Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna od zawsze

Mój mąż czasem mówi że niedługo umrze!!!

Polecane posty

Gość smutna od zawsze

Jestesmy malzenstwem od 6 lat. Bylismy szczesliwi, mamy dziecko. Dopoki ja nie zrobilam czegos zlego- zdradzilam, raz! Wiem to nic nie znaczy ze raz i ze zaluje itp. Wiem ze powieci ze ze mnie dziwka, szmata, ze nie zasluguje na zycie. Sama dobrze o tym wiem. Dlugo trzymalam to w sekrecie, az kieds nie wytrzymalam i wyznalam mu prawde. Kilka dni to bylo pieklo, ale maz uwierzyl mi, mowil ze mnie kocha, ze zapomni o tym, wybaczy. Minelo pol roku jest dobrze, ciagle zapewnia ze kocha, poprawilo sie w naszym zwiazku, ale czasem jak np cos mu nie podpasuje, nie chce sie kochac to mowi ze i tak niedlugo umrze. Jestem tym przerazona i smutna. Dlaczego on tak mowi. Przeciez jest zdrowym, mlodym facetem. Wydaje mi sie ze tylko tak specjalnie mi dokucza, ale czasem tak sie boje. Co o tym myslicie???? Darujcie sobie przezywanie mnie, ja sama rozumiem moj blad i zaluje. Ale skoro jemu jest ze mna zle to niech odejdzie, zrozumiem. Ale po co takie slowa. Jeszcze przy dziecku casem, a ono pozniej siemartwi zeby tatus nie umarl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vivaldi zycie ci nie mile:) co do autorki przykre to no ale niestety rozne ludzie robia glupoty w zyciu,wazne by docenic jak najpredzej mnejsza krzywda nnych to co sie ma i probowac naprawic swoj blad,, twoj maz nadal cierpi i w ten sposob zadrecza troszke ciebie, chce zebys cierpala, ty teraz musisz wykazac se cierplwoscia miloscia, okazuj mu duzo uczucia, nie WRACAJ do tego co zrobilas, nie przypominaj o tym ale skup sie na swoim mezu bo jak widzisz on najbardziej tu ucierpial i bardzo to przezywa! ne przypominaj o smutnej wrecz klutej krzywdzie ale rozpocznij nowy rozdzial, jesli on bedzie przypomnal tlumacz, pocieszaj, nie unos sie mussz byc cierpliwaa bo twoj maz mus se z tym uporacc, nby chce byc z toba ale to mu sedzie w glowie,,, no wyobraz soebie odwrotna sytuacje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale czasami trzeba uważać
mój brat mówił czasami, niby w żarach, że niedługo umrze i niestety popełnił samobójstwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och joj
A mi to pachnie depresją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujju6jjuy
jsak zwykle baba wszystkio rozwaliła....ale co tam przeciez dradzilas z jego winy bo on ci czegos nie dał.....wsumie to moze nie zasłuzyl na zdrade za to tylko na smierc???/ ale co tam,milo sie bylo ocierac o cialko kochasia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdsddsd
TY SZMATOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!!!!!! I ty się jeszcze żalisz. Nie zasługujesz na żadnego męża. Idź do klasztoru i módl się o wybaczenie do końca życia. Takie jak ty...ech szkoda gadać...Dla mnie jesteś śmieciem, nie wiem po co żyją tacy jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Masz rację dsdsdsds....do końca swoich dni będzie żyła z nieczystym sumieniem jak tak można to kobieta tak się zachowuje i na dodatek mężatka o ZGROZO kobieto co ty wyrabiasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hukhuh
hukuhkuh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrgtt
trytt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dudek borubar
laska sie martwi bo jej mąż ma jeszcze za mało kasy , nie dorobił sie wystarczająco tosie martwi że umrze...bo kochanek tez biedny ale ma wielka pała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berg berg berg
wyzywacie człowieka żeby wykazać przed anonimowym tłumem i samymi sobą swoją moralną wyższość co wami kieruje..? wysoki poziom moralny..? :D stawiam na przyjemność ze stosowania przemocy, choćby tylko werbalnej nie ma to jak komuś przypierdolić :D ależ to daje satysfakcję :p ja nie odbieram nikomu prawa do krytyki ale wyzywanie nie jest krytyką tylko agresją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berg berg berg
a ty smutna no cóż, zbyt to jest zawiłe abyśmy mogli tu skutecznie roztrząsać najpierw pytanie dlaczego się tak zachowałaś..? może lepiej idź do psychologa, choćby sama być może jest tak, że twój mąż chce cię ukarać, można to zrozumieć, szkoda tylko, że obarcza tym dziecko może też być tak, że cios dla niego był tak wielki, że zagubił się i w jakiejś mierze nie panuje nad sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też to pachnie depresją i tym że Twój mąż jednak nie radzi sobie ze zdradą i może tragnąć się na swoje życie.pewnie sam jeszcze nie wie czy tego chce a tak mówiąć zwarca uwagę na to że coś jest jednak nie tak,coś go gryzie....Ty autorko piszesz że już jest wszystko o.k,ja jednak myślę że nie jest bo Twój mąż mówi takie żeczy.Lepiej usiądź z nim i porozmawiaj z czym sobie nie radzi(ja wiem z czym ,został zdradzony),zapytaj jak mu pomóc.... Może targnąć się na swoje życie,na razie ostrzega,ale jak się nim nie zainteresujesz i nid dotrzesz do głębi problemu aby go rozwiązać on może popełnić samobójstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej biedna
maz dokucza, bo zdradzilas tylko raz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutna, Ty chyba nie rozumiesz swojego błędu. Bo błędem było przyznanie się. Jakie to wygodne, zrzucić z siebie odpowiedzialność, przestać się zamartwiać, że może to się kiedyś wyda. Zdradziłaś? To trzeba było trzymać mordę w kuble a nie kłapać ozorem. Sperdoliłaś Wasze małżeństwo tym przyznaniem się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:> no prosz kogo ja widzę ostatnio następują same powroty na kafe.......... co wy wszyscy jednym lotem na kanary się udaliście?? tajny zlot grupy terapeutycznej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie całkowicie po staremu :) TYM airbusem?? tak to rzeczywiście wszystko wyjaśnia:) najważniejsze, że jesteś 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjty
jygjyjygyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oż ty! po prostu moja tęsknota rozkłada się na parę osób:P tylko wymagasz i wymagasz:P daj coś z siebie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i kto to mówi:P ja przynajmniej nikomu NIC nie dawałam:P trudno- przepłakałam już twoje zniknięcie:P będę udawać, że nadal cię nie ma :P tak będzie lepiej- dla mnie..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak to? A tęsknotą to kto dzielił na prawo i lewo, hę? :classic_cool: Jakoś nie zauważyłem śladów wilgoci na kafeterii, coś to Twoje opłakiwanie było ubogie... ;) Aczkolwiek w jednym masz rację - zadawanie się ze mną jest zazwyczaj niekorzystne i prowadzi do traumatycznych przeżyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o moje traumatyczne przeżycia się nie bój:P a co do wilgoci MS- przecież zarzucano mi dzisiaj kisiel w majtkach:P bo chyba nie mówiłeś o łzach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie boję się bo jestem odważny :P A gdzie było o kiślu w Twoich majtkach? :D Swoją drogą jest to jedno z nielicznych określeń, które NIE działa na mnie pobudzająco, może za bardzo rozwiniętą mam wyobraźnię... :D O łzach nie myślałem, raczej o tym, że plułaś przez ramię na szczęście :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MS a gdzie mogło być?? zamiast pieprzyć o zabobonach skup się na racjonalnym myśleniu:P ja pluć nie muszę:P mam od tego "życzliwe" pomarańczowe koleżanki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×