapetra
Jak ja bym chciała uciec przed światem znów za spódnicę mamy się schować pozować tacie przed aparatem i zamki z piasku razem budować Ależ bym chciała robić, co lubię motyle gonić odfruwające marzyć przy błogim wiatru szumie czuć na mej twarzy słońce piekące Boże jak chciałam być już dorosła liczyłam lata długie szalenie Wolność udręka nieustająca swojego wieku przecież nie zmienię Nie pędź do przodu, ciesz się młodością, trwaj tu gdzie jesteś to szczęścia niecka ono każdemu sprzyja inaczej ale dozgonnie uśmiech ma dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolapetra
Jak ja bym chciała uciec przed światem znów za spódnicę mamy się schować pozować tacie przed aparatem i zamki z piasku razem budować Ależ bym chciała robić, co lubię motyle gonić odfruwające marzyć przy błogim wiatru szumie czuć na mej twarzy słońce piekące Boże jak chciałam być już dorosła liczyłam lata długie szalenie Wolność udręka nieustająca swojego wieku przecież nie zmienię Nie pędź do przodu, ciesz się młodością, trwaj tu gdzie jesteś to szczęścia niecka ono każdemu sprzyja inaczej ale dozgonnie uśmiech ma dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farga___0
Ja tez bardzo, bardzo tesknie za dziecinstwem... Mam juz 31 lat, ale chyba ze mna cos nie tak, chyba jestem dziewczynka w ciele kobiety... Wiele razy wracam do czasow dziecinstwa, rok temu umarla moja ukochana ciocia, ktora byla dla mnie jak starsza siostra lub druga mama. Duzo rzeczy razem robilysmy.... Kilka lat mieszkalam w innym miescie, w ktorym mi sie nie powiodlo i wrocilam na razie na lono rodziny i smutno mi bylo, ze zostawic przyjaciol musze, ale pocieszalam sie mysla, ze w rodzinnym miescie mam ciocie (nawet nie mowilam do niej CIOCIU), z ktora tez moge robic tyle wspanialaych rzeczy.. i co... zmarla nagle i niespodziewanie 3 mies. po mojej przeprowadzce. Tesknie za dziecinstwem. Tesknie za lapaniem rakow w jeziorze wieczorowa pora. Tesknie za zabawami z dzieciakami na podworku. Gra w gume, klasy, podchody, klubem na strychu. Kto teraz tak sie bawi? Za beztroska.... Tesknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieciństwo było klawe ale
ja to bym wolała się cofnąć do czasu kiedy miałam 19-20 lat. Nie było co prawda idealnie ale wyglądałam wtedy najlepiej w całym swoim życiu i miałam największe powodzenie w całym swoim życiu. Człowiek nic nie musiał robić a wyglądał fantastycznie nieważne że noc całą przebalował. No i była w człowieku jeszcze ta naiwność dziecka i ciekawość życia. A teraz to szkoda gadać... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek R
bardzo fajne macie spostrzeżenia, pozdrawiam Wszystkich bez wyjątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek R
Ja też tęsknię za dzieciństwem, a najbardziej za moim ojcem, który umarł niedługo przed moimi 10-tymi urodzinami (był cudownym ojcem). Teraz sam mam 47 lat i trójkę cudownych własnych dzieciaków i to jest najpiękniejsze. Zaczynam doceniać każdą chwilę z nimi, nawet jak mnie nie ma w domu to myślę o nich. Nostalgia za dzieciństwem powraca, powracać będzie, wiem o tym, ale nie może ona stanowić celu i sensu mojego życia, przeszłość minęła, przyszłośc dopiero nadejdzie, muszę cieszyć sie każdą chwilą życia i czynić ją jeszcze piękniejszą, czuję to i wiem to. Ostatnio natrafiłem na List do syna Ryduarda Kiplinga i szczerze wierzę, że jest to ten przekaz, który mój ojciec chciał mi przekazać, a nie zdążył tego zrobić za swojego życia do końca, czyli pasować mnie na mężczyznę. Moje życie potoczyło się inaczej niż to sobie wyobrażałem będąc małym chłopcem i bawiąc się z ojcem, wspólnie spedzając lato u moich kochanych Dziadków na wsi, myślałem, że tak będzie zawsze i nic się nie zmieni. Potoczyło sie jednak inaczej, czy gorzej, czy lepiej, nie myślę tak, potoczyło się tak jak została zapisana moja historia, gdzieś tam, u Stwórcy. I cieszę się, że to w końcu odkryłem i do tego dojrzałem. Nie będę więcej marudził, przytoczę tylko wspomniany "List do syna" - jak ktoś chciałby kiedyś porozmawiać, znajdę czas. Pozdrawiam Wszystkich! LIST DO SYNA - Ryduard Kipling Jeżeli zdołasz zachować spokój, chociażby wszyscy już go stracili, ciebie oskarżając; Jeżeli nadal masz nadzieję, chociażby wszyscy o tobie zwątpili, licząc się jednak z ich zastrzeżeniami; Jeżeli umiesz czekać bez zmęczenia, jeżeli na obelgi nie reagujesz obelgami, jeżeli nie odpłacasz za nienawiść nienawiścią, nie udając jednakże mędrca i świętego; Jeżeli marząc - nie ulegasz marzeniom; Jeżeli rozumując - rozumowania nie czynisz celem; Jeżeli umiesz przyjąć sukces i porażkę, traktując jednakowo oba te złudzenia; Jeżeli ścierpisz wypaczenie prawdy przez ciebie głoszonej, kiedy krętacze czynią z niej zasadzkę, by wydrwić naiwnych, albo zaakceptujesz ruinę tego co było treścią twego życia, kiedy pokornie zaczniesz odbudowę zużytymi już narzędziami; jeżeli potrafisz na jednej szali położyć wszystkie twe sukcesy i potrafisz zaryzykować, stawiając wszystko na jedną kartę, jeżeli potrafisz przegrać i zacząć wszystko od początku, bez słowa , nie żaląc się, że przegrałeś; Jeżeli umiesz zmusić serce, nerwy, siły, by nie zawiodły, choćbyś od dawna czuł ich wyczerpanie, byleby wytrwać , gdy poza wolą nic już nie mówi o wytrwaniu; Jeżeli umiesz rozmawiać z nieuczciwymi, nie tracąc uczciwości lub spacerować z królem w sposób naturalny; Jeżeli nie mogą cię zranić nieprzyjaciele ani serdeczni przyjaciele; Jeżeli cenisz wszystkich ludzi, nikogo nie przeceniając; Jeśli potrafisz spożytkować każdą minutę, nadając wartość każdej przemijającej chwili; twoja jest ziemia i wszystko, co na niej i - co najważniejsze - synu mój - będziesz CZŁOWIEKIEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek R
Ja też tęsknię za dzieciństwem, a najbardziej za moim Ojcem, który umarł niedługo przed moimi 10-tymi urodzinami (był cudownym Ojcem). Teraz sam mam 47 lat i trójkę cudownych własnych dzieciaków i to jest najpiękniejsze. Zaczynam doceniać każdą chwilę z nimi, nawet jak mnie nie ma w domu to myślę o nich. Nostalgia za dzieciństwem powraca, powracać będzie, wiem o tym, ale nie może ona stanowić celu i sensu mojego życia, przeszłość minęła, przyszłośc dopiero nadejdzie, muszę cieszyć sie każdą chwilą życia i czynić ją jeszcze piękniejszą, czuję to i wiem to. Ostatnio natrafiłem na List do syna Ryduarda Kiplinga i szczerze wierzę, że jest to ten przekaz, który mój ojciec chciał mi przekazać, a nie zdążył tego zrobić za swojego życia do końca, czyli pasować mnie na mężczyznę. Moje życie potoczyło się inaczej niż to sobie wyobrażałem będąc małym chłopcem i bawiąc się z ojcem, wspólnie spedzając lato u moich kochanych Dziadków na wsi, myślałem, że tak będzie zawsze i nic się nie zmieni. Potoczyło sie jednak inaczej, czy gorzej, czy lepiej, nie myślę tak, potoczyło się tak jak została zapisana moja historia, gdzieś tam, u Stwórcy. I cieszę się, że to w końcu odkryłem i do tego dojrzałem. Nie będę więcej marudził, przytoczę tylko wspomniany "List do syna" - jak ktoś chciałby kiedyś porozmawiać, znajdę czas. Pozdrawiam Wszystkich! LIST DO SYNA - Ryduard Kipling Jeżeli zdołasz zachować spokój, chociażby wszyscy już go stracili, ciebie oskarżając; Jeżeli nadal masz nadzieję, chociażby wszyscy o tobie zwątpili, licząc się jednak z ich zastrzeżeniami; Jeżeli umiesz czekać bez zmęczenia, jeżeli na obelgi nie reagujesz obelgami, jeżeli nie odpłacasz za nienawiść nienawiścią, nie udając jednakże mędrca i świętego; Jeżeli marząc - nie ulegasz marzeniom; Jeżeli rozumując - rozumowania nie czynisz celem; Jeżeli umiesz przyjąć sukces i porażkę, traktując jednakowo oba te złudzenia; Jeżeli ścierpisz wypaczenie prawdy przez ciebie głoszonej, kiedy krętacze czynią z niej zasadzkę, by wydrwić naiwnych, albo zaakceptujesz ruinę tego co było treścią twego życia, kiedy pokornie zaczniesz odbudowę zużytymi już narzędziami; jeżeli potrafisz na jednej szali położyć wszystkie twe sukcesy i potrafisz zaryzykować, stawiając wszystko na jedną kartę, jeżeli potrafisz przegrać i zacząć wszystko od początku, bez słowa , nie żaląc się, że przegrałeś; Jeżeli umiesz zmusić serce, nerwy, siły, by nie zawiodły, choćbyś od dawna czuł ich wyczerpanie, byleby wytrwać , gdy poza wolą nic już nie mówi o wytrwaniu; Jeżeli umiesz rozmawiać z nieuczciwymi, nie tracąc uczciwości lub spacerować z królem w sposób naturalny; Jeżeli nie mogą cię zranić nieprzyjaciele ani serdeczni przyjaciele; Jeżeli cenisz wszystkich ludzi, nikogo nie przeceniając; Jeśli potrafisz spożytkować każdą minutę, nadając wartość każdej przemijającej chwili; twoja jest ziemia i wszystko, co na niej i - co najważniejsze - synu mój - będziesz CZŁOWIEKIEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieckoslonca
DZiecinstwo bylo piekne caly dzien spedzalo sie na dobrej zabawie I relaksowaniu psychiki a teraz tylko siedzisz w pracy I sie denerwujesz Bo nie dosc ze praca nudna I slabo oplacalna to czas jeszcze sie ciagnie jak krew z nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie, bo moje dziecinstwo bylo beznadziejne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×