Po co? Proszę o porady.

na problemy miłosne nigdy nie będzie się wystarczająco dojrzałym a warto zapytać osobę trzecią ktora jest obiektywna i bezinteresowna ;) właściwie nie wiem ale jeśli ona zacznie kombinować i się motać to chyba bym ją pogoniła na Twoim miejscu... hmmm cieżko to stwierdzić nie wiem jak daleko to wszystko zaszło ;) ale na pewno dobrze zrobiłeś że nie zostawisz tego samemu sobie... daj znać jak poszło :)

Też uważam, że nie warto postępować pochopnie, tylko warto przemyśleć i poradzić się kilku osób. W szczególności bardzo cenne sa uwagi osób, które są bezinteresowne. Być może to własne przeżycia, nie wiem... Mnie najbardziej zastanawia to zaproszenie do domu. Raczej jak kolega odprowadza dziewczynę do domu (po jakimś tam spotkaniu) to jakieś pożegnanie, (a ile jest osób to tyle jest pożegnań, czy po prostu powiedzenie cześć, czy przytulenie, czy buziak w policzek itp, itd), a nie tekst w stylu: a może wejdziesz do środka?! No proszę, na trzecim, czy czwartym spotkaniu?! Porozmawiam na spokojnie i wszystko będzie jasne. Jestem raczej dobrej myśli ;)