Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marzenie1981

Novumowe ciezarowki

Polecane posty

Gość leung1
eLHa: mam nadzieję, że ten drugi trochę za bardzo cię postraszył. I dokładnie tak CZYMAMY i to mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leung1
eLHa007: jesteś już może po wizycie? Co powiedział lekarz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już z powrotem w domu. Jestem po koszmarnym wieczorze i nocy - brzuch spinało mi praktycznie ciągle, do tego bóle w krzyżu - to już na pewno było skurczowe a nie ortopedyczne. W pewnym momencie zastanawiałam się ok 1:00 czy nie jechać od razu na IP, ale ostatecznie pojechałam dzisiaj rano. Dodam, że ja mam jakiś straszny \"syndrom białego fartucha\" - rano właściwie nic mi nie było, zupełnie inna historia niż przed zaśnięciem. Lekarz (mój gin prowadzący) obejrzał szyjkę na usg - długość dokładnie taka sama jak podczas badania poniedziałkowego, kiedy badał mnie palpacyjnie - 2,5 cm. Twierdzi, że z tym straszeniem rozwarciem na opuszek też się nie ma co przejmować, bo ponoć konsystencja (blee, ale to brzmi) jest OK, a na tym etapie ciąży opuszek czy nawet cały palec ponoć zawsze można przecisnąć jeśli się badający uprze. Zdaniem gina to nie jest jakiś zły wynik, mógłby być lepszy, ale ponoć dla 33 tc to nie jest jakaś tragedia. Natomiast bardziej niepokojące są te skurcze i bóle. Jestem na lekach: no-spa forte, magne b6 w dużej dawce, duphaston. Nie muszę leżeć, ale mam się oszczędzać i zapewnić sobie spokój. Za 5 dni idę do gina na kolejny dyżur na ponowne usg szyjki, żeby skontrolować czy skurcze tam czegoś nie narobią. Jeśli skurcze się nie uspokoją po lekach, mam jechać do szpitala i pewnie dostanę mocniejsze leki. Oby wystarczyły te co dostałam. W tej chwili jest OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinka7
Ja tez tak mam , ze jak już wiem, ze ide do lekarza to wszystko mi przechodzi. Odpoczywaj, moze rzeczywiście ta joga ci nie posłużyła? Albo to zbieg okolicznosci. No cóż, zblizamy się pomału do końca więc teraz takich kwiatków będzie więcej. Ja się dziś o 6.30 obudziłam z bólu brzucha ale okazało się, ze to jelita zastrakowały po lodzie i krakowskiej parzonej :-P Poleguj zatem i dawaj znac jak się sprawy mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leung1
eLHa, Balbinka: nie uwierzycie, ale wieczorem brzuchol mi stawał z 7 razy - do tylu doliczyłam, potem przestałam, bo stwierdziłam, że oszleć można. W sumie nic z tym nie zrobiłam, tylko myślałam o mega relaksie, jakoś zasnęłam i chyba przeszło. Oczywiście bez schiz i dziwnych myśli się nie obyło, ale na szczęście już po wszystkim. Może jakieś pogodowe warunki sprzyjały wczoraj takiemu stawaniu brzuchów... eLHa: cieszę się, że cię uspokoił, że obejrzał dokładnie i nie stwierdził rozwarcia, ufff. Do tej pory na takie skurcze mi pomagał magnez i mam nadzieję, że tobie też minie. Balbinka: zgadzam się, że u lekarza (albo tuż przed) wszelkie objawy przechodzą. Kilka razy zdarzyło mi się, że taki dr patrzył na mnie jak na pokręconą, jak się stawiłam na wizytę z objawami których nie było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiaaa... poczekalnia u dentysty to miejsce gdzie przestają boleć zęby ;) Chciałam się pochwalić, że skończyła wykańczać szydełkowy kocyk dla niuni. Jeszcze tylko muszę go \"naciągnąć\" na mokro, żeby brzegi się wyprostowały i finito. Szydełkowanie okazuje się być super odprężaczem kiedy trzeba więcej poleżeć na kanapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinka7
Dziewczyny BOCIAN DZIAŁA Wracamy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinka7
trzeba się od nowa zalogować w tym oknie co sie pojawia w prawym górnym rogu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×