ze wszystkimi jestem skłócona,jak mam teraz żyć?

nie odzywam sie do rodziców, znajomych,rodzeństwa, z mężem i jego rodziną,nienawidze teściowej i ostatnio obraziłam sie na już ostatnią przyjaciółkę co mam teraz robić i jak żyć ? bo siedze tu bezczynnie :-O

tutaj przyjaciół i wsparcia możesz nie znaleźć

a cymu tak?

tez sie ze wszystkimi poklocila i wcale nie jest mi zle z tego powodu, przynajmniej dupy nie zawracaja

no nie wiem ,poprostu sie obrażam

nie dam sobą pomiatać !

zastanów się najpierw czy tak na prawdę zawsze masz powody do obrażania się i udawania królewny ? jak tak dalej pójdzie zostaniesz kompletnie sama

-przeprosic wszystkich jesli to byla twoja wina i sie pogodzic -isc do psychologa jesli nie panujesz nad nerwami to jest przyczyna tych nieporozumien -zaakceptowac ludzi takimi jakimi sa -przestac myslec tylko o sobie -nikt nie ejst idealny -zmienic kraj i poszukac nowych znajomych

to poczekaj az ci sie okres skonczy :O

siedze w domu samotnie i pije piwo :-O

'-nikt nie ejst idealny' ja jestem !

chyba z taba cos nie tak zeby byc ze wsztkimi sklocanym.

ze mną jest wszystko w porządku tylko wku.rwia mnie głupota i prostactwo ludzi

bo ja mam to samo. NIE MOGE ZNIESC CZASEM LUDZI , NAJGORSZE JEST TO ZE MIESZKAM NA WSI gdzie wszyscy sie znaja i plotkuja na potege niestety o mnie rowniez, ale sie tym nie przejmuje i Tobie tez to radze. Z rodzina nie jestem poklocona oprocz brata i jeggo zony ale ich nikt tak nap[rawde nie lubi wiec sie nie przejmuje. Ogolnie lubie miec swiety spokoj od ludzi , bo dzialaja mi na nerwy....

dobrze że nie jestem sama :-O

hej !!! :-O prowadze samotne życie i znikim sie nie odzywam

Ja też chcę piwo. Pokłóciłam się z mężem. Powiedział, że przekwitam i sie paskudnie starzeję. Cham? Poszedl demonstracyjnie do garażu, wie, że nie cierpię być sama. On też nie cierpi' jak wróci ja wyjdę z domu.

A problem w tym, że ZAWSZE jak mam dostać okres, e niego wstępuje diabeł. Staje się napastliwy, nieżyczlowy, szuka zaczepki.:o Co iesiąc u nas awanturki, bo furia go nosi. Ja w tym czasie jestem nieco wyciszona, spokojna, a ten szaleje.

a mnie ludzie wku-rwiają :-O spotkałam kolesia,który cały czas opowiadał jak wspaniale zarabia w Danii, że zakłada interes,że ma samochód za 40 tys a mnie on wku-rwiał ,w myślach zadzieliłam go w łeb bejsbolem wszyscy gadają tylko o forsie,forsie,brykach, taka przyziemna konsumpcja, takie mało wartościowe życie oparte na żarciu, chlaniu i wkładaniu doopy do auta :-O