małżeństwo

Czesc wszystkim. Musze wyrzucic z siebie co nie co. A wiec jestem mezatka prawie dwa lata . Moj facet przed slubem byl boski. Mowil jak mnie kocha , przytulal , calowal itp. Bylo przepieknie. A teraz ? Nie pamietam kiedy mnie przytulil kiedy powiedzial ze mnie kocha. Przestaje miec jakikolwiek szacunek do mnie ;( Kłoci sie ze mna , podnosi na mnie glos. Jest mi tak zle ze piszac to normalnie lzy same mi nachodza do oczu. Mamy synka kochamy go... Tyle razy juz mu zarzucalam brak milosci itp ze juz nie mam sil z nim gadac o tym. Bo ponoc jest najgorsza :(

Znajdz sobie lepszego partnera bo napewno na takiego zaslugujesz. Kto wie, byc moze przy tobie kreci sie ktos bardziej dojrzaly a ty tego nie dostrzegasz? Nie marnuj swoich najlepszych lat z zycia dla takiego egoisty.

tak bedzie, dopóki bedziesz grac role ofiary

już zaczynają sie rady z cyku "rzuć go", nie ma to jak słuchac sie kafe.:O

ja jestem ze swoim tez dwa lata i jest inaczej niz było ale zawsze mówie mu co mi sie nie podoba i jest git jesli z twoim mezem sie nie dogadacie i sie nie zmieni to zastanów sie powaznie nad swoim zyciem moze warto zmienic na lepsze serce? powodzenia

A niby dlaczego ma siedziec z kims kto jej nie szanuje jako kobiety? Ten gosc zabawil sie w zdobywce - najpierw zdobyl, pozniej dostal to co chcial.

Ja nie mam sil na niego. To mu obiad nie pasuje a to mi sie kochac nie chce ipt. ALe jak ma mi sie chciec kochac z osoba ktora caly dzien mi docina ...

Kiedys jeszcze walczylam o sibie nie dalam sie tak traktowac ale nie mam juz sil na to dluzej nie umiem juz dalej walczyc o siebie on wygrywa:(

A co ty panienko myślałaś, że całe życie to będzie sielanka ? haha... za dużo filmów się naoglądałaś.

tak

proponuje troche oczyscic atmosfere, tzn zdystansowac sie na tyle, na ile mozna mieszkajac pod jednym dachem. absolutnie nic nie probowac rozmawiac o uczuciach, o tym czego Ci brakuje. zobacz czy bedzie poprawa. a jesli mu zupa nie smakuje kolejny dzien z rzedu to niech sobie sam gotuje! no bez przesady, trzeba tupnac, zeby facet wiedzial gdzie lezy granica

a dalczego on się z Tobą ożenił?

tak bardzo bym chciala wszystko zaczac od poczatku . Byc z kims kto bedzie mnie kochac teraz nie czuje milosci :(

facet sie czepia, bo chce mieć święty spokoj. moj zawsze wszczynal kłotnie, gdy chciał gdzies wyjsć a wiedział, że bylabym zła tak zachowuja się panowie, którzy czuja sie zniewoleni, mowię czuja sie , a nie są. by uniknąć codziennych obowiązkow z gory atakuja, wtedy wiele kobiet odpuszcza, by nie było kłotni.Wierz mi to jego gra, gra o wolnośc dla siebie w związku. Ja z tym nic nie zrobilam, olalam jego docinki i głupie rozmowy i żyje sobie po swojemu ,a on gdzieś tam z boku. Powiesz co to za zycie, no nieciekawe, ale bywaja gorsze.

Ja zajmuje sie caly dzien dzieckiem , sprzatam , piore , prasuje , gotuje obioad wiec jak on przxyjedzie to ma wszystko ze tak powiem "wylizane" sniadanie do pracy zrobione ipt. AOn moze byc zmeczony po pracy a ja nie :( Mysli ze ja leze i pachne a reszta sama sie zrobi.

on dobrze wie ,że nie wypoczywasz, ale interesuje go tylko to co sam chce by go interesowało. Wyluzuj, nie reaguj na jego zaczepki, bo to go utwierdza w przekonaniu, że tak trzeba. spróbuj po prostu wyjśc z domu jak się zacznie czepiać, jak wrócisz zapytaj i co pogderałes już sobie, lub wogóle nic nie mow

Chcialabym separacji ale mieszkamy z rodzicami i nie uwierza w ta cala sytuacje bo go tak dobrze nie znaja i powiedza ze to moja wina :( Oni uwierza jemu nie mi . :(

cos kręcisz mieszkasz z rodzicami, ale nie uwierzą....

u mnie jest podobnie, tzn lepiej pod tym wzgledem ze nie czepia sie mnie, tez siedze w domu brakuje mi bliskosci, przytulania, czulosci juz nawet na moje slowa kocham cie nic nie odpowiada