Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

x-cut

Dziewczyny ktora rodzila w Pruszkowie

Polecane posty

Powiem Ci tak moja kolezanka ma wiec mialam okazje nim pojezdzic:) Jakis czas temu bylam w bobasie pytalam to sprzedawca powiedzial ze moze mi go zamowic a w sklepie go nie ma i kosztowal 1160zl a ja kupilam za 889zl w tym byl juz kurier.Lozeczko /kojec kupilam bo my czesto wyjezdzamy.Dzisiaj w Rossmanie kupilam dwa opakowania pieluch Pampers new baby po 45zl 94szt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To poczekam jak go przetestujesz :) i może ja się na niego skuszę, bo bardzo mi się podoba :) My musimy kupić normalne łóżeczko i turystyczne, bo co dwa tygodnie wyjezdżamy w strony mojego męza i nie wiem, czy będzie nam się chciało cały czas go składac. Myslałam jeszcze nad takim łóżeczkiem z ikei za 99zł (zamiast tego turystycznego). Ale ono wygląda na dość delikatne, wiem, że nikt po nim skakać nie będzie ale musi być stabilne. W Jankach jest wyprzedaż w mothercare, kupiłam przwijak za 20 zł z 120 zł :) i fajne spodenki ocieplane na polarze. Wogóle teraz jest tyle pięknych rzeczy, ze szok, tylko wygranej w totka brakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie drogie sa rzeczy ale nie przeskoczymy tego.Pewnie ze Ci powiem jak go przetestuje:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aarichia
witam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aarichia
mieszkam w Pruszkowie i mam termin na 20-08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Animonda Nie bylo mnie troszke a powod? zostalam mama 10.07.09 urodzilam wczesniaczka:) w 32tc jest zdrowiudki i sliczniutki .Rodzilam w Wyszkowie bo chodzilo o aparature dla maluszka ale okazala sie nie potrzebna:) (silny chlopak) dostal 10 p.A co u Ciebie? jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
x-cut, co za niespodzianka! :) Gratuluję Ci bardzo serdecznie i życzę, aby Maleństwo było zdrowe, grzeczne w nocy ;) i kochało swoją Mamusię najbardziej na świecie :) Aż mi się buzia cieszy do komputera :) A wiesz, że ja nawet o tym przez chwilę myślałam,jak się nie odzwywałaś :) Ale super :) Jak się czujesz? Rodziłaś naturalnie? Passar nie zdał egzaminu, czy cos innego nastapiło? U mnie wszystko ok, w środe idę na kontrolę-więc zobaczymy. Coraz częściej twardnieje mi brzuch i jakoś tak dziwnie ciągnie w nocy. Ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Całuję Ciebie i Twojego Maluszka (jak ma na imię?). Może gdzies się spotkamy, jak będziesz już chodziła na spacerki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Synus ma na imie Alan jest taki slodki w w domu tak cicho jakby go nie bylo moge wszystko sobie zrobic placze tylko jak sie domaga cycocha:)Ja jeszcze troszke nie mam sily ale generalnie jest ok.Rodzilam sn 13h a 49h odchodzily mi wody bole z krzyza i 0 zapisu jakiegokolwiek skurczu na ktg ciezko bylo ale warto i patrzac na moje malenstwo zapominam o bolu:)Tak jak napisalas pessar nie zdal egzaminu:( A co do spaceru to jasne ze mozemy sie spotkac tyle ze ja z maluszkiem moge wychodzic jak nie pada i sa bezwietrzne dni to jednak wczesniak i pediatra kazala dmuchac na zimne. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alan- slicznie :) Faktycznie, poródu najłatwiejszego nie miałaś, ale dobrze, ze masz juz wszystko za sobą i Synuś jest zdrowy. Oczywiście, musisz teraz dbać o swojego synka, a na spacerek mozemy się umówić w sierpniu, jak troszkę podrośnie. Zazdroszczę Ci, że masz już swoje Maleństwo, ja nie mogę się już doczekać a do października jeszcze daleko. Teraz zakupy już robię na pełnych obrotach :) Dzisiaj mam kontrolę i trohe się martwię, ale o tym już pisałam wczoraj. Buziaki, będziemy w kontakcie :) Pisz na bierząco (w wolnej chwili), co słychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sikalafo
Na prawdę nie polecam!!!Rodziłam w lipcu.Położyli mnie 8 dni po terminie i dopiero po trzech dniach zaczeli wywoływać chociaż łożysko się już starzało:(Przyszedł do mnie lekarz zrobił coś na kształt masażu szyjki macicy który był bardzo bolesny i po którym dostałam krwotoku.Podłączyli mnie pod oksytocynę o 20(przez dobę nie mogłam jeść ani pić) a jak poród na dobre się rozkręcił to położna stwierdziła że jednak nie rodzę że urodzę jutro.Zapomniałam dodać że przebito mi pęcherz płodowy co nie powinno być bolesne a było!!!Moje dziecko jednak było mądrzejsze i urodziło się w okolicach 3 wnocy.Dzięki Bogu.w prezencie 5 szwów od młodej stażystki:0i każda dziewczyna która rodziła w tym okresie też miała taki uroczy prezent od personelu.A propos prezentów na 10 noworodków 8 cierpiało na tą samą chorobę(moja rybka też) co miom zdaniem nie było fatalnym zbiegiem okoliczności...opieka fatalna pielęgniarki z nielicznymi wyjątkami nie miłe neonatolog zakręcona jak nie wiem co.w dniu wypisu dopiero dowiedziałam się co było mojemu dziecku.Tylko trzech lekarzy z sercem i podejściem do pacjenta...z czego jeden to ordynator a drugi wysoki w okularach na prawdę fajny gość.to tyle.nie polecam.za każdym razem jak przejeżdzam kolo tego szpitala przechodzą mnie ciarki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam w PRUSZKOWIE na WRZESINKU ( sierpien 2009 ) To moj drugi poród Pierwszy na KArowej - dla mnie FATALNIE PRUSZKÓW - Opieka w czasie porodu SUPER Lekarka i połozna ( opłacona ), bardzo pomocne Opieka po porodzie SUPER Połozne biegaja wokół pacjentek Opieka nad dzieckiem SUPER- dziecko było kapane ( dla mnie to nowosc bo na KArowej lezelismy 6 dni i ani razu nie wykapano mi dziecka ), w Pruszkowie jak tylko małenstwo zapłakało wpadała pielegniarka i sprawdzała co sie dzieje z dzieckiem Neonantolog nawet w nocy ( poza obchodem ) chodził po sali i zagladał do dzieciaczków Jak tylko zgłaszałam jakis problem z dzieckiem natychmiast ktos przychodził lekarz lub pielęgniarka NAwet po wypisaniu ze szpitala jak poszłam o cos zapytac lekarka kazała przyniesc dziecko obejrzała zbbadała i pomogła rozwiazac problem a nie musiała bo po wyjsciu ze szpitala od tego sa juz pediatrzy w przychodni. Ogólenie opieka nad matka i dzieckiem bardzo dobra POLECAM szpital w PRUSZKOWIE TAM MIAŁAM WRAZENIE ŻE WSZYSCY PRACUJĄ BO CHĄ, A NIE BO MUSZĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, teraz piszę już jako mama 4-miesięcznego synka :) Mój skarb urodził się 13 listopada w piątek, trzy dni po terminie. Niestety ciąża została zakończona cesarski cięciem. Kilka dni przed porodem chodziłam do szpitala na KTG. Niestety nie było ani jednego skurczu, rozwarcie 6 cm. I tak przez kilka dni. Udalo mi się zalatwić USG z przepływami w szpitalu. Godzinę później mój synek był już na świecie. Okazało się, że zanikają przepływy pępowinowe i trzeba natychmiast ciąć. Tu jestem wdzięczna za szybką decyzję i reakcję. Ale co potem.... szpital nie ma sali pooperacyjnej. Zaraz po cc przewożą na 2-osobową salę i tyle. Nie ma opieki pielęgniarki. No chyba że zgodzisz się zapłacić 200 zł za noc- wtedy jest z Tobą w nocy pielegniarka. Fakt, jej obecnośc jest niezbędna. Ja urodziłam w piatek 0 14.50 a w sobotę o 6 rano byłam już pod prysznicem. Pomogła się umyć, ubrać, zmieniła pościel. Bo sama w życiu bym tego nie dała rady zrobić.Maluszek na tę noc niestety został zabrany do pielegniarek. Na drugi dzień przewożą na normalną salę (chyba ze sobie opłacisz 2-osobową). Codziennie rano dzieciaczki są kąpane przez bardzo miłą i młodą pielęgniarkę. I w zasadzie tylko ona dba o pacjentów i poświęca im swój czas. Moje dziecko w drugiej dobie dostało antybiotyk :( Niestety nikt z lekarzy nie podał dziecku probiotyku - natomiast w książeczce zdrowia widnieje taki wpis. Lekarzy widac tylko na obchodach. Wg mnie byli mili, ale slyszałam też inne zdania. Jest szczególnie jedna pani doktor, bardzo miła. Pielęgnarki widzialam, owszem...jak chodziły po korytarzach. Ja miałam klopot z karmieniem - nikt mi nie umiał pomóc. Szpital dysponuje mlekiem zastępczym dla noworodków. Jedne pielęgnairki dawaly bez problemu, a inne nie... Gemeralnie byłam zadowolona ze szpitala, dopóki nie zaczęły sie problemy zdrowotne mojego syna. Miesiąc później dostał grzybicy całego ukł. pokarmowego- brak probiotyku przy antybiotykoterapii, szmery w sercu - badało go wielu lekarzy w szpitalu i nikt tego nie wysłuchał?! Na szczęście szmery nie są groźne, a i z grzybicą się uporaliśmy. Tak więc moje zdanie jest podzielone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewuszki wszedzie dobrze gdzie nas niema kazdy szpital ma zle i dobre opinie to zalezy od podejscia nastawienia wymagan bo nieoszukujmy sie ale nieraz kobiety przesadzaja dzieko placze a matka mysli ze odrazu jej dziecko bedzie zabrane do uspokojenia zenada trzeba juz w szpitalu sie przestawiac bo w domu niezamkniesz dziecka w innym pomieszczeniu zeby sie wyplakalo nikt tez nieprzystawi ci dziecka do piersi i nikt nieumyje chyba ze maz ale to cos innego...dlatego trzeba pamietac ze szpital to nie htel 4gwiazdkowy chyba ze nas stac to za komfort i wyzszy standard trzeba zaplacic ale tak jest wszedzie;)a wierzcie mi ze w pruszkowie jeszcze jest bardzo taniutko ja bede tam rodzila najdalej za 28dni mam tam swojego lekarza uczeszczalam do szkolu rodzenia jednej z poloznych i jestem zadowolona pozytywnie nastawiona i dzieki poloznej i lekarzowi jakos sie nieboje porodu poboli i do domu pojde;)takrze glowy do gory nawet za najwieksza kase nieda sie ominac niedogodnosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaa a
Witam przyszłe mamusie nie dawno rodziłam w szpitalu w pruszkowie. Doktor Larysa złota i przemiła kobieta miałam ją i przed i w trakcie i po porodzie jest super. A co do położnej to całe szczęście ze rano była zmiana i przyszła pani Iwona rewelacyjną osoba od razu akcja potoczyła się szybko a druga polozna która była przez noc to jakis chodzący koszmar taka mała chuda starsza niemila i wredna wogóle nie wyrozumiała niewiem czy ona kiedykolwiek rodziła bo zachowywała się jakby poród to był pikuś a dla mogę to było ogromne przeżycie. Dziękuję dr Larysie i położnej pani Iwonie a ta polozna biola wredna nie powinna pracować na takim stanowisku no chyba ze tylko ja miałam peszka i trafiłam na jej złą noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda21ttt
a jak to wygląda wszystko w praktyce teraz? za poród rodzinny się dopłaca? dają dzidzie od razu czy zabierają? miałyscie naciecie krocza? strasznie duzy odsetek jest naciec w pruszkowie podobno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaa a
Za poród rodzinny nic nie płacisz mój mąż był przy mnie cały czas dzieciątko badają a w tym czasie lekarz szyję i od razu dostajesz dziecko obok siebie . Przy mnie mój malutki aniołek był cały czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy znajdzie sie ktoś kto w ostatnim czasie rodził na wrzesinku? zastanawiam nad porodem w tym szpitalu a opinie są bardzo różne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×