Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przemogliwa

Do samotnych - bardzo łatwo kogoś mieć!!

Polecane posty

Gość Przemogliwa

Strasznie wkurzają mnie te setki wątków w stylu "mam 20 lat i nigdy nie byłam na randce", "mam 29 lat i nigdy nie miałem dziewczyny", "nie mam przyjaciół, nie mam chłopaka, jestem nikim". A powiedzmy sobie szczerze, żeby kogoś mieć, wystarczy iść wieczorem do knajpy czy na koncert, zakręcić się koło kogoś samotnego albo wkręcić w jakąs grupkę, po uprzednim wychyleniu piwa dla odwagi. i nawet gdyby się nie udało za pierwszym razem, to w ciągu tygodnia codziennego wychodzenia nie ma szans, żeby nie znaleźc kogoś choćby na krótkie randkowanie. Tylko trzeba to zrobić i wyjść, a nie użalać się nad sobą... Dla ścisłości - ja wiem, że to jest takie "branie wszystkiego, co się rusza i pierwszego lepszego". Ale w tych wszystkich samotnych wątkach na kafe nie udzielają się ludzie, którzy chcą wielkiej miłości, tylko tacy, którzy chcą kogokolwiek, byleby był. A kilka takich krótkich byle jakich związków i przynajmniej się trochę człowiek wprawia w kontakcie z innymi :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz trochę racji, ale to tylko czysta teoria. Nie wyobrażam sobie pójść samej do knajpy. Facet jeszcze jakoś ujdzie. Ale kobietka? I co, mam siąść za barem i sączyć piwko czy drina sama, czekając na 'chętnego', czy zaczepiać mam ludzi obcych? Mieszkamy w tak durnym kraju, że u nas sama kobietka w barze = dzi*ka szukająca wrażeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6465646
w sumie masz rację... mnie rozwalają teskty "nic na siłę", "nie szukaj miłości, sama cię znajdzie". BZDURY!!! TRZEBA szukać!!! Jak ktoś naprawdę chce z kimś byc, to znajdzie. Tylko musi szukać, musi sobie zrobić wiele alternatyw - wychodzić do ludzi, do klubów. Jak nie ma z kim to szukać w necie (jak tak poznalam męża). Wprawdzie trudno jest znaleźć kogoś kto bedzie naprawde pasował i kto bedzie chcial stworzyć stały związek, ale im bardziej szukasz - tym szanse rosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
64 poznałaś męża w sieci... więc czemu radzisz o 'wychodzeniu do ludzi' w realu. Jedno z drugim nie ma wspólnego. Nie jestem nieśmiała, ale nie wyobrażam sobie hasać po nocy 'polując' ma mięcho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6465646
Własnie dlatego że nie mialam z kim. Znajomi powyprowadzali się, ja zostalam w małym miasteczku, wszystkich tu znalam. Więc zaczelam szukać w sieci. Ale jak ktoś ma z kim wychoidzic - czemu nie wychodzi? Jak znajomi mieszkali jeszcze w moim miescie i gdy z nimi wychodziłam to prawie zawsze poznaliśmy kogoś nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wezmy na przyklad moja
kolezanke - jest samotna, bo wazy 100kg przy 150cm, jest lysa i diabelnie niesmiala. Nie schudnie, bo to u niej choroba. Niesmialosci nie zwalczy. Wiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemogliwa
Z nieśmiałością trzeba walczyć. Na początku można próbować alkoholem :). Oczywiście nie nawalić się jak stodoła i siadac obcym facetom na kolana, ale wypić piwo przed wyjściem z domu i już człowiek jest luźniejszy. Do koleżanki miałabym radę. Niech idzie w nowe miejsce i stanie się na jeden wieczór kimś innym. Są ludzie, ważący i 150 kilo, którzy sa pewni siebie i brylują w towarzystwie. Dlaczego nie ona?? Niech gdzieś idzie i w ten jeden wieczór dużo gada, głośno się śmieje i ma wszystko inne gdzieś. W knajpach jest z tym może trochę problemu, ale już na koncertach nie. Masa ludzi, wszyscy ze sobą gadają, można łatwo zawrzeć znajomość, potem od razu iśc na piwo i tę znajomość rozwijać. Tylko trzeba spróbować. Wkurza mnie też, jak ludzie się żalą, że nie moga nikogo poznać, no bo oni "nie lubią imprez, tłumu, ludzi...". Jak można tego nie lubić? Mówią tak zawsze ludzie, którzy chcieliby być duszami towarzystwa, tylko pewności siebie i dowcipu nie starcza. A nie trzeba od razu być w centrum, można sobie siąśc z boczku i zupełnie spokojnie rozmawiać z drugą taką osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwmn
"oni "nie lubią imprez, tłumu, ludzi...". Jak można tego nie lubić?" a jak mozna byc takim ograniczonym czlowiekiem, zeby tego nie zrozumiec? Jedni lubia glosne miejsca pelne ludzi, inni spokojne pustelnie. Jak inaczej mozna ci to wytlumaczyc, zebys zrozumiala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaaaa już widzę tłumy chętnych na niskiego, niewygadanego brzydkiego typa :O 🖐️ a pisałem o nudnym? więc jak jesteś kobieta to wiesz :D o ile nie wyglądasz jak smutna pusia projekt kafe :D to każdy wolny albo i zajety facet da ci siędoiąść :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemogliwa
Rozwinęłam przecież tę myśl, a zaraz rozwinę ją jeszcze bardziej :). Nie mówię o dyskotekach, rozumiem, że można nie przepadać za gibaniem się w rytm dziwnej muzyki wśród tłumu obcych ludzi. Ale imprezy to najczęściej spotkania grupy znajomych sobie, lubiących się ludzi, przy jedzeniu, alkoholu, muzyce...Nie wiem, co w tym może być nieprzyjemnego prócz właśnie kompleksów, jeśli ktoś chciałby być duszą towarzystwa, a nie potrafi. A co do spokojnych pustelni - nie kierowałam swojego postu do ludzi, którzy "są samotni i dobrze im z tym" tylko do tych - "jestem sama, nikt mnie nie kocha, chce mi się wyć, ale z domu nie wyjdę". "taaaaaa już widzę tłumy chętnych na niskiego, niewygadanego brzydkiego typa a pisałem o nudnym?" A potrzebujesz tłumów fanów i adoratorek czy kilkorga przyjaciół i jednej dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
", muzyce...Nie wiem, co w tym może być nieprzyjemneg" taaaaaaaaaa tylko, że słowo "impreza" ma potoczne znaczenie kluby/dyskoteki :classic_cool: "A potrzebujesz tłumów fanów i adoratorek czy kilkorga przyjaciół i jednej dziewczyny?" a kto by się chciał przyjaźnić z kimś nudnym? zastanowiłaś się? pewnie nie 🖐️ a jużo dziewczynie to nawet lepiej nei mówić bo tu dochodzi fizyczność i wymagania minimum 180 cm 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemogliwa
BNB - na pewno są ludzie, dla których nie jesteś nudny. I są niskie dziewczyny, które niekoniecznie chcą doskakiwać do chłopaka. Jest milion możliwości, no. Ja jestem gruba, brzydka, mam twarz zbitego jamnika, świetnych przyjaciół i chłopaka, którego kocham i który kocha mnie. Jego, co prawda, poznałam na studiach, ale wcześniej sobie poćwiczyłam na innych (rozmowę, oczywiście, rozmowę!). I naprawdę mało znam ludzi mniej atrakcyjnych od siebie, nie mam też kasy ani życiowych sukcesów na koncie, a jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdsjddjjdgh
pierdoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz kogoś Przemogliwa
??? "Z nieśmiałością trzeba walczyć. Na początku można próbować alkoholem . Oczywiście nie nawalić się jak stodoła i siadac obcym facetom na kolana, ale wypić piwo przed wyjściem z domu i już człowiek jest luźniejszy." Kiepski pomysł. Tylko wyjdziesz z domu i już musisz szukać, gdzie by tuz robić siku ;) Moze wymyśl coś innego ? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jon Beaz Junior
Ja się wstydzę iśc sama do kina, a co dopiero do knajpy...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju.......................
Co prawda, to prawda. Wystarczy samej pójść do klubu i się od razu znajduje wokół Ciebie stado napalonych samców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kolejna, kurwa oświecona na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no łatwo jest kogos znalezc ale problem w tym ze nikt nie chce byle kogo ja wole byc sam niz byc z kims tylko po to aby nie byc samemu bo to nie udciwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"na pewno są ludzie, dla których nie jesteś nudny" na podstawie mojego 25 letniego życia i kilkuset osób dochodzę do wniosku, że... nie ma 🖐️ "ą niskie dziewczyny, które niekoniecznie chcą doskakiwać do chłopaka" ale chcą od niego dużej ilości innych rzeczy... i oczywiście te 180 cm to dla żadnej nie będzie doskakiwanie 🖐️ "I naprawdę mało znam ludzi mniej atrakcyjnych od siebie, nie mam też kasy ani życiowych sukcesów na koncie, a jestem szczęśliwa. " a przyjaciele, chłopak, studia (dobre???) to zbity jamnik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co racja to racja
"BNB - na pewno są ludzie, dla których nie jesteś nudny. I są niskie dziewczyny, które niekoniecznie chcą doskakiwać do chłopaka." To tylko teoria. Jesli BNB ma te 165 to chuja nikogo nie znajdzie no chyba ze bedzie startowal do dziewczyn z podstawowki 140 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przemogliwa
czcze teorie.. to nie sztuka KOGOS poznac, tylko tego WLASCIWEGO,osoby ktora ci sie spodoba i dla ciebie bedzie miala to COS godne uwagi i wzajemnie..tak jak ktos napisal napalonych samcow, zwlaszcza po lakoholu jest na peczki, ale oni zwykle szukaja latwej na jedna noc, po alkoholu kazda kobieta jest piekna i nie koniecznie trzeba znac jej imie. Jakby tak latwo bylo poznac ta swoja druga polowke to nie byloby tyle samotnych ludzi, tyle portali randkowych i biur matryminialnych pomagajacych ludziom w znalezieniu wlasciwej osoby.. wiec nie wysilaj sie tyle, bo i tak nikomu w tym nie pomozesz.. ja jestem ladna, wyksztalcona, mialam pelno adoratorow, ale jednak dlugo bylam sama, bo po prostu nie spotkalam jego faceta, z ktorym chcialabym spedzic reszte zycia.teraz go mam i znalazlam go dopiero w wieku 28 lat.i nie mow,ze pewnie wybrzydzalam...po prostu nie dac sie byc z pierwszym lepszym, byle tylko nie byc samemu.. jak to moja mama zwykla mowic "tego kwiata pol swiata", ale to nie wszystko. zreszta....bede szczera..wiecej jest ladnych, zadbanych i inteligentnych kobiet niz mezczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do przemogliwa co masz namysli posząc wiecej jest ladnych, zadbanych i inteligentnych kobiet niz mezczyzn jak mamy o siebie dbac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×