Ciuchy z bazarku

koszmar !!!!! nie zarabiam wiele wiec dla mnie ciuchy z bazarku wydały sie wybawieniem. Niestety po kilku praniach rzeczy wyglądały jak ze smietnika , torebki sie poniszczyły, poprzecierały, buty palą w stopy i sie rozklejaja. Niestey trzeba kupowac w normalnych sklepach bo te z bazarku sa jeszcze krzywo szyte!!!. Albo czychac na wyprzedaze i jakies obnizki. Wole miec mniej rzeczy ale za to dobrych jakosciowo

a moze ktos ma inne doswiadczenia???

idź do ciucholandu, tam kupisz markowe ciuchy za grosze

Prawda jest taka , że na bazarach jest drogo.Za taką sobie bluzkę , żadna rewelacja zapłaciłam tam 50 zł , a gładkie bluzki w sklepach New Yorker czy House kosztują ok.20 zł , ja w NY kupiłam kiedyś bluzki , które kosztowały 3,95 ! Niektóre miały też jakieś nadruki. Gdy płacę 50 zł to mam już naprawdę coś super.

markowe ciuchy też sie spierają, zależy od jakości. jak CIę nie stać, to przecież są wyprzedaże, możesz kupić np. fajne bluzki od 10-15 zl. wiem że za tshirt może to za dużo, ale nie przesadzajmy, bazarek chyba też nie jest tani jak lumpeks. w lumpeksie to już shity są, z bazarku może być dobre , tylko kupuj 100% bawełny. osobiscie mam pare ciuchow z bazarku , jedna bluzka wygladala juz jak szmata, zmechacila sie ;/ ale uprana w dobrym płynie wygląda jak niemal nowa.

a ciucholandy są obleśne , już w życiu tam nie pójdę :O

wyczaiłam ostatnio fajny ciuchland na osiedlu z markowymi rzeczami tylko trzeba szybko polowac bo wykupuja w mgnieniu oka. Ostatnio tam kupiłam spodnice z marks&spencer za 25 zeta !! ;)

a ja kiedyś kupiłam bluzki w terranovie za 5,99 :) to było w 2007. czad :) ale za 3,95 takiej okazji to jeszcze nie widziałam, a to było jakoś niedawno?

nie zgodze sie z tym, ze w lumpeksach sa shity. U mnie, nierzadko mozna dostac markowe ciuszki z metkami- nowki :)

nie sa oblesne, nieraz tam sa rzeczy mało albo wcale nie uzywane... za 50 zeta na bazarku to kupie ale jak wiem ze to jakis sklep sie wystawił i maja dobre sprawdzone rzeczy ale takie od ruskich czy innych ukrainców to koszmar.

a wyprzedaze sie juz aczeły :)

co sie zwie fatalaszek.. jest chyba w kilku miastach w polsce..moze w waszych............

Czesc Prawda jest ze zalezy na jaki ciuszek trafisz. Ja mam pare rzeczy z bazarku a jak na razie jestem zadowolna.Powiem Ci ze czasem a markowych sklepach,zwłaszcza w galeriach handlowych robia wyprzedaze czy obnizki i mozna wyłapać fajne rzeczy na 20-30zł.Kupuję głównie tam jak sa jakies promocje.Polecam Ci jeszcze odwiedzenie hurtowni odziezowych.Ostatnio takim miejscu kupiłam koszulkę za 12 zł i taką dość oryginalny fason :)Jak masz czas i cierpliwosc to second handy jak najbardziej -tez mozna coś fajnego wyłapać za kasę bardzo symboliczną, tylko niespecjalnie się np jeansy kupować bo moze Ci wyjsc nawet nawage rownowartosc nowych kupionych w promocji czy hurtowni

Te bluzki za 3,95 były w NY tej zimy.To było CH M1 w Krakowie.Bardzo szybko się sprzedały , sama kupiłam ich 5 :)

dzinsów jeszcze fajnych nie widziałam a wole miec dobrej jakosci bo sie lepiej i dłuzej nosza...poluje na big stary ale kurcze drogie sa podoba mi sie sklep C&A, nie drogi a nawet fajny a jak sa promocje to bardzo tanio mozna cos kupic

tez lubięs sklep c&a i tam jakis czas temu kupiłam 2pary jeansów po40zł za parę :)Mam nadzieję ze ponoszę jakis czas,Big Stary tez chcialam mieć ale cena mnie odstrasza i raczej nie kupię,zwlaszcza ze mam juz troche spodni a ilez pozna tego miec ;)

a wracając do c&a to dosc często robią obniżki i,często wyłapuję coś w swoim stylu na przecenie.

A czemu w szmatexach są ZAWSZE ciuchy z Vero Mody? Dziwne to trochę C&A jest dość fajne, lubię też Reserved,New Yorkera,House'a.

Idz do lumpeksu, tam znajdziesz piekne rzeczy tylko trzeba na nie polować. Ja tak robię. A w firmowych sklepach kupuje czasem jak są duże wyprzedaze -50% czy -70%. Naprawde warto czekać na okazje!. Ale w małych sklepikach sa tez fajne ciuszki i ceny od producenta. Popytaj wsrod znajomych gdzie są takie sklepy ;)

dziwne te wasze bazarki, u mnie na targu co te same ciuchy co w sklepach (nie sieciowych,firmowych ale takich prywatnych butikach) i ceny sa nizsze :o dla przykladu ja kupilam ostatnio tunike z bawelny w sklepie za prawie 60zl, a moja ciotkia identyczna za 45 wlasnie na targu :o

U mnie jest taki sklep tez gdzie są markowe ciuchy i buty, torby z różnych firm bo obnizonyzh cenach.Kedyś tam kupiłam czarne bojówki za 20zeta:),plecak za 45 z tgo co pamietam,choć na swetrach sie nacięłam bo się szybko poniszczyły

Emilka tak jest pewnie dlatego,że zarówno własciciele sklepów jak i stoisk na bazarkach zaoptarują sie w tych samych miejscach.Wiadomo w sklepie zawsze będzie drozej bo sa wyższe koszty wynajmu lokalu

Ja na bazarach NIGDY nie widziałam firmowych ciuchów.Jak dla mnie to miejsca kupowania ubrań, w kolejności od najlepszego to: 1.Firmowe sklepy-sieciowe butiki 2.Bazar 3.szmatex

tylko nawet jak sie chce na przecenach kupowac to i tak na to sporo kasy idzie :(