Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaalkaaaa

rozmowy z mamą... co sądzicie? zapraszam do dyskusji

Polecane posty

Gość aaaalkaaaa

Hej! Mam 19 lat i od roku chłopaka. Spytałam mamy czy mogłabym z nim pojechać na kilka dni na wakacje, to mówi, że nie wiem czy powinnam, bo może będziemy robić "głopoty"...mieszkam trochę daleko od niego i przyjeżdżamy do siebie nawzajem na kilka dni. A moja mama teraz tak mówi, nigdy ze mną o seksi, o antykoncepcji nie rozmawiała o co mam pretensje i przykro mi,że takich tematów nie porusza...A jak co to mówi zawsze nie rób "głupot" Uważam, że powinna ze mną o seksie i antykoncpecji rozmawiać, bo wiadomo, ze będe robiła co chcę...a powinna mnie oszczegać i radzić,a nie tak mówić.. a z Wami dziewczyny mamy o takich rzeczach rozmawiały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasdklsmflsdkfsd
przecież masz 19 lal, po co się pytasz o pozwolenie?! Jesteś pełnoletnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaalkaaaa
no tak, ale kto mojemu chłopakowi nałoży prezerwatywę na członka ? Tylko moja mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wielkiej litery
Moja też nigdy nie poruszała ze mną takich tematów i bardzo dobrze. Bo jakos nie wyobrażam sobie jej, kiedy uświadamia mi o co chodzi. Idę do ginekologa i pytam o wszystko. Czytam, czytam i czytam... Od niej nie dowiedziałabym się niczego nowego, więc po co mi to? No chyba, że masz 12 lat i nie wiesz skąd biorą się dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja tam sie ciesze że nie mam takich rozmów daj spokój :O jest net , kaffe kolezanki, gazety itd szeroki dostęp do wszytkiego :O czego jescze nie wiesz? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezalecany
ja z moja zrobialma tak: mowie: 'musze isc do ginekolgoa' mam: a po co mowie; no bo przydadza mi sie tabletki anty. a ona ; a ty macie zamair zaczac wspolczycie a ja ze tak. no i tyle, mama sie nie martwila ze sie nie zabepeiczam .wiecej gadac na ten temat z nia gasdac nie mialabym ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaalkaaaa
chyba jestem za głupia jak na to forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaalkaaaa
podszywy wyżej! nie chodzi, że nie wiem...bo wszystko wiem. Ale właśnie o takie coś mi chodzi, żeby powiedziała, masz chłopaka to myślcie uważajcie, zabezpieczaj się czy coś w tym stylu... a nie, nie rób głupot, bo pewne rzeczy są oczywiste. Nie chodzi mi, że ma mi tłumaczyć, ale nie robić z tego tabu i udawać, że po prostu seks nie dla mnie czy coś. Tylko żeby powiedziała do mnie jak do dorosłej, po prostu uważajcie pomyślcie o zabezpieczeniu, a nie robiła tak, ze mówi głupoty jak i tak czy jej się to podoba czy nie to będę robiła różne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawelny
trzaskajcie anale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze miałam z moją mamą dobry kontakt i generalnie mogę z nią pogadać na każdy temat,ale jak byłam w Twoim wieku to ona zachowywała się bardzo podobnie. Bała się poprostu,że będę miała wpadkę,a jednocześnie nie umiała ze mną otwarcie o tym porozmawiać.Jak się później okazało-jej matka nie rozmawiała z nią w ogóle na "te"tematy,więc ona też nie bardzo wiedziała jak rozmawiać ze mną.Wszystkie podstawowe info czerpałam tak jak tu inni piszą od gina,znajomych czy netu,bardziej brakowało mi chyba takiej normalnej,spokojnej gadki,a nie panikowania że coś się stanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze coś,myślę,że z czasem sytuacja się między Wami poprawi;) Musicie po prostu obie nauczyć się o tym rozmawiać,Twoja mama potrzebuje tylko czasu,żeby się oswoić z myślą,że jej mała córeczka jest już kobietą.Tobie radzę wykazać więcej cierpliwości w tyh rozmowach i pozytywnego nastawienia,a na pewno wszystko się ułoży między Wami:) I tego właśnie Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro mama ma problem, to jej pomóż, okaż się dorosła. Powiedz po prostu, wiem co masz na myśli ale.....zabezpieczam się, bo nie chcę właśnie zrobić głupot, dodaj do tego, zaufaj mi. I naprawdę nie zrób tych głupot, zabezpiecz się. Dobry kontakt z matką na starcie to plus dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaalkaaaa
ja wiem o tym i jestem naprawdę rozsądna... tylko moja mama pewnie uważa że to coś złego a raczej nie wyobraża sobie właśnie że ja już jestem na tyle dorosła i świadoma i prowadze jakieś życie seksualne. A przecież jeśli ona powie nie rób głupot to mnie przed niczym nie uchroni bo jestem dorosła i mam swój rozum, ale po prostu chcę, żeby była tego świadoma, ze już w pewne rzeczy nie może ingerować i musi się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaalkaaaa
up :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem pełnoletnia,ale dopóki mieszkam z mamą,to samowolki nie ma,wydaje mi się to oczywiste :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaalkaaaa
ja wiem o tym... ale chodzi mi głównie o temat seksu... nie chodzi, że ona powie, tak masz moje pozwolenie, tylko żeby nie robiła z tego tabu i zamiast powiedzieć głupoty to niech powie żeby właśnie tych głupot nie było i żebym wcześniej myślała, żeby konsekwencji nie było... bo z pewnymi rzeczami co ja robię ona się musi pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poert
Ja w zeszłym roku byłam z chłopakiem w górach, w tym też jedziemy. Mam 18lat. Mama ani razu nie wspomniała o tym. Pokazywałam jej nasz pokó, który zarezerwowałam było duże łóżko małżeńskie - dziwnie spojrzała, ale też nic nie powiedziała. Czasem on nocuje u mnie, czasem ja u niego, ale bardzo rzadko. Mama jednak nigdy nic nie mówi. Ale myślę, że się domyśla. Jesteśmy już tak długo ze sobą, śpimy w jednym łóżku i wyjeżdżamy razem więc to chyba normalne. A ona udaje, że tego nie widzi, albo wmawia sobie, że nic się między nami nie dzieje. Też mnie wkurza, ze milczy i udaje ślepą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaalkaaaa
może się ktoś jeszcze wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaalkaaaa
co o tym sądzicie? dziś znowu podjęłam próbę i pytam mamy czy mogłabym jechać? a ona, że to nie jest dobry pomysł czy coś w tym stylu, ja mówię, że przecież nie mam 15 lat i nie potrzebuje jej zgody i też już dzieckiem nie jestem...a ona się już nic nie odezwała. ale wiadomo, że jestem na jej utrzymaniu i musi mi jakieś tam pieniądze dać na wyjazd... przykro mi, że nawet ze mną nie porozmawia nic nie powiem, tylko coś pod nosem do mnie powie i kończy temat, można powiedzieć, że bez zaczęcia go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaalkaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×