Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xenna

jak zrobić w końcu ten cholerny łuk??????

Polecane posty

słuchajcie:) jak jeżdżę na placu po łuku na jazdach to jest miodzio,za każdym razem mi wychodzi,ale tam jest taka dosyc dziurawa powierzchnia i jakoś lepiej mi to idzie,ZAWSZE mi wychodzi...natomiast na egzaminie na prawko robię identycznie ale zawsze przejade pachołka...:( nie wiem o co kaman, nie stresuję się,a zawsze jakos chamsko wyjadę.... macie jakąś taktykę? wskazówki?bo to mnie przerasta:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdy zaczynasz cofac i mijasz
lusterkiem pierwszy pacholek to skrec kierownice o jeden obrót i sam ci sie zawinie i wjedzie w prostą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam Paluszka i Asterka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrz w prawe lusterko
wychyl się trochę z siedzenia i obserwuj linię - pilnuj żeby była w stałej odległości od prawego koła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, no ja wlasnie uczyłam się na takiej technice,ze jak mam drugi pachołek to robie skręt o 360 stopni i na placu zawsze jest miodzio,a na egzaminie nagle wyjezdzam tak,ze zabijam biednego pachołka, nie ogarniam tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jestes za blisko prawej strony, to musisz chwilke odczekac zanim zrobisz pełen obrót po minięciu pierwszego pachołka.z tego co opisujesz wynika,ze za szybko skręcasz kierownicę i dlatego wjezdzasz w tyczke. jadąc do przodu staraj sie wjezdzac wiekszym łukiem,zeby nie byc zbyt blisko prawej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy masz nastepny egzamin? moze spróbuj wykupic sobie ze 2 h jazdy w innej szkole niz zawsze,zeby na innym placu poćwiczyc. i tak jak mówie, z całapewnoscia za szybko skręcasz kierownicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bluebird wiesz co,tylko,że ja wlasnie raz wjechałam w pachołka po prawej stronie,a nastepnym razem w pachołka po lewej stronie,to mnie najbardziej dziwi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli: jak wjechałas a pachołka po prawej,to za szybko skręciłas kierownicę,a jak po lewej,to za późno. poćwicz i postaraj sie wyczuc,kiedy skręcić, orientacyjnie,ze mniej wiecej po minięciu pachołka. tam jest dosyc szeroko i jak jestes blisko prawej strony,to skrecasz dopiero po chwili od miniecia pachołka, a jak blizej prawej to od razu. nie przejmuj sie,ja miałam wczoraj egzamin i sie zagapiłam,przez co wjechałam w środkową tyczkę jadąc do przodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×