jak facet okazuje zainteresowanie kobieta?

to się czuje

Spodobam mi sie pewien facet.Ae jak to sie czuje?Jak ten facet sie zachwouje?Kiedy jest sie razem sam na sam?Chodzi mi o 1 wrazenie?

wykorzystuje kazda okazje zeby byc w poblizu Ciebie przchodzi, dzwoni w błahych sprawach usmiecha sie dotyka delikatnie w sytuacjach ktore tego nie wymagają

Inaczej zachowuje się wobec Ciebie, niż wobec innych kobiet. Proste.

bardzo podoba mi się ten nick Tomcioszek ;)

dziekuje , choc nie wszystkim sie podoba , niektorzy potrafia mnie ocenic na podstawie nicka :)

Zależy od faceta wydaje mi się, że Ci bardziej pewni siebie mężczyzni patrzą sie kobiecie głęboko w oczy i dają sygnały, że są zainteresowani , a Ci niesmiali dyskretnie spojrza w jej kierunku albo zaczną udawać , że jej nie widzą bo są zbyt wstydliwi ,żeby zdobyć się na rozmowę... Tak mi sie wydaje wszystko zależy od charakteru danego Pana:) Musisz wyczuć jaki to jest Typ i wywnioskować po jego zachowaniu czy jest Tobą zainteresowany:)

W poniedzialek poznalam przypadkiem fajnego faceta.On pracuje w szpitalu.Od razu fajnie nam sie rozmawialo.Na drugi dzien tez do niego poszlam bylam jego ostatnia pacjentka.Wiec siedzielismy rozmawialismy, kiedy mowilam ze juz ide.On pytal sie czemu juz ide.Jeszzce wyszedl ze mna przed gainet i dalej rozmawialismy.Akurat te 2 dni był na zastepstwie za kolege.I od wczoraj wrocil na swoj odzdzial.Ale powiedzial mi ze po zabiegu zebym tam do niego przyszła.Podał mi numer sali.Co mam o tym myslec?Ale ja wczoraj nieposzłam.Czy juz jestem spalona.Dodam ze jezszze przez jakis czas bede tam przychodzic na zabiegi i on o tym wie.

:)

no jest zainteresowany,dobrze że nie poleciałaś tam od razu ale jeżeli też jestes zainteresowana to odwiedź go,wtedy następny ruch znowu należy do Ciebie :)

tak jak napisala Kasiaa, sa rozne typy i typki:) typy okazuja zainteresowanie wprost, typki raczej niesmialo. taki typek nie potarfi otwarcie zajrzec w oczy, unika spojarzen, delektuje sie twoim widokiem jakby z ukrycia:P czasem wrecz ignoruje, zeby nie pokazac, ze jest toba zainteresowanym:) bywa, ze unika spotkan, ale jesli zdzray sie takie sam na sam z przypadku:P wtedy sie otwiera i mooze byc cudnie

Wczoraj mialam tam isc do niego ale nieposzla.Dzis tez ide na zabieg.Ja niemam odwagi do niego pojsc.Mam stresa.Bo od wczoraj kto inny robi mi zabieg.

nie stresuj sie zaprosił Cie więc ok,idx tam rozmowa sama sie potoczy,nietłumacz się tylko czemy wczoraj nie byłaś,fajnie wam się rozmawiało to teraz pewnie też tak będzie,następny ruch jego więc to on bedzie główkował,wyluzuj

Jak NA 1 spotkanie to bylo milo.Opowiadał mi o sobie.o zyciu swoim, o planach swoich zyciowych.Zerkal tak na mnie.Zaproponowal ze zrobi kawe ale odmowilam.Bo zaraz szlam.Do konca lipca bede tam chodzic do szpitala.Codziennie.Tylko ze ja mam zabegi na parterze a on jest teraz na 2 pietrze.Czyli spotkac sie przypadkiem juz bedzie niemozliwe.

ale czemu przypadkiem,dziewczyo odwagi,zaprosił Cię więc śmiało idź,a potem sie p[otoczy samo,po co ściemniać że przypadkiem na niego wpadłaś jak ma tak samo jak Ty że mu się spodobałaś to będzie mu miło że przyszłaś właśnie do niego,jak sie na niego niby przypadkiem natkniesz to nie wykona kolejnego kroku bo to będzie przypadkiem,będzie myslał że niechciałaś do niego pójść i nie będzie się narzucał

Masz racje.A moze wezme na wstrzymanie ze niepojde do niego.BO JESLI jest mna zainteresowany to moze sam sie ujawni.BEdzie myalal dlaczego nieprzyszlam do niego jesli mu sie spodobalam.A wie ze ja mam zabiegi bo sam mnie na nie zapisywal.Ustala termin.

odpuści sobie zobaczysz,lepiej idź

Ja jak zwykle robię tak że widać ze się kimś interesuję.

Jesli sobie odpusci tzn. ze nic to nieznaczylo.A dla mnie był to krotki epizod.

ale jesteś uparta,nie to nie to po co dupę zawracasz,facet przynajmniej nie bedzie miał do czynienia z takim upartym tchórzem.Chciałabyś chyba żeby z bukietem kwiatów padł na kolanach i powiedziqał pani wybacz mi moją czelność,za późno się urodziłaś jakieś 500 lat

mój adorator a obecnie mężczyzna, był obłędny - na pierwsze randki przynosił mi skomponowane przez siebie bukiety kwiatów, tak jak już ktoś napisał, ciągle się koło mnie kręcił, zagadywał, zapraszał i w końcu... nie mogłam się mu oprzeć ;-)