Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość masturbation

masturbation

Polecane posty

Gość masturbation
beatrycja, doskonale Cię rozumiem. Frustrujące to jest, prawda? ja dalej mam nadzieję, że w końcu kiedyś osiągnę orgazm łechtaczkowi dzięki mojemu mężczyźnie. A próbowałaś skończyć z masturbacją? ja mam cichą nadzieję, że jak przestanę, to sytuacja się poprawi.. On z W-wy, trafiłam na właściwego mężczyznę, bo kocham go ponad życie, jest mi z nim wspaniale. A jak już wcześniej wspomniałam, w seksie najważniejszy jest dla mnie komfort psychiczny, świadomość, że kocha mnie całym sobą, że stara się, dba o mnie. Tak samo w życiu codziennym. O zmianie partnera nie ma mowy, a zdrada?!?!?! nigdy nie miała miejsce bytu u mnie i nie będzie miała. Bo jak już powiedziałam: sercem kocham, nie za przeproszeniem cipką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsikk
Czuje jakbym czytała o sobie... :/ wpadłyśmy w uzależnienie od autopieszczot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masturbation
klopsikk, fajne określenie - autopieszczoty :D ale racja, to jest już uzależnienie. Walczysz z tym w jakiś sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masturbation- ja nie zakazywałem swojej masturbacji w żaden sposób i na początku robiła to dość często. z czasem jednak było coraz lepiej i sama przestała. teraz mówi że sama nie umie dać sobie tyle rozkoszy co ze mną. orgazm w samotności to zupełnie inne doznanie niż z partnerem i trzeba nad tym popracować. u nas trochę to trwało. czasem nawet bałem się ze nigdy nie będę w stanie konkurować z paluszkami. a jednak ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubie barwy szczescia
ja lubie barwy szczescia -> a mogłabyś się podzielić tutaj na forum tą metodą, dzięki której dochodziłaś? Może za mało rzeczy z moim lubym próbowaliśmy (chociaż nie wydaje mi się, bo mamy oboje bujną wyobraźnię..). Pomożesz? Już odpowiadam:) Mój chłopak kiedyś za cel wziął sobie mój orgazm, za którymś razem się udało, a potem juz tak zawsze robiliśmy. A zaczynaliśmy od tego że on się najpierw mną zajmował, ale wiesz 2 w 1:D tzn np wkładał palce i zaraz na poczatu pochwy na przedniej ściance jest takie zgrubienie, to właśnie tam energicznymi ruchami naciskał równocześnie liżąc bądź druga ręką pocierajac łechtaczkę. No i potem normalny stosunek az do orgazmu, a czasami miałam orgazm juz podczas 1 fazy. Trzeba cierpliwości bo my z kilka razy próbowalśmy ale wtedy nie mogło sie udać bo oboje szliśmy do łóżka z mysla o moim orgazmie. A pewnego dnia calkiem przypadkowo (bylismy troche wstawieni, opadły hamulce totalnie) bez spinania się doszłam hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×