Poważne pytanie do LUDZI ZNAJĄCYCH PRAWO

Czy jesli osoba sprzedająca na allegro ma zdjecia nie podpisane znakiem wodnym i nigdzie nie ma napisane ze zabrania się kopiowania tych zdjec to czy gdy ktos je wykorzysta na swojej aukcji moze miec klopoty? Pytam powaznie, czy allegro, jakis urząd czy prawnik moze cos zrobic? Chodzi o kilka zdjec rzeczy w przedziale 24-39zl.

to tak jakby stało gdzieś auto, a Ty bys je wziął, to nie miało napisane kto jest jego właścicielem

porównywac, takie zdjecia to znikoma szkodliwosc czynu

a nie możesz się po prostu zapytać tego kto zrobił zdjęcia czy nie możesz ich wykorzystać? ;)

a gdy aukcja sie zakonczy czy mozna jeszcze kogos posądzic itp.?

jeśli ktoś przywłaszczył sobie zdjęcie które było zrobione przez Ciebie to zostało naruszone prawo autorskie i możesz domagać się odszkodowania

ale czy jakas policja czy ktos przyjmie takie zgloszenie? ze ktos dał na aukcji przez kilka dni moje zdjecie i juz go nie ma?

a masz jakieś dowody na to, że to zdjęcie tam było

no zapisane w obserwowanych

a co było na tym zdjęciu? nie wiem czy jest w ogóle sens występować z roszczeniami

bluzki czy jakis prawnk mogłby sie tym zajac?