Ciąża i poród. Jak to wyglądało u Was?

Witam. Tak jak w temacie. Opiszcie swoje doświadczenia związane z ciążą i porodem. U mnie to wyglądało tak, że zorientowałam się, że jestem w ciąży dopiero około 3 miesiąca. Dlaczego tak późno? Ponieważ w pierwszym miesiącu ciąży miałam normalny okres, taki jak zwykle i w terminie. Natomiast kiedy następny okres spóźniał mi się tydzień postanowiłam zrobić test. Test wyszedł negatywnie, ale okresu wciąż nie było, dlatego kilka dni później powtórzyłam test, który znów wyszedł negatywnie :P Umówiłam się do ginekologa i tam usłyszałam coś w stylu " Gratuluje, będzie Pani mamą" :D :D :D Nie bardzo było mi to na rękę, ale świat się przez to nie zawalił. Z kolejnymi miesiącami coraz bardziej cieszyłam się z ciąży. Ciąża przebiegała bardzo spokojnie. Dopiero koło 4 miesiąca pojawiły się "poranne" mdłości, ale nie zdarzały się codziennie, raczej sporadycznie i trwały przez około miesiąc. Pod koniec ciąży zaczęły mi puchnąć stopy, ale nie przeszkadzało mi to w moim aktywnym życiu. Ja jestem bardzo energiczną osobą. Do samego końca ciąży zajmowałam się domem i swoimi psami. A właśnie co do psów, musiałam je kąpać bardzo często, ponieważ mój węch wyostrzył się do takiego stopnia, że czasem nie mogłam znieść ich zapachu. Poród był szybki i do zniesienia. Jak to wyglądało u Was?

!! zjazd na własciwy !!

A co w tym takiego gorszącego jest? Te dzieci również musiały przyjść jakoś na świat. Pytanie nie jest skierowane do nich, ale do matek

masz cały dział o tym więc idź na niego

Sie robi