jestem beznadziejan i gorsza od innnych

-mam zeza- najwiekszy kompleks -cienkie, siwjejace wlosy a wlasciwie juz w 70 % siwe . musze farbowac co 3 tyg co dodatkowo je oslabia i sprawia ze sa jeszcze ciensze -zero biustu -od pasa w gore szkieletor, same wystajace zebra a ponizej pasa gruba jak beczka, gruba d**a, szerokie biodra, grube uda, zaawansowany celulit widoczny golym okiem. nie moge sobie kupic zadnych spodni juz od kilku miesiecy laze po sklepach i nic. mam tylko 2 pary spodni i tak chodze na zmiane jedne piore to zakladam drugie i tak wkolko. mam juz tego dosyc

myslisz ze ktoś Ci tu pomoże?

nie, ale mam chyba prawo napisac cos jesli chce

a ja chętnie byłbym z Tobą na miejscu twego męza i zmieniłbym Cię od jutra na fajną babke!

nie jesteś gorsza. Każdy wygląda inaczej, a dużo zależy od Twojego charakteru. Jeśli jesteś dobrą i sympatyczną osobą, to napewno jesteś lubiana i postrzegana pozytywnie, podejrzewam ze wiele osób nie patrzy na Twój wygląd, tylko wnętrze:).

karolewiczco ty bredzisz. a kto powiedzial ze ja mam meza????????

Ty powiedziałas! A może jestes....? -mam zeza- najwiekszy kompleks

niestety wyglad tez jest wzny przynajmniej na poczatku znajomosci. nie czarujmy sie najpierw patrzymy na powierzchownosc a dopiero potem na charakter. poza tym od osob brzydkich oczekuje sie ze ich charakter bedzie super och i ach taki nieskazitelny. osobom ladnym wiele rzeczy sie po prostu wybacza i z gory zaklada ze maja fajny charakter

faktycznie jesteś zdecydowanie NAJGORSZA!

ja tez tak przeczytalam -mam meza hahha a to chodzi o ZEZA :d

ksiaze- przeczytaj od poczatku!!!! pisze ze nie mam meza a nie ze nie mam zeza

chyba debil jestem! Tak napisałaś na początku strony: gorsza od innych -mam zeza- najwiekszy kompleks -cienkie, siwjejace wlosy a wlasciwie juz w 70 % siwe . musze farbowac co 3 tyg co dodatkowo je oslabia i sprawia ze sa jeszcze ciensze

niestety wyglad tez jest wzny przynajmniej na poczatku znajomosci. nie czarujmy sie najpierw patrzymy na powierzchownosc a dopiero potem na charakter. poza tym od osob brzydkich oczekuje sie ze ich charakter bedzie super och i ach taki nieskazitelny. osobom ladnym wiele rzeczy sie po prostu wybacza i z gory zaklada ze maja fajny charakter pierdolisz jak potluczona!charakter i wyglad jest bardzo wazny!!! dla mnie bynajmniej aby osoba byla mi bliska ,musi miec i wyglad i charakter tak jak sobie to wymarzylam:-O co ty pierdolisz ze jak ktos ci sie wizualnie podoba to moze miec charakter do dupy?!w zyciu bym kogos takiego nie chciala jak i odwrotnie...:-O a poza tym nie ladne co ladne ale co sie komu podoba...no chyba ze ktos ma wyglad obsukrnego kloszarda lub bezzebnej dzielnicowej po dwoch flaszkach to co innego...

tak napisalam ze mam zeza, a ktos napisal ze na miejscu mojego meza..... wiec odpisalam ze meza nie mam i o tym nigdzie nie pisalam!!!!! a o zezie owszem pisalam i nigdzie potem nie pisalam ze go nie mam

- zeza można korygować okularami - siew włosy to się farbuj na jakiś jasny (lub nawet biały kolor potem nikt nie będzie zwracał uwagi czy to biały farbowany czy siwe :P) - figurę można \"korygować\" ćwiczeniami :)

do wielki zdracz-----wiesz ale ja nie mowie o jakims nie wiadomo jak wrednym charakterze ale nie oszukujmy sie ze facet widzac ladna i brzydka kobiete najpierw zagada do tej ladne. i nie jest powiedziane ze ona bedzie miala zly charakter bo przeciez ladne osoby tez maja fajne charaktery

leviatan - dobre rady :), uwazam ze odrobina checi i zadbania i bedzie OK

nie ma kobiet brzydkich!!! :)

okulary nie koryguja w 100 procentach poza tym okulary tez trzeba czasami zdjac figure koryguje bezskutecznie wlaosy farbuje a to je oslabia jescze bardziej bo z natury mam wlosy cienkie miekie jak niemowlak proste niepodatne na zadne ukladanie ciagle przylizane. z natury mam ciemne wlosy wiec ten siwy jest taki dziwny ze nawet na blondzie go widac. poza tym mam jeszcze troche naturalnych wiec farbowanie na blond odpada bo odrosty wygladaja jeszcze koszmarniej

uswiadom sobie ze okulary nie koryguja wszystkich zezow. jedynie na zeza akomodacyjnego pomagaja a na inne juz nie

tak okulary koryguja tylko zeza akomodacyjnego a moj taki nie jest

Wszystko można naprawić. Zez nie jest końcem świata, znam parę osób, w tym dziewczyn, które mają zeza i mimo to są ślicznym kobietami i nie przeszkadza on im w życiu :) Jeśli masz szerokie biodra i tyłek, to dobrze, to atut kobiecości ;) nie przejmuj się małym biustem, to zawsze można ukryć ( ale tu odsyłam Cię na forum "Metamorfozy" na wizażu ) wszystko jest do zrobienia. a włosy? odpowiednia fryzura, może jakieś zabiegi, w ostateczności - doczepiane włosy, to też czasem ratunek ;) Nie przejmuj się, wyjdź na przeciwko samej sobie, postaw się a nie daj się:P

wiesz moze zez 5 stopniowy nie szpeci ale 25 szpeci i to bardzo. jesli chodzi o szerokie biodra to moze i sa atutem kobiecosci pod warunkiem ze ma sie zgrabne posladki a nie kupe tluszczu i mega celulit. stosuje diety a efekt taki ze zebra wystaja mi jeszcze bardziej a biodra, posladki i uda ani drgna o zmniejszeniu celulitisu nawet nie wspomne. naprawde nie mam juz w co sie ubierac. po dzisiejszych zakupach zalamalam sie na dobre. zeby przymierzyc 100 par spodni i nie kupic zadnych? trwa to juz od dawna. zima biegalam za spodnami zimowymi oczywiscie nic nie kupilam i jakos przemeczylam cala zime w jednych spodniach. teraz jest lato i to samo albo i gorzej

cwiczenia tez nic nie daja, po jezdzie na rowerze mam mega lydki a dupa ciagle ta sama

http://pieknastronazycia.nivea.pl/pl/mezczyznamarzen/mezczyzna/id-162731

i zazdroszcze kobietom ladnej figury, ladnych wlosow. codziennie na ulicy mijam dziewczyny kobiety ze slicznymi wlosami i zastanawiam sie dlaczego ja mam takie cienkie i beznadziejne wlosy :-(

tez mam zeza i cienkie liche ciagle oklapniete wlosy :-(