Czy Wy tez nudzicie się w pracy?????

z Wawy i mam 30 lat :)

Ja Poznań i mam 28 lat :) Pracuje do 16:00 wiec masz 1h męki krócej :) miałysmy tutaj duzo ciekwych tematow, ale ostatnio jakos cicho sie zrobilo :(

oj Kate zobaczysz będzie dobrze :) jeszcze 3 godziny i do domu :)

Ja jutro na to babskie spotkanie odpieprze sie w mini i w obcasy zeby myslal ze ja z dziewczynami gdzies wychodze. Bedzie mial nauczke, zeby sie na zone nie obrazac :)

no pewnie odwal sie na spotkanie :)

Ale i tak mi jakoś smutno jak jest takie nieporozumienie między nami.... Nie lubię się kłócić :( Mam ochote dziś w ogole nie wrocic do domu i niech sie zastanawia gdzie jestem.... ale nie jestem taka złośliwa.... niestety.

strasznie sie nudze w pracy masakra normalnie że ja jeszcze tu wytrzymuję i tak do października jak przyjdą studenci to moze cos sie będzie działo na razie lipa i atmosfera w pracy pogrzebowa,dziewczyny siedzą pozamykane w pokojach udaj jak sa wielce zapracowane bo jedna na drugiej rece patrzy........udawanie pierwsza kalsa że im sie tak chce i maja siłe grać swoje przedstawienie brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

ło matko jeszcze 2h i 10 minut strasznie długo schodzi jak sie nic nie dzieje -dobrze że jest perspektywa weekendu -jadę na wesle do Gadańska potancuje że ho ho ho ho :)

Skarbik, to Ty nie masz za kiekawej atmosfery w pracy. U mnie tak nie jest. Nikt nikogo nie pilnuje i nie kabluje. A wesela zazdroszcze :) Tez bym sie przeszla, ale w tym roku bylam juz na jednym w czerwcu. Ja w piatek mam babski wieczor a potem moze wyrwe sie na balety z dziewczynami. :);) Zobacze ;)

dziewczyny co tam ?????????????? żyjecie

Takie czasy Kate że w pracy patrza sobie na ręce bo to chyba zwykła zawiść.....brrrrrrrrrrrrrrrrr jakos przezyje i hope....niech spadnie na mnie złoty deszcz ha ha ha

Perspektywa wesela i wyjazdu działa na mnie magicznie wprost to trzyma mnie przy życiu :) wszystkie jędze w pracy łączcie się i spadajcie na Łysą Górę he he he

:):):) No widze ze humor CI dopisuje :)

:)) :) :) no widze ze porzadnie kolezance humor dopisuje:) :) :) ale to dobrze

To chyba sloneczko naładowało mnie pozytywnie i to że w końcu wyjde z pracy i spojrze na wszystko innym wzrokiem :) dziewczyny w pracy biurowej to tak jest wielka nudaaaa i ijeszcze raz nuda no chyba że pracuja z wami faceci oni potrafia rozładować atmosferę i jest ciekawie a jak same babska pracują to ciezka sprawa....

Ja się nudzę w pracy jak ta lala :/ poszła bym do Zoo: http://www.zdrowabudowa.pl/2009/09/08/wirtualna-wycieczka-do-zoo/ z tych nudów :) ale widzę że nie ja jedna ;) chociaż widzę też że w Poznaniu świeci słońce... w Krakowie chmury :/

to kafeteria by upadła

To fakt - jakby nie bylo nudy to by nie bylo kafeterii :) W Poznaniu sloneczko ale chlodno. Jeszcze 2 h i do domku :)

Mężuś dziś nic nie dzwoni ani nie pisze, wiec pewnie jest jeszcze obrażony. Coz... ciekawe czy przyjedzie po mnie na przystanek, rano mnie zawiozl, wiec pewnie przyjedzie..... ;)

zaczęła się jesień, to zimno, nie ma co :/ Kate, mam nadzieję że przyjedzie mężuś, o co poszło? jeśli wolno spytać ;)

Własnie wpdałam na swietny pomysł i odrazu polepszyl mi sie humor :) Po pracy pojde sobie na zakupy :) To jest to czego mi trzeba, a On niech sie martwi gdzie jestem :) skoro przez caly dzien nie dzwoni :) Poszlo o to ze mu cos wypominam i sie na mnie obrazil i nie odzywa sie do mnie ;)

Zapomnialam ze mam dzis aerobik... ale to dopiero na 19:00 to zdąże wrócić :) Chyba/..... ;) hehe

witam :) Kate i jak tam sprawy z meżem ???

Hej :) Wczoraj w końcu mój mąż dążył do pojednania i zapytał sie co zrobimy z tym wszystkim. Był gotów odwołac wyjscie i posiedziec w garażu byle zeby miedzy nami bylo dobrze W koncu namowilam go zeby poszedl sie bawic tylko zeby niczego nie wykrecil. On na to, ze on nie chce niczego wykrecic i obiecuje ze wroci do domu taksowka I tu pojwily sie usmieszki na naszej twarzy i zaczelismy sie przyulac Nie sadzilam ze byłby gotow zrezygnowac z wyjscia :) Aha, i oczywiscie zaznaczylam ze to jego jedyne wyjscie do Go-Go zeby zobaczyl jak tam jest. Na co On ze go wcale tam nie ciagnie i ze On nie musi isc :) Pokochalismy sie wczoraj i jest OK A jak u Ciebie?

Kate a widzisz mowilam ze sie pogodzicie :) i o ktorej byl w domu?? a Ty co robilas jak go nie bylo??

Nie rozumiem? Jak to o ktorej byl w domu? On dzis idzie do go-go bo ja mam spotkanie z kolezankami. Tazke to wszystko ma dzis sie zdarzyc :) Wczoraj po pracy pochodzilam po sklepach. Dzwonil do mnie czy ma po mnie przyjechac, ale powiedzialam ze mam kilka spraw do zalatwienia w centrum i ze sama przyjade ;) Jak juz bylam w domu to caly czas szukal mojego towarzystwa :) Dzis na 19 przyachodza do mnie kolezanki a potem moze tez wyjdziemy na miasto, to najwyzej spotkam sie w miescie z mężem i wrocmy razem, ale ja bardzo ciezko znosze takie wieczory z alkoholem i baletami, a jutro musze chate posprzatac, wiec musze sie dobrze czuc, wiec nie wiem czy sie zdecyduje na wyjscie, zobaczymy :)

a ja myslalam ze wczoraj ma te spotkanie :) nie martw sie Kate bedzie wszystko dobrze :)

Hejka jak dobrze że dziś piątek :) nareszcie ,lece po pracy zrobić sobie pazurki a potem sie poprasuję i jutro jade do Gadańska na wesele przyda mi sie trochę zabawy i tańców :) oj bardzo oby ten dzień dzić sie skończył jeszcze do konca zostało 5 h :(

Wczesniej napisalam ale tekst szlak trafiło :( Jeszcze 3 i pol h!!!!!!!!!!!!! Jak ten czas dzis wolno leci :( No ale weekend zapowiada sie ciekawie :)

Kate czas pomalutku leci ale jest już 13.45 wiec przezyjemy siedze sama w pokoju w biurze i szlag mnie trrafia nic sie nie dzieje nawet pies z kulawą nogą nie przyszedł co za ból, kurczel ipa na resorach....