Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kate z nad rzeki Hudson

Czy Wy tez nudzicie się w pracy?????

Polecane posty

Gość ccxxxx
o rany ale nuuudy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Nudy jak diabli..... :( męczy mnie to jak cholera.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gummka
To moze mi w angielskim pomozecie?:P Tak dawno nie mialam angielskiego ze zdarzylam zapomniec najprostrzych sformuowan ;( wstyd mi za to strasznie, dlatego znowu sie ucze wszystkiego on nowa. Jak napisac: zaprosić na kawe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccxxxx
angielski? weź zapomnij .. ucze się dopiero . :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gummka
No to utknelam na takiej glupocie:P A co tak spokojnie na forum, chyba jakas robote tam macie?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emo-80
No nawet popracowałam o dziwo coś się dla mnie znalazło nic trudnego - zbieranie informacji:) A tak ogólnie to powiem wam że praca krótsza tak do 13 byłaby oki inaczej w tej pracy się siedzi, jakoś tak czas szybciej leci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loooona
o matko nie jestem sama w swych cierpieniach! Pracowałam juz w różnych miejscach, fizycznie i umysłowo. Teraz siedzę za biurkiem i jest to najgorsza praca w moim życiu. Czasami mam wrażenie, że wariuję, depresji się nabawiłam, nie chcę tu siedzieć!!! Zabierzcie mnie stąd!!! Ileż można grać w pasjansa i szukać pierdół w necie? Czasami przez cały tydzień klient się nie zjawi. W dodatku mieszkam sama, przestałam się spotykać z tą resztką znajomych, którzy nie wyjechali do UK i przestają dzwonić i mnie zapraszać. Nie mam energii i motywacji do życia:/aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gummka
Wiekszosc dziewczyn, ktore tu siedza to pracuja w sekretariacie? Ja od niedawna w sumie pracuje jako sekretarka ( od 3 miesiecy), wczesniej nie mialam pracy biurowej, wiec dla mnie to byl szok jak musialam siedziec calymi dniami i przegladac setki razy te same strony internetowe, bo szefostwo calymi dniami gdzies wybywa. Na poczatku to jest fajne, ale pozniej sie zastanawiam po jaka cholere ja tu jestem, czy przypadkiem nie znudze sie im, stwierdza ze do niczego nie jestem im potrzebna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Praca biurowa to wcale nie jest luksusowa praca. Do tej pracy trzeba miec naprawde mocna psyche i wielką cierpliwość. Jesli chodzi o to, ze my nic nie robimy to nieprawda. Siedzimy, zeby "ktos" był w firmie. Własnie dlatego szef nas zatrudnia. Oni mogą wyjśc, bo jakby co my jestesmy i wszystko przekazemy. Coz.... Dzis jest u mnie taki dół, ze szok. Od tego nieróbstwa juz nawet w neta nie wchodze czesciej bo mi sie nie chce!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loooona
Ja nie pracuję w sekretariecie tylko w handlu, w obsłudze klienta. Tylko jem i kopcę fajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Ludzie, ja juz tu siedze prawie 6 lat!!!! To jest dopiero cierpliwość!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emo-80
Podziwiam 6 lat to całkiem sporo.Ja w sumie od jakiś 4 miesięcy wcześniej pracowałam w szkole a wcześniej też pracowałam w biurze ale była praca.a teraz to się w wiekszości obijam. Co jakiś czas trafia się coś do zrobienia co zajmuje mi co najwyżej godzinę czasami mam szaleństwo ale to jest kwestia do 3 dni albo i króćej ale to trafia się niezwykle rzadko. A ja jeszcze 11:25...............................................do 13:30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loooona
Byłam na stażu przez rok w urzędzie i nie narzekałam na nudę, zawsze było cos do roboty, "przekładanie papierów", obsługa petenta... Uwielbiałam tam chodzić, mimo iż ze stypendium stazowego ledwo se "waciki" kupowałam. Poznałam świetne babki, z którymi do tej pory utrzymuję kontakt. Szkoda, że etat dostała chrześnica radnego:/ Chociaż nic do niej nie mam, lubie ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gummka
Nie wytrzymalabym 6 lat! W miedzy czasie chce skonczyc kosmetyke i zaloze cos wlasnego, przynajmniej bede robic to co sprawia mi przyjemnosc i nie bede sie nudzic. Zawsze marzylam zeby zalozyc wlasny gabinet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccxxxx
ja tam też nie jestem sekretarką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loooona
Emo a czemu nie pracujesz już w szkole? Ja bym cchiała spróbować iść do szkoły uczyć. Mam stosowne wykszytacenie. Ale podobno ciezko sie dostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loooona
kur... klawiatura mi si zepsula, y i z sie zamienilo i ALT nie dziala. Kto wie jak to odblokowac, jezu nawet nie wiem gdzie zynak zapytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gummka
ctrl i shift

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Wiecie, co... chyba z tych nudów zjem wczesniej drugie sniadanko.... Moze dzis sie uda wyjsc wczesniej z pracy albo cos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loooona spróbuj zresetowac kompa ja też nie pracuje w sekretariacie, w banku:)i nudy,nudy.....jak dostałam tą prace to skakałam pod sufit, a teraz płaczę, bo brak ruchu, nic sie nie dziej, czasami w połowie miesiaca.... też myslałam o własnym gabinecie kosmetycznym:) rozgladam się za szkołą albo kursem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loooona
Dzięki działa!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Invite on coffee
Invite on coffee -zaprosić na kawe :D ja pracuje w biurze audytorskim jako sekretaka i strasznie się nudzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gummka
Ja wlasnie skonczylam jesc, bo juz nie wiedzialam co robic, to przyszykowalam sobie buleczke:) Smacznego Kate! Tez chcialabym szybciej skonczyc, ale niestety do 16!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gummka
O wlasnie invite on coffee! dzieki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Invite on coffee
Proszę bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Przedłuzam jak moge bo drugie sniadanie to jeden z przyjemniejszych punktów programu :) Ojejej... wczoraj w koncu wyrzugałam mojemu mężowi jaka to ja jestem nieszczęśliwa w mojej pracy... dzis wydzwania i sie pyta o wszystko :) Kochany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emo-80
Ja uczyłam języka angielskiego w sumie 3 lata w dwóch szkołach.Jedna szkoła była w mieście (tragedia) a druga na wiosce ( super). Minusem było to że ta szkoła na wiosce była stowarzyszeniową czyli tak naprawdę nie obejmowała mnie karta nauczyciela.Cały etat to było 24 godziny a ja miałam 15 więc i zarobek kiepski właściwie dużo niższy niż w publicznej szkole. I powiem Ci ,że 3 lata temu łatwiej było dostać pracę w szkole jako nauczyciel języka angielskiego a z biegiem czasu było coraz trudniej i jak że nie znalazłam drugiej szkoły zaczęłam szukać pracy i znalazłam tylko już w innym charakterze.Ogólnie jak każda praca ta ma swoje plusy i minusy.Robisz co uważasz nikt aż tak Cię nie kontroluje, wiesz co masz zrobić konkretnie,ale dzieci teraz są straszne i potrafią dać w kość zarówno one jak i rodzice.Jesteś wymagająca źle nie jesteś źle. I zawsze komuś pasować nie będziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalefka
A ja się nie nudzę wcale, jestem barmanką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loooona
Ja też jak dostałam tą pracę to byłam przeszczęśliwa. Kolega mnie wkręcił, myślałam, że to inaczej będzie wyglądać, że ciąglę będą ludzie, teraz nawet mu nie mówię, że nienawidzę swojej pracy. Nie chcę mu zrobić przykrości. Wszyscy mi mówią, że wymyślam, że by chcieli też się nudzić w pracy. W ogóle mnie nie rozumieją:| Czasami też sobie myślę, ze może ja po prostu nie nadaję się do żadnej pracy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Dokładnie, kazdy kto nie zanazla nudy w pracy uwaza ze zazdrosci takiej pracy, ale to jest strata czasu!!! ccxxx - a co dzis masz na obiadek??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×