Jak to jest w tym przypadku? z facetem ? powiedzcie mi

Kocham mojego skarba bardzo, tzn to było tak. On sie we mnie bujnał i on sie o mnie strał. Jestesmy 7 mies. I to on był zakochany mi dopiero potem to przyszło i na jego propozycje chodzenia zgodizłam sie. Jak to nie było cudownie-poczatki z 3-4 mies to trwało. Ciągła troska,opieka, zabawianie mnie a przede wszystkim ukazywanie uczuc i cuzłosci. Chodził wtedy do szkoły i juz wyszedł. Ja nadal chodze. I spotykalismy sie no 3 razy w tyg jak koncyzlismy tak smao. I wogóle. Teraz jest inaczej.. pracuje i ciagle ma robote w domu eh:( i tez rzadko sie odzywa bo ta robota no ale sie odzywa codzinnie to nie tka jak na samym poczatku setki esów. I mniej mi okazuje uczuc. Ale widze to w czynach dość czesto no i widzimy sie 1-3 razy w tyg. Bo rozumiem zajęty jest. I niwe moge mu nic narzucic. Kocham go on nawet za 2 lata planuje przysżośc a teraz juz zarabia na siebie. Czy to praca wpłyneła na to mniej okazywanie uczuc? hm czy tak jest w zwiazku po pewnym czasie? najpierw takie napalenie a potme ustatkowanie sie? Dodam ze sie niegdy nie pokłocilismy. Rozmawiałam z nim o tym zeby czesciej sie spotykac, i okazywał mi uczucia czesciej tak jak na poczatku to usłyszałam takie cos" nie poznajmey kogos po okładce tylko po tresci" co o tym myslicie? czasem mam go ochote okryzczec zeby pokazał mi ze mu zalezy?ale zdrugiej str ja go akceptuje. Moze ja zle mysle. On sie stara a ja mam złe podejscie. I on mi ufa i ja jemu. Ale co mma zrobic by czesciej sie spotykac? facet by okazywał uczucia?? prosze o rdy co powiedziec by poskutkjowało.

powinnaś zacząć od tego ile macie lat. Zdecydowanie.

ja 18 on ma 20

tak to juz jest ;) kazdy zwiazek przechodzi w ta faze musisz to zaakceptowac

takem myślała własnie... :O

moja kolezanka zawsze sie dziwiła jak to kiedyś potrafiłam byc z facetem ktory pracuje. Nie rozumiała, dlaczego widujemy sie 2-3 razy w tyg zamiast 7 dni w tyg jak to ona robiła ze swoim chłopakiem (który sie uczył w zawodówce i miał na wszystko czas). To jest juz dorosłe życie. Twoj facet ma obowiązki, prace. Ty za niedługo pewnie tez bedziesz miala i zobaczysz jak to jest - wtedy nie ma sie juz tyle czas. A co do zaniku uczuc - tak to juz jest, najpierw motylki potem rutyna. Jestecie razem, wiec po co Wam 100 smsow dziennie? nie wystarczy 5? Daj mu sie oswoic z nowa sytuacją. Ida wakacje, bedziecie mieli dla siebie wiecej czasu.

ale pamietaj nie jest wazne to ile sms dostaniesz ;) zwracaj uwage raczej w przypadku faceta na to czy sie o ciebie troszczy czy jest pomocny

dokładnie jak to ujeło zło :D potwierdzam

Czyli to jest prawidłowo? Iwem własnie mój Skarb tka ma juz od małego ciagle praca i praca, gospodarka itd. rozumiem. CZasem mi tylko smutno ze sie nie zobaczymy bo tak jest ale czekam cierpliwie bo no przyjezdza do mnie. Stara sie. Powiem tez ze raz go zjechałam z czyms co zle robił to potme myslał z eja go nie akceptuje ale zdrugiej strony jak mi to powiedział mam mu mówic jak by cos robił zle - to powiedziałam ale to tak delikatnie. Bo i tak sam ma rozum i wie co robi. pewnie ze sie troszczy. Ale czasem spotkac sie raz w tygodniu powiedzmy cała dobe jest dobre?i jest to sobota ? Denerwuje mnie fakt czasem ze włąsnie sie mało spotykamy bo inne parki moga codzinnie ale cóz nic nie poradze tkaie zycie ... Co mozecie mi jeszcze poradzic?

Cyzli to jest prawidłowe w zwiazku? Ale czasem spotkac sie raz w tygodniu powiedzmy cała dobe jest dobre?i jest to sobota ? Smutno mi z faktem ze czasem włąsnie sie mało spotykamy bo inne parki moga codzinnie ale cóz nic nie poradze tkaie zycie ... Co mozecie mi jeszcze poradzic?

Dziewczyno10999 powinnaś zajzrec do tematu \"Dlaczego mężczyźni kochają zołzy\" A dlaczego byś nie miałą jakś sama zorganizować sobie czasu. Isć do klubu kina czy gdzieś czy moze na dyskoteke z koleżnakami. Nawet jesli zwiażek trwa już badzo długo facet nie może czuć że ma kobiete w garści. Od cała tajemnica