jak sie dogaduja starsze rodzenstwa gdzie brat jest 2 lata starszy od siostry?

chodzi mi o te starsze, szkolne dzieci. Maja ze soba jakis kontakt?

mój brat jest ode mnie starszy 2,5 roku. przez 22 lata mielismy wspólny pokój, dogadywalismy sie bardzo dobrze, do teraz mamy super kontakt mimo iz mamy juz swoje własne rodziny, nieraz przegadalismy do 4 rano :)

moj brat jest starszy 1,5 roku, jako dzieciaki trzymalismy sie razem, jako nastolatki mielismy wlasne swiaty i wieczne klotnie, a teraz jest w pozadku

różnica!

Wiek moim zdaniem ma najmniejsze znaczenie.Między rodzeństwami częstą są kłótnie w dzieciństwie a potem w dorosłym życiu są najlepszymi kumplami ;) A 2 lata to fajna róznica :D Nie to co u mnie :P Brat rodzony młodszy o 9 lat,brat przyrodni młodszy o 20 lat,siostra przyrodnia mlodsza o 22 lata.

brat przyrodni młodszy o 20 lat,siostra przyrodnia mlodsza o 22 lata. Ojciec na starosc zaszalal z mlodka?

u mnie brat jest starszy ode mnie 5 lat, prawie w ogóle ze sobą nie rozmawiamy jedynie jak poprosze zeby mnie gdzies podwiózł lub przywiózł

so pot Zajmij się swoim ojcem ;) Jest coś takiego jak adopcja.

ja mam brata 8 lat starszego jeśli chodzi o dzieciństwo i pamiętam jedną przygodę kiedy zapomniał mnie odebrać z przedszkola i do późnego wieczora siedziałam w domu pani przedszkolanki bo rodzice wyjechali hehe lata... koniec podstawówki i liceum to ciągła wojna z bratem on student a ja młoda gniewna :) a najbardziej zaszedł mi za skórę jak zmienił termin ślubu z września na lipiec a ja miałam zaplanowany wyjazd ze znajomymi pod namiot to miała byś pierwsza taka prawdziwa wyprawa nad morze i dostałam zgodę rodziców ...rozumiecie pierwsza miłość chłopak plany a tutaj bum ślub przełożony i zakaz wyjazdu ...matko jak ja go wtedy nienawidziłam :) ale teraz kiedy ja mam rodzinę a brat mieszka ponad 200 km ode mnie uwielbiamy się a nasze rozmowy tel nie mają końca a już nie wspomnę jak przyjedzie wtedy siadamy rozmawiamy i czytamy też książki z procentem i jest super !!!...nie wyobrażam sobie że mogłoby go nie być

jezeli rodzenstwo adoptowane, to przybrane, nie przyrodnie...

widzisz Princpolo :D jak zawsze na kafeterii dostałaś zjebkę :P

wszytsko zalezy jak dzieci wychowasz i jakie w ogole beda mialy charaktery. generalnie dwa lata to fajna różnica. miedzy moim bratem a mną też jest własnie taka. zawsze miałam w szkole opiekę na starcie. co prawda miałam tez postawione odpowiednie progi do przeskoczenia, bo opinia brata swoje robiła, ale spoko. wychowaj ich tak zeby dbali o siebie nawzajem a bedzie ok.

Nie potwierdziłam ani też nie zaprzeczyłam jeśli chodzi o adopcje.To była złośliwa uwaga,nic więcej. Jeśli ktoś wyjeżdża sobie na temat mojego ojca to niech sobie myśli co chce. I przypominam że temat dotyczy innego pytana niż ja i moje rodzeństwo.

meaaa Ba ciągnę trollów jak muchę do gówna ;)