Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość abiba

ginekolog

Polecane posty

Gość felipowa
ja byłam u wielu ginekologów i jeszcze nigdy moje oczy nie widziały fartuszków i kapci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bez przesady usg ginekologi
ale w polsce napewno? w prywatnych klinikach gin-poł może i mogło tak być, ale nie w każdym są te fartuszki :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdury
no w Polsce, w prywatnych przychodniach. Państwowo to bym się chyba bała iść do lekarza... znaczy się do ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bez przesady usg ginekologi
ja byłam panstwowo ostatnio i były bardzo dobre warunki ale fartuszków ani kapci nie widziałam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w państwowych są dobre warunki
a jak ktoś chce sobie koniecznie kupić papierowy fartuszek za jedyne 200zł za wizytę to jego sprawa :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abiba
bo ja chce wlasnie panstwowo tak darmowo...odradzacie? mam isc prywatnie...a ile za wizyte? jestem tylko biedna studencina :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdury
przecież nie chodzę tam dla fartuszków, tylko dla szybkiego terminu wizyty, dostępu do sprzętu i badań w razie czego. Mam taką fanaberię, żeby sobie cytologię robić raz w roku a nie co trzy czy ile tam łaskawie nam fundusz zdrowia funduje, i to dopiero po 25 roku życia (pierwszą cytologię miałam przed 20tką). Przynajmniej mam poczucie, że jak zapłacę te 100, a nie 200, zł to jestem traktowana jak człowiek, mogę siedzieć w gabinecie tak długo, aż dostanę odpowiedzi na wszystkie wątpliwości itp., dostanę wszystkie skierowania i recepty, jakie akurat są potrzebne. Nikt mnie nie pogania i nie stara się odbębnić jak najszybciej wizyty po łebkach. Mam zrobione wszystkie badania od a do z i o nic się nie muszę dopraszać. Chodzi o komfort psychiczny podczas wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miko83
ja chodze prywatnie, płace 70 zł za wizyte, taki wydatek raz na pół roku to wcale nie jest dużo a różnica między gabinetem publicznym a prywatnym jest znacząca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pańśtwo mam same złe doświadczenia. CHodzę do prywatnej kliniki, mam abonament, ale wiem że wizyta około 100zł kosztuje. i tam luz blues. Idziesz to pomieszczenia z zamykanymi przesuwnymi drzwiami.(jest w gabinecie) Masz tam kibelek,zlew, podpaski płyny do higieny intymnej, więc spokojnie możesz się jeszcze raz umyć(to nic że w domu się czysciłaś, jak dojdziesz to i tak zapocona) isą tam jednorazowe takie spódniczki. i dopiero po tym wychodzę do lekarza na fotel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bez przesady usg ginekologi
no to ja to mam w panstwowych... do innych chodzimy w takim razie jedyne co to termin wizyty szybszy prywatnie ale panstwowo wcale nie znaczy gorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdury
zgadzam się w pełni, w morzu innych wydatków ten ginekolog robi się niezauważalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abiba
to panstwowo czy prywatnie. a jesli przychodnia do ktorej ide jest niedawno otwarta(jakies 3 lata temu) to moge liczyc na odrobine wygody??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×